ogólnie to mi RDL nie przypomina bardziej podpisałabym to pod klasyk,ale to jeszcze nie to...plecy z tego co widzę to się trzymają prosto,ale nie widać zaangażowania tyłka,a w RDLu pracują głównie pośladki i dwugłowy wypinasz tyłek maxymalnie i schodzisz w dół masz czuć pośladki i dwugłowe
ale co rzuciło mi się w oczy to końcówka ruchu...uginasz nogi i odchylasz się do tyłu co to ma być?nie rób tak!
może myslałaś o odchyleniu do tyłu jak robią trójboiści,ale to nawet tego nie przypominało,a wręcz niebezpieczne jak kończysz
Wydaje mi się,ze powinnaś więcej filmów wrzucać, proponuję też wznosy bokiem
P.S musisz nauczyć się przyjmować krytyki,wiem że to nie jest przyjemne,nikt Cię nie obraża...wiadomo,że łatwiej przyjmujemy pochwałę niż krytykę
ja tam przywykłam do krytyki,a jak zostanę pochwalona to az nie mogę uwierzyć
Zmieniony przez - vena84 w dniu 2011-02-24 23:51:53
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220