No ja sie was wszystkich slucham, ze cos nie kapuje albo sie nie zgadzam to nie znaczy ze nie robie jak mi karzecie, uwielbiam spinning, rower ogolnie ale jak szefowa kazala odstawic to odstawilam, do spinningu wrocilam wczoraj i tylko raz w tygodniu.
4nn co do ww to ja mam tylko straczkowe jesc i czasami jest trudno podbic wegle. ale Obli wczesniej pisala ze jest ok. Ach o moje rozumienie tej diety jest ze ja energie biore z tluszczy.
Sorry za pyerdolenie ...... dzien mi sie zaczal nie ciekawie (mala stluczka rano byla)
------------------------------------------------------------------
DZIEN 10 Niski
cynk,olej rybi,Vitamina D,Magnez,super enzymy
1732 kcal
114 g białka
102 g tłuszczy
70 g węglowodanów
Warzywa w kazdym posilku w tym kiszone
mnieszek lekarski, melissa, mieta, zielona, herbata z kopru i pokrzywy
OBLI mozesz tylko mnie upewnic ze taka mala ilosc ww jest ok,mam dalej kombinowac czy tak jest ok?
------------------------------------------------------------------
SILOWNIA (tydzien 1)
10min rozgrzewka na bierzni
1.
przysiad ze sztanga superseria ugiananie nog lezac 3x10
2. prostowanie nog superseria MC na prostych 3x 10
3. przysiad plie superseria wypady 3x 10
4. wznosy lydek stojac 3x25
-1- 45kg/50kg/55kg - 50kg/50kg/50kg
-2- 40kg/45kg/45kg - 60kg/65kg/70kg
-3- 40kg/45kg/47.5kg - 12kg/12kg/12kg
-4- 50kg
-nie dalam wszystkiego z siebie na silowni, brak motywacji i za duzo ludzi
-1-przysiad szedl mi opornie,schodzilam bardzo nisko i ciezko bylo - zaczelam od za wysokiego ciezaru i zwiekszyc nie moglam
-2- tu sie obijalam ale musialam dzielic maszyne i trudno bylo sie koncentrowac - MC poszedl tak sobie, ostatnia seria po 5 podniesieniach musialam odlozyc sztange i poprawic gryp,znowu sztanga mi sie wyslizgiwala oraz strasznie czulam lewego bicepsa,jakby mi sie rozrywal, nigdy wczesniej tego nie czulam!
-3-pile poszedl ok, wypady-zazwyczaj proboje je unikac bo mam problem ze calkowitym zgieciem lewj stopy, moze zastapic to cwiczenie bo nie potrafie zejsc wystarczajaco nisko lewa noga,moge poprobowac w domu i zobaczyc czy moge rozciagnac
-4- tu uzylam podstawek pod palce,poszlo fajnie chociaz lydki mnie strasznie piekly
Poprosilam instuktora na silowni zeby mi wytlumaczyl i pokazal jak mam zrobic HIIT na wioslarzu, a wiec :kazal mi wioslaowac 500m w ciagu 2 min albo mniej,im szybciej tym lepiej, i tyle co mi zajelo zeby to zrobic tyle mam przerwy zrobic, wiec sprobowalam: teraz rozumie o co wam chodzi z tym wioslarzem
, WOW! zrobilam tylko 3 serie:
1. 2 min
2. 2min9sec
3. 2min20 sec
teraz to kapuje, zdecydowanie sie nie nudzilam i jak wstalam to myslalam ze sie wywroce
Poprzednio to ja tylko wioslowalam szybko i mocno i temu mi sie nudzilo a takie dojscie do celu , jak zeby zdazyc przed 2 min to daje naprawde popalic!!
Zmieniony przez - lalus78 w dniu 2011-01-14 10:24:02