Gdy na dworze wicher wieje każdy w SPAMie dupsko grzeje! %)

Chociaż Ty masz o tyle lepiej, że kończysz technikum i możesz coś w zawodzie poszukać, nawet nisko płatnego, (od czegoś trzeba zacząć). A ja kończę liceum, będę miał średnie ogólne. Czyli żadne. Pozostaje mieć nadzieję, że po studiach będzie robota.

Ja kończę liceum profilowane w tym roku Tyle że robota jest po znajomości czysto, tylko muszę zdać maturę.

Jaki profil? Ja siedzę na Politechnicznym, rozszerzone język angielski, fizyka, matma i informatyka.

O w mordę, zarżnąć się idzie Ja na mat-fiz jestem ale angol też praktycznie rozszerzony robimy

Usługowo-gospodarczy - przez 2 lata miałem 4 przedmioty zawodowe, teraz mam tylko jeden. Przyda się, jak będę chciał robić za biurkiem albo za kasą w sklepie

Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-02-12 14:50:41

Każdy po dziennych tak jedzie, ale skończyć na dobrej uczelni to już nie ma komu

Dyplom fryzjera i masz robocizne


np Harvard ?

Wazz mam pytanko, odnośnie ćwiczenia nóg w lafayu. Bo ogółem mam zapierdziel na treningach i nogi robię dodatkowo na hali/sali I czy mógł bym zrezygnować z tych ćwiczeń w lafayu ? Ale na górne ćwiczyć wszystkie ? jak myślisz postępy równie dobrze szły by do przodu ?

Zmieniony przez - He Got Game w dniu 2012-02-12 16:05:30

Te lepsze krajowe też mogą być

A jak robisz te nogi ?

Przysiady ze sztangą, wyskoki z nogami do klatki podobne do tych z lafaya , wskoki na skrzynie, wykroki, i w hoy wyskoków do obręczy/tablicy tak że czasami na te ćwiczonka z lafaya nie mam ochoty/sił zbytnio :( Dlatego czy mogę sobie odpuścić te 2 ćwiczenia ? i przerabiać plan już w normalnej kolejności tyle że bez nóg ?

A ile razy w tyg ?