Szacuny
17
Napisanych postów
6881
Wiek
36 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
43831
Prawidłowo też interesuję się historią, choć "tak bardziej" to od niedawna, dwóch lata nie ma.
Masz jakiś swój ulubiony dział ? I co np teraz/ostatnio czytasz ?
Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-12-21 16:05:54
Szacuny
50
Napisanych postów
12867
Wiek
31 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
90343
Dobrze, źle się wyraziłem.
-W moim przekonaniu, najmniej przydatne przedmioty, w życiu-
Jeżeli kogoś interesują jacyś pierdzielenie królowie elekcyjni polski, albo kto kogo zaatakował podczas drugiej wojny światowej to super. Dla mnie to po prostu pierdzielenie o głupotach, przez które większość polaków ma uprzedzenia do niemców( i nie tylko), "bo nas zaatakowali podczas wojny".
A jakaś definicja "więzi społecznych", albo "przyjaciela" jest mi tak w życiu potrzebna, jak instrukcja rozwalania pięścią, ściany.
Zdrowia, znowu mi ciśnienie skoczyło, przez te zasrane przedmioty.
Szacuny
2360
Napisanych postów
30615
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270769
Płatne poprawki? Pierwsze słyszę
na studiach norma ale w szkołach średnich nie spotkałem się z czyms takim.
Ciekawe czy to legalne jest...
Venc, akurat wos i historia w mojej opinii są przydatne - zwiększają Twoją świadomość o świecie w jakim żyjesz
kompletnie nieprzydatne patrząc po rynku pracy. To rynek pracy później weryfikuje czy jesteś "potrzebny" czy nie.
a kluczowe tematy (II wojna, powstania narodowe) są pomijane
też to zauważyłem, że na historii zajmowaliśmy sie jakimiś g**** wartymi pismami szlacheckimi a np drugą wojnę swiatową przelecieliśmy w kilka lekcji...
Może Historii nie kminie do końca
tu nie ma co kminić. Ryjesz na blache i tyle
ale moim zdaniem WOS niby mało ważny przedmiot lecz przydatny w codziennym życiu
a do czego takiego ten wos w życiu codziennym mi się przyda?
Jeżeli kogoś interesują jacyś pierdzielenie królowie elekcyjni polski, albo kto kogo zaatakował podczas drugiej wojny światowej to super.
Dla mnie to po prostu pierdzielenie o głupotach, przez które większość polaków ma uprzedzenia do niemców( i nie tylko), "bo nas zaatakowali podczas wojny
przez te jak to zwiesz głupoty zginęli(a jeśli udało im się przeżyć to na pewno żyli ze świadomoscią ze mogą zginąć każdego dnia) Twoi przodkowie,nie zapominaj o tym
A z Niemcami wojowaliśmy już dużo,dużo wcześniej przed II wojną.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
50
Napisanych postów
12867
Wiek
31 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
90343
przez te jak to zwiesz głupoty zginęli(a jeśli udało im się przeżyć to na pewno żyli ze świadomoscią ze mogą zginąć każdego dnia) Twoi przodkowie,nie zapominaj o tym
Ja to doceniam i gdyby ktoś zaatakował Polskę, sam bez wahania stanąłbym w jej obronie. A kujonki które mają 6 z historii spierdzieliłyby na drugi koniec świata, żeby tylko tyłek uratować.
Zamiast uczyć się o przeszłości, powinniśmy dbać o przyszłość, żeby ludzie walczący kiedyś za nas, nie musieli się teraz za nas "wstydzić".
Mi chodziło jednak o rynek pracy, o którym napisałeś. A nie o sferę duchową, o którą każdy powinien już dbać we własnym zakresie (moja opinia, nie trzeba się zgadzać).
Tak jak np. rozwala mnie fakt z oburzenia ludzi z powodu obowiązkowej matury z matematyki. No bez jaj, jak można być o to złym?
Matematyka jest przydatna w każdej pracy, od sprzątaczki która musi wlać odpowiednia ilość wybielacza do wiadra z wodą, przez budowlańca który musi odpowiednio wycinać styropian(albo obliczyć m^2 jakiejś ściany), do bankiera.
Szacuny
2360
Napisanych postów
30615
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270769
racja z tym że należy myślec o przyszłości ale nie należy zapominać lub nawet celowo się nie uczyć o przeszłości
a co do matematyki na maturze... nie jestem zwolennikiem obowiązkowej matury z czegokolwiek.
Ludzie dziela się niestety(albo i stety) na humanistów i umysły ścisłe. Nie widzę sensu zmuszania humanistów do męczenia się z matematyką a umysłów ścisłych do męczenia się z jakimiś bzdurnymi wypracowaniami na maturach.
Nie każdy sam decyduje czy chce zdawac obowiązkowo z matmy czy z polaka. Po prostu do wyboru obowiązkowo albo j. polski albo matematyka
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Szacuny
11150
Napisanych postów
51585
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
A ja proponuję, żeby żaden przedmiot na maturze nie był obowiązkowy i żeby każdy uczeń zdawał to, czego wymaga konkretna uczelnia. Ja osobiście mógłbym nie zdawać polskiego, bo to w mojej sytuacji przedmiot bez znaczenia. Ale z drugiej strony ta matura ma obecnie niski poziom (przynajmniej z mojej perspektywy, można się spierać) i na 30% każdy ją powinien napisać