Gdy na dworze wicher wieje każdy w SPAMie dupsko grzeje! %)

Coś w tym stylu?

A ja mam jutro trening

Dopisać nie dałeś:
To jak z tym jesteś w dupie to Ci jego książkę polecam - Lucjan Kowalski "Statystyka opisowa", albo coś w tym stylu, mi bardzo pomogła

Edit:
Cokta, coś w tym stylu, ale bliżej wódki & pijaństwa te jego żarty krążyły przeważnie

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-12-30 23:16:23

Cokta tylko nie skatuj bica bo kielona później nie utrzymasz

za to drągal będzie sztywny Massabitt fap fap :*

Spoko, mam FBW

Kto jutro też trenuje?

Mogłem wtedy być na SFD!

Nie włosy, mi się nie jarałem, pamiętam, że obudziłem się, puściłem bełta, wytarłem mordę powiedziałem parę niecenzuralnych słów, powiedziałem, że wychodzę, kolega zabrał się razem ze mną, w końcu w dwóch raźniej byliśmy na jakiejś wiosce na sylwestrze przebieranym, zaraz z baru wyleciał Juliusz Cezar, powiedział, że idzie też (j**any, śniegu po pachy a ten w sandałkach.. ) po 30 minutach, stwierdziłem, że nie dojdę do domu +/- 5km) zadzwoniłem po taxi .. jak nie wiem

Dalej znów nic nie pamiętam.

Dalej mu nie zapłaciłeś, i leżałeś w tej taksówce aż wytrzeźwiałeś

COTKA JUTRO = LAba

Dobra już nie ściemniaj Wszyscy wiemy że wtedy siedziałeś przed TV i wpyerdalałeś bigos