Ja z etyki miałem egzamin ustnie
(bez skojarzeń FAPowcy!) więc ściągać się nie dało.
To Ty masz Wodzu jakąś banałkę, jak to miał mawiać mój kolega z roku :D
ja miałem min.
Podstawowe wiadomości o języku etyki, zdania i fakty, oceny i normy, wypowiedzi performatywne i teoria aktów mowy
to do ogarnięcia ale czym dalej w las..
moralnośc i etyka, obiektywizm i kognitywizm, subiektywizm i nonkognitywizm, racjonalność sądów etycznych.. później to już zabawa na całego
..
etyka deontologiczna, konsekwencji, płaszczyzny myślenia moralnego (WTF?) koncepcja etyki cnót.. to był koniec części filozoficznej, później zaczynała się etyka zawodowa, infrastruktura w adm publicznej + jakieś 200 stron hardkoru