POJEDYNCZE PYTANIA volume 9!

Pytanie dość nietypowe, ale może akurat?
Przeglądam to forum i szukam artykułu, artykułów, traktujących o odżywianiu normalnego człeka. Jest gostek który (to nie ja ) uzyskał odpowiednią sylwetkę, jest aktywny fizycznie w stopniu lekko umiarkowanym, jakby to powiedzieć - nie siedzi wieczorami z kuflem piwa w jednej ręce i z pilotem od telewizora w drugiej ale z drugiej strony nie chodzi na treningi. Pracuje 8 godzin, od czasu do czasu przejdzie się na basen, pogra z synem w piłkę, pojeździ latem na rowerze.
Jak powinna wyglądać dieta takiego człowieka? Dieta w sęsie zdrowego odżywiania. Tutaj większość artów jest ukierunkowana pod konkretny cel, albo masa, albo redukcja a czy są opisy takiej diety zrównoważonej? Czy to wszystko można odnieść jedynie do bilansu kalorycznego i nic więcej? Czy ten bilans jest szkieletem do którego dopasowuje się resztę w zależności od celu? A co jeśli nie ma celu, albo celem jest zdrowe życie. Czy to jest równoznaczne z koniecznością aktywności fizycznej zmuszającej do dodatniego bilansu kalorycznego? Może ktoś już o tym tutaj pisał? Bo jak nie to ja się zawezmę i napiszę Chętnie bym o tym poczytał!

Sry s.m.p.a., ale to nie był żaden atak personalny, ale zwykła rada, która, sądząc po efektach, powinna być udzielona już znacznie wcześniej. Tyle z mojej strony.

Kazik71: praktycznie każdy, kto odwiedza ten dział forum, potrzebuje diety w konkretnym celu - po to, aby się odchudzić albo nabrać masy mięśniowej. W Twoim przypadku najodpowiedniejsze byłoby chyba wyliczenie swojego zapotrzebowania na 0 i sprawdzenie, czy waga się utrzymuje (jeśli tak, jest ok). Możesz oczywiście odżywiać się zdrowo bez liczenia kcal z uwzględnieniem podstawowych zasad żywienia i sprawdzać co jakiś czas, np. na wadze, jak Twój organizm z takim podejściem się czuje.
Co do tego gostka z dobrą sylwetką, zauważ, że dużą rolę mogą grać w takim przypadku czynniki genetyczne - niektórzy muszą trzymać się reżimu dietetycznego, ponieważ w przeciwnym wypadku łatwo nabierają tkanki tłuszczowej, oraz zdrowe nawyki żywieniowe przyjęte już z wczesnego dzieciństwa.

Jak już pisałem, a też z mojego dziennika to widać, nie opisywałem swojego problemu, osobiście robię 4 tydzień ACT i redukcję, pytałem ogólnie całkiem, no może na przyszłość i dla siebie bo nie mam jakichś nadmiernych ambicji kulturystycznych a to z racji wieku, dostępnego czasu oraz funduszy. Czyli rozumiem, że nie ma jakiejś konkretnej recepty, jedynie ogólniki zwane dobrymi nawykami i zdrowym jedzeniem pozostają?

Cóż, dieta ma to do siebie, że stosuje się ją w określonym celu. Zauważ, że opisany przez Ciebie brak takowego czy też tzw. zdrowe żywienie jest w pewnym sensie zadowoleniem z obecnego stanu rzeczy i można założyć, że celem jest zachowanie status quo.
Starałem się pomóc, ale ja oczywiście nie jestem ekspertem. Może mądrzejsi ode mnie wypowiedzą się szerzej w tej kwestii. :)

realyanek swoje napisałem, więcej w dziecinadę bawił się nie bedę. Kwestie uważam za zamknietą. AMEN


Zmieniony przez - s.m.p.a. w dniu 2012-02-13 13:01:35

Witam, mam do Was male pytanie :)
W swojej diecie mam kilka posilkow, na ktore sklada sie m.in ok. 80-100g ryzu/makaronu/kaszy, jedzac co 3-3,5h czasami sprawia mi to duzy problem pochłonąć taka porcje weglowodanow, w polowie posilku zwyczajnie jestem juz pelny i druga polowe po prostu musze w siebie wciskac, wrecz z obzydzeniem :/ Co w takiej kwestii moge zrobić ze swoja dietka? Obciac weglowodany, do takiego stopnia, zebym mogl je normalnie zjesc, a reszte kcl zastapic gainerem/bialkiem/bulkiem? Czy tak po prostu musi byc i musze sie przemeczyc, jezeli chce zlapac troche masy?
Z góry dzieki za odpowiedzi :)

Zmieniony przez - Bonzo91 w dniu 2012-02-13 14:50:29

Obetnij węgle a kalorie uzupełnij tłuszczami o ile nie masz tendencji do zalewania się tłuszczem .

Ja tak zrobiłem i potem zwiększałem węgle i było si . Spróbuj może makaronu .

Zmieniony przez - Makaveli01 w dniu 2012-02-13 14:58:52

No wlasnie, oponka mala bo mala, ale jest, wydaje mi sie ze nie mam jakis strasznych tendencji do zbierania tluszczu, ale tez nie jestem jakims tam chudzielcem.
Tluszcze dalem 1,5g na kg w diecie i nie chcialbym juz tego zwiekszac.
Mam jeszcze z zeszlego roku z 2,5kg Mass XXL trec'a i zastanawiam sie czy nie obciac tych wegli z kazdego posilku mniej wiecej po 20-30g, a reszte brakujacych kcl zastapic gainere miedzy posilkami. Co o tym myslicie?

Możesz , ale jak będą wchodzić już normalnie to podwyższaj . Ja ryżu nie cierpię a makaron durum czy dwujajeczny wchodzi elegancko .

No wlasnie mi ryz tez nie podchodzi (szczegolnie ten brazowy), do tej pory lecialem wlasnie na makaronie durum (pióra) i całkiem nieźle mi wchodził, ale sam wiesz, ile mozna jesc caly czas makaron. Staram sie jakos ten ryz "zmodyfikować" smakowo, dzisiaj ktos mi polecil zeby dodac carry, wychodzi taki zóltawy i podobno o niebo lepszy w smaku.
Dzieki za porade makaveli!