SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nothing Gonna Be The Same Now! - Świeży start i małe podsum. str. 196

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 210043

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
U mnie owsianka powodowała, zgagę, bóle brzucha, niestrawność, więc nie wiem czemu wszyscy się nią tak podniecają. Do tego przez cały dzień czułem się ociężały.
A teraz zjadam 6 jajek, do tego jakieś warzywa/owoce (zalezy co jest), kromkę razowca i praktycznie po godzinie, nie czuję już w ogóle tego, że coś zjadłem. A i energetycznie, czuje się znacznie lepiej, niż po owsiance.

Zmieniony przez - Venc1Lq w dniu 2011-12-07 21:24:17

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 2491 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 23067
spoko :) a co do oleju mzoesz dac kapke cytryny i zabije smak albo zapic odrazu sobie herbata czy czyms :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
To nie ten "jeden z domowników" musi jeść, tylko Ty. Przyzwyczają się tak jak u mnie. Albo dbasz o zdrowie, albo nie.

Dobra kurva, gdzie te rozpiski z treningów?

Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2011-12-08 15:55:07
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 5416 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 52179
Tak na szybko. Wróciłem z pracy, zjadłem posiłek, idę pakować torbę i jadę na trening. Wrócę około 19stej, dam wypiske z dnia dzisiejszego i k***a TRENINGU ! :) W końcu, ale się tam wyładuję.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 2491 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 23067
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Oj czekamy już od miesięcy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1780 Wiek 28 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 28924
pewnie przygniotła go sztanga na rozgrzewce i jeszcze z nią walczy

Robisz to co zawsze = dostajesz to co zawsze

http://www.sfd.pl/dawid099_/_sylwetka_na_plus-t843897.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 5416 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 52179
Dobra. Wróciłem z tarczą, a nie na tarczy, więc jest plus

Rozpoznanie nowej siłki poszło ok. Kumpel tam ćwiczy któryś miesiąc z kolei i mi fajnie pokazał co gdzie jest. Na początek pobiegaliśmy na bieżni dla rozgrzewki. On 15 minut (zrzuca fat), ja 7 na lekkiej intensywności.

I. Wyciskanie leżąc - 4 serie.
II. Wiosłowanie sztangą - 4 serie.
III. Wyciskanie na maszynie smitha - 3 serie.
IV. Uginanie łamanej na modlitewniku - 3 serie.
V. Przysiady (Smith) - 4 serie, ale już było ciężko.
VI. Brzuch - trochę ćwiczeń na maszynach.

Co do ciężaru... : (sztanga olimpijska - 20 kg) (na smitha nie liczę sztangi - w sumie liczę sam ciężar ) ( 8 kg Łamana ).

I. s1 - sztanga, s2 - 40kg, s3 - 50 kg, s4 - 50 kg. Reps - 15/12/8/8
II. s1 - 30 kg, s2 - 40 kg, s3 - 40 kg, s4 - 45 kg. Reps - 12/10/10/8
III. s1 - 30kg, s2 - 30 kg, s3 - 40 kg, s4 - 45 kg. Reps - 12/10/8/6
IV. s1 - 18 kg, s2 - 23 kg, s3 - 28 kg, s4 - 28 kg. Reps - 15/12/8/4
V. s1 - 40 kg, s2 - 50 kg, s3 - 50 kg, s4 - 55 kg. Reps - 12/8/8/6

Powtórzenia nieregularne, ponieważ pod koniec już na prawdę brak sił i w niektórych momentach była potrzebna pomoc kumpla. Na rozgrzewkę chciałem się jeszcze podciągnąć kilka razy, ale niestety zbyt słabe bicki. Co do samego treningu, wydaje mi się nie najgorszy, i czuję, że jutro będzie ciężko się zwlec z łóżka. Na koniec jakieś 5-8 minut w saunie i tyle.

Po siłce wstąpiliśmy do Deka Smak na szame, bo to jest to. Trening = głód.

Micha!:

I. Standard - owsiane (50g) + kakao nat. + maślanka (250ml).
II. Jogurt naturalny(370g) z rodzynkami i orzechami.
III. Ziemniaki(120g) + mintaj (jakieś 120/130 g) + ogórki i jakaś surówka.
IV. PRZEDTRENINGOWY (wiem, że zły.) 140 g razowca z twarogiem i szynką z kurcząt + warzywa.
V. POTRENINGOWY (chyba lepiej) Pierś z grilla (na oko 200g) + warzywa z patelni (widać było minimalną ilość bułki tartej).
VI. Na razie nic, ale jak zgłodnieję to wszamię 3 jajka na twardo. Prosiłem, żeby mi ugotowali 10 jajek. 3 zjem dziś jak będę głodny, 4 na śniadanie jutro zamiast owsianki.

To chyba tyle.


PS. Takie pytanie mam. Ponieważ zastanawiam się ciągle nad swoją przyszłością, jak dobrze wejść w karierę zawodową. Paweł - praca o której rozmawialiśmy na gadu, jest nieaktualna, ponieważ umowa była fatalna, i zamieniłem to na pracę w konwoju. Tą pracę mam na 3 miesiące próbne, ale już teraz wiem, że to tylko po to, aby zarobić pieniądz, a w nowym roku chcę szukać czegoś lepszego oczywiście. I tutaj moje pytanie. Czy warto się pchać na awf za rok? Czy zawód trenera/fitness jest opłacalny? Tutaj się robi kursy na to, czy studia? Wiadomo, nie chcę pracować do końca życia za 1280 zł w konwoju, a i powiem szczerzę, trochę się boję tej pracy, ale to tylko 3 miesiące. Chciałbym robić w życiu coś co lubię, właśnie z siłownią/dietetyką. Poradzicie mi coś?

Zmieniony przez - Regenat w dniu 2011-12-08 20:56:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jeśli chcesz zarobić na trenowaniu ludzi to musisz wybrać. Albo trenujesz celebryty, albo grube bogate baby, albo prowadzisz dużo zajęć, albo napierdzielasz kursy jeden za drugim i stajesz się hi-class trainer, więc się cenisz, albo wyjeżdżasz za granicę. Kokosów na tym nie zrobisz. Polskie kursy instruktorskie nie są mega wypasione. Dobrze jakbyś skontaktował się np. z Wodynem i popytał. Nie pytaj w necie o przyszłość, tylko żywych ludzi, którzy coś osiągnęli, bo tylko oni mogą nakierować Cię na dobre tory. Niech się jednak w tym temacie wypowiedzą praktykujący trenerzy.

W posiłku potreningowym zamiast warzyw powinny być jakieś proste węglowodany, czyli np. nieśmiertelny ryż, bo szybko się wchłania. Min. 60g (waga przed gotowaniem). Możesz też walić tuż po treningu WPC+Carbo, a po ok. godzinie normalny obiad z mięsem. Chodzi o to, żeby organizm, z którego wypłukano energię (węglowodany, glikogen z wątroby i mięśni), nie musiał tej energii szukać w sobie tylko mógł zasilić się z zewnątrz i zacząć regenerację.

Z ciężarami postępuj delikatnie. Twój organizm musi się przyzwyczaić. Nie możesz się przetrenować, ani wyniszczyć go jeszcze bardziej.

Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2011-12-08 21:12:38
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 5416 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 52179
Paweł właśnie tak słyszałem, że ciężko w tym kasę zbić .. a kurde chciałbym się jakoś ustatkować w życiu. Najgorsze jest to, że muszę tą nieszczęsną maturę poprawić ( żeby tego, co wprowadził obowiązkową matmę, szlag trafił ) i wtedy myśleć zaoczne/kursy. Na prawdę jestem w kropce co dalej. Jutro ten konwój, i na samą myśl o zagrożeniach i tej pracy, nie chce mi się wstawać i tam jechać. Ino sobie powtarzam, że to tylko 3 miesiące.

Czytałem właśnie, że w około treningowych nie powinno być warzyw. Zrobię jak mówisz, i wrzucę ryż, albo kaszę. Nie chcę na razie wydawać kasę na proch, bo muszę cisnąć z kaloriami do przodu. I tak jestem zadowolony, że dziś mi tyle weszło. Martwi mnie to, że mało piję. Na treningu zszedł jakiś litr wody, i oprócz tego już nic (nie wliczając kawy, bo to jednak staram się eliminować, ale ciężko jak diabli ).

Co do ciężarów, masz rację. Na siłce mówię do kumpla, że trochę wstyd takimi ciężarami machać, a on na to nieśmiertelna riposta: "Wstyd to kraść. Ciśnij, nie p******. "

Zmieniony przez - Regenat w dniu 2011-12-08 21:15:19
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pierwszy dzień na siłowni

Następny temat

Plan FBW do porawy

WHEY premium