...
Napisał(a)
20 serii na klatke ? Rozumiem że nie jest to mała objętość ale też widziałem większe %) Pandarek tak doradził, ma zdecydownie większą wiedzę na temat treningu niż ja więc mu zaufałem ;) Na pewno jest to znacznie inny bodziec niż standardowe zwiększanie cięzaru i zmniejszanie powtórzeń w mniejszej ilości serii, pozwala na duzo lepsze wyizolowanie i czucie mięśnia. Dawno nie udało mi się tak mocno 'zmęczyć' klatki więc póki co nie narzekam ;)
DZIEŃ 1 MICHA
Zmieniony przez - pat34 w dniu 2013-11-11 17:29:26
DZIEŃ 1 MICHA
Zmieniony przez - pat34 w dniu 2013-11-11 17:29:26
Dziennik w dziale UNS: http://www.sfd.pl/pat34__Living_Life_On_Your_Own_Terms_-t1085148.html
...
Napisał(a)
DZIEŃ 2
Dzisiaj trenowałem z samego rana przed uczelnią. o 7:40 wbiłem na siłke i dziś ćwiczyłem z dwoma kolegami, niestety jeden słabo ogarniał technike i multum czasu poszło na tłumaczenie mu jak ma robić ćwiczenie. i tak szło mu BAAAAARDZO opornie. wk***iłem się strasznie bo przez to nie zdążyłem zrobić martwego ciągu na koniec treningu. będe musiał dorzucić martwy do barków lub łap.. Jakoś damy rade. Plus jest taki że będe miał już wtedy paski (zgubiłem jeden i zamowilem nowe..)
Podciąganie na drażku neutral
Dla mnie te 7 serii to mega dużo, nigdy nie podciągałem się jakoś specjalnie intensywnie więc po samym podciąganiu miałem już nieźle spompowane plecy.
Wiosłowanie hantlem w opadzie
Wszystko by było fajnie gdyby nie problemy z chwytem na 40kg i to że moje krzywe plecy spowodowały że przy wiosłowaniu hantlem coś przeskakuje mi w okolicach prawej łopatki. Bolało jak cholera podczas ćwiczen, po siłowni nie czułem już bólu. Za to obie strony spompowane naprawde konkretnie w końcu. Mimo to czas wybrać się do fizjo z zestawem kolana, plecy, barki, łokieć...
Narciarz
Narciarz działał super ! Ciężar nie duży ale niesamowicie pompowało, bardzo fajnie cwiczenie. Pierwsza seria którą nagrałem zdecydowanie nie byłą idealna technicznie ale kolejne serie wyglądały już dużo lepiej.
+ Ściąganie wyciągu dolnego
Tutaj był mały problem gdyż nie da rady się tego zrobić pożądnie na mojej siłce. Wyciąg ma line za bardzo wystającą i mimo założenia krótkich sznurków nie było mowy o rozciągnięciu najszerszych. Zrobiłęm 2 serie na tych linach ale doszedłem do wniosku ze tro bez sensu i skonczyłem na wąskim neutralu. A szkoda bo liny też świetnie wchodził lecz zakres ruchu był zbyt mały ;/
Plecy
1. Podciąganie na drążku chwyt neutralny
6xcc 6xcc 6xcc 6xcc 6xcc 6xcc 5xcc
2. Wiosłowanie hantlem w opadzie tułowia
10x30kg 10x35kg 10x37,5kg 8x40kg 10x30kg 10x30kg
3. Narciarz + wyciąg dolny 2x liny 2x neutral
14x30kg 10x35kg 12x30kg 12x30kg + 12x40kg 10x45kg 10x50kg 10x50kg
Podciąganie to byłą jakoś 3 seria, Wiosło nagrywane w regresie 5 seria 30kg także ciężko już było xD
EDIT. zakwasy na klacie i tricepsach mam okrutne jutro chyba zrobie nogi, czwartek zostawie wolny, w piątek łapy a w sobote barki + kaptury + martwy.
DZIEŃ 2 MICHA
Dzisiejsza micha + 2 naleśniki z serem u babci :D Zjadłem troche mniej razowca niż planowałem ze względu na naleśniory. Nie pierdzieliłem się w zmniejszanie kcal z powodu braku martwego dziś bo odrobie go w sobote i najwyzej wtedy wpadnie pare więcej kcal.
Póki co nie złapałem jakoś specjalnie wody, jedynie łądnie nabiło mięśnie od węgli. Z jedzeniem też nie ma problemów, wszystko wchodzi ladnie, jedynie ryż basmati się już przejadł ;D Ostatecznie miche ocenie w niedziele po pierwszym tygodniu, i będzie wiadomo czy coś zmieniać.
Zmieniony przez - pat34 w dniu 2013-11-12 18:32:25
Dzisiaj trenowałem z samego rana przed uczelnią. o 7:40 wbiłem na siłke i dziś ćwiczyłem z dwoma kolegami, niestety jeden słabo ogarniał technike i multum czasu poszło na tłumaczenie mu jak ma robić ćwiczenie. i tak szło mu BAAAAARDZO opornie. wk***iłem się strasznie bo przez to nie zdążyłem zrobić martwego ciągu na koniec treningu. będe musiał dorzucić martwy do barków lub łap.. Jakoś damy rade. Plus jest taki że będe miał już wtedy paski (zgubiłem jeden i zamowilem nowe..)
Podciąganie na drażku neutral
Dla mnie te 7 serii to mega dużo, nigdy nie podciągałem się jakoś specjalnie intensywnie więc po samym podciąganiu miałem już nieźle spompowane plecy.
Wiosłowanie hantlem w opadzie
Wszystko by było fajnie gdyby nie problemy z chwytem na 40kg i to że moje krzywe plecy spowodowały że przy wiosłowaniu hantlem coś przeskakuje mi w okolicach prawej łopatki. Bolało jak cholera podczas ćwiczen, po siłowni nie czułem już bólu. Za to obie strony spompowane naprawde konkretnie w końcu. Mimo to czas wybrać się do fizjo z zestawem kolana, plecy, barki, łokieć...
Narciarz
Narciarz działał super ! Ciężar nie duży ale niesamowicie pompowało, bardzo fajnie cwiczenie. Pierwsza seria którą nagrałem zdecydowanie nie byłą idealna technicznie ale kolejne serie wyglądały już dużo lepiej.
+ Ściąganie wyciągu dolnego
Tutaj był mały problem gdyż nie da rady się tego zrobić pożądnie na mojej siłce. Wyciąg ma line za bardzo wystającą i mimo założenia krótkich sznurków nie było mowy o rozciągnięciu najszerszych. Zrobiłęm 2 serie na tych linach ale doszedłem do wniosku ze tro bez sensu i skonczyłem na wąskim neutralu. A szkoda bo liny też świetnie wchodził lecz zakres ruchu był zbyt mały ;/
Plecy
1. Podciąganie na drążku chwyt neutralny
6xcc 6xcc 6xcc 6xcc 6xcc 6xcc 5xcc
2. Wiosłowanie hantlem w opadzie tułowia
10x30kg 10x35kg 10x37,5kg 8x40kg 10x30kg 10x30kg
3. Narciarz + wyciąg dolny 2x liny 2x neutral
14x30kg 10x35kg 12x30kg 12x30kg + 12x40kg 10x45kg 10x50kg 10x50kg
Podciąganie to byłą jakoś 3 seria, Wiosło nagrywane w regresie 5 seria 30kg także ciężko już było xD
EDIT. zakwasy na klacie i tricepsach mam okrutne jutro chyba zrobie nogi, czwartek zostawie wolny, w piątek łapy a w sobote barki + kaptury + martwy.
DZIEŃ 2 MICHA
Dzisiejsza micha + 2 naleśniki z serem u babci :D Zjadłem troche mniej razowca niż planowałem ze względu na naleśniory. Nie pierdzieliłem się w zmniejszanie kcal z powodu braku martwego dziś bo odrobie go w sobote i najwyzej wtedy wpadnie pare więcej kcal.
Póki co nie złapałem jakoś specjalnie wody, jedynie łądnie nabiło mięśnie od węgli. Z jedzeniem też nie ma problemów, wszystko wchodzi ladnie, jedynie ryż basmati się już przejadł ;D Ostatecznie miche ocenie w niedziele po pierwszym tygodniu, i będzie wiadomo czy coś zmieniać.
Zmieniony przez - pat34 w dniu 2013-11-12 18:32:25
Dziennik w dziale UNS: http://www.sfd.pl/pat34__Living_Life_On_Your_Own_Terms_-t1085148.html
...
Napisał(a)
DZIEŃ 3
Zakwasy na klasie trickach bickach i plecach. nie jakoś poszczególnie po prostu na całych
Dzisiejszy trening nóg miazga, wiadomo nie szalałem z ciężarami w siadach żeby oszczędzić troche kolana ale mimo to 7 super serii z MCNPN dało popalić. I czwórki i dwójki był zajechane, po tym ćwiczeniu chciało mi się już iść do domu xD. Starałem sie robić siady do takiej głębokości by nie czuć bólu w kolanie. Troszke pobolewało ale dało się zrobić. 2 regresy zrobiłem bez prostowania kolan na ciągłym napięciu na dobicie.
Wykroki - tutaj już kolana się odzywały ostro więc zrobiłem tylko 2 serie ale nadrobiłem 2 seriami syzyfek po 2 powtórzen bez dodatkowych ciężarów. Fajne ćwiczenie te syzyfki, też czułem lekkie napięcie na kolanach ale mimo to czwórki paliło niesamowicie.
Uginanie + prostowanie SS
Zwyczajnie bez szału, z zatrzymaniem w szczytowym napięciu i powolne opuszczanie. Nogi już były nieźle dojechane a po 2 seriach uginały się już same podczas chodzenia xd
Na przywodziciele i odwodziciele zwyczajnie zabrakło mi powera już..
Nogi
Trening zrobiony w 90min
1. Front squat w ss z martwy ciąg na prostych nogach ze sztangą
(1 seria rozgrzewkowa sztangą po 20powtórzeń)
Fronty
12x40kg 12x60kg 10x70kg 10x75kg 10x77,5kg 14x60kg 14x40kg
MCNPN
12x60kg 12x70kg 10x80kg 10x85kg 10x85kg 10x80kg 10x60kg
2. Wykroki chodzone z hantlami (Zmiana na syzyfki)
10x14kg 10x14kg + 20x 20x (syzyfki)
3. Prostowanie nóg siedząc w ss z Uginanie nóg leżąc
Prostowanie
14x15kg 12x20kg 10x25kg 10x25kg 10x20kg
Uginanie
12x40kg 10x50kg 10x40kg 10x35kg 10x35kg
4. Przywodziciele + odwodziciele ss 3 serie po 10-12 powtórzeń
5. Wspięcia na palce stojąc (maszyna)
10x60kg 10x60kg 10x90kg 10x90kg 10x90kg 10x90kg
Zakwasy na klasie trickach bickach i plecach. nie jakoś poszczególnie po prostu na całych
Dzisiejszy trening nóg miazga, wiadomo nie szalałem z ciężarami w siadach żeby oszczędzić troche kolana ale mimo to 7 super serii z MCNPN dało popalić. I czwórki i dwójki był zajechane, po tym ćwiczeniu chciało mi się już iść do domu xD. Starałem sie robić siady do takiej głębokości by nie czuć bólu w kolanie. Troszke pobolewało ale dało się zrobić. 2 regresy zrobiłem bez prostowania kolan na ciągłym napięciu na dobicie.
Wykroki - tutaj już kolana się odzywały ostro więc zrobiłem tylko 2 serie ale nadrobiłem 2 seriami syzyfek po 2 powtórzen bez dodatkowych ciężarów. Fajne ćwiczenie te syzyfki, też czułem lekkie napięcie na kolanach ale mimo to czwórki paliło niesamowicie.
Uginanie + prostowanie SS
Zwyczajnie bez szału, z zatrzymaniem w szczytowym napięciu i powolne opuszczanie. Nogi już były nieźle dojechane a po 2 seriach uginały się już same podczas chodzenia xd
Na przywodziciele i odwodziciele zwyczajnie zabrakło mi powera już..
Nogi
Trening zrobiony w 90min
1. Front squat w ss z martwy ciąg na prostych nogach ze sztangą
(1 seria rozgrzewkowa sztangą po 20powtórzeń)
Fronty
12x40kg 12x60kg 10x70kg 10x75kg 10x77,5kg 14x60kg 14x40kg
MCNPN
12x60kg 12x70kg 10x80kg 10x85kg 10x85kg 10x80kg 10x60kg
2. Wykroki chodzone z hantlami (Zmiana na syzyfki)
10x14kg 10x14kg + 20x 20x (syzyfki)
3. Prostowanie nóg siedząc w ss z Uginanie nóg leżąc
Prostowanie
14x15kg 12x20kg 10x25kg 10x25kg 10x20kg
Uginanie
12x40kg 10x50kg 10x40kg 10x35kg 10x35kg
4. Przywodziciele + odwodziciele ss 3 serie po 10-12 powtórzeń
5. Wspięcia na palce stojąc (maszyna)
10x60kg 10x60kg 10x90kg 10x90kg 10x90kg 10x90kg
Dziennik w dziale UNS: http://www.sfd.pl/pat34__Living_Life_On_Your_Own_Terms_-t1085148.html
...
Napisał(a)
Jedz dużo groszku to duża urośniesz gin :D
DZIEN 3 MICHA
Dzisiaj zakupiłem dodatkową porcje jaj wiejskich z zaprzyjaznionego źródła, i powiem szczerze ze nie dojadłem jeszcze poprzedniej porcji więc przez najbliższe dni będe jadł sporo jaj i postaram się opróżnić z nich część lodówki
Dzisiaj czitowo wafle ryzowe wpadły. do zjedzenia mam jeszcze 1 posiłek, właśnie wspomniane jaja + bułki razowe + serek wiejski :D
Zmieniony przez - pat34 w dniu 2013-11-13 19:49:05
DZIEN 3 MICHA
Dzisiaj zakupiłem dodatkową porcje jaj wiejskich z zaprzyjaznionego źródła, i powiem szczerze ze nie dojadłem jeszcze poprzedniej porcji więc przez najbliższe dni będe jadł sporo jaj i postaram się opróżnić z nich część lodówki
Dzisiaj czitowo wafle ryzowe wpadły. do zjedzenia mam jeszcze 1 posiłek, właśnie wspomniane jaja + bułki razowe + serek wiejski :D
Zmieniony przez - pat34 w dniu 2013-11-13 19:49:05
Dziennik w dziale UNS: http://www.sfd.pl/pat34__Living_Life_On_Your_Own_Terms_-t1085148.html
...
Napisał(a)
DZIEŃ 4
DNT. Samopoczucie świetne, w końcu czuje że robie coś na 100% i efekty są widoczne niesamowicie w tym pierwszym tyg. Mięśnie są dużo pełniejsze nawet łapy które podczas redu skurczyły się niesamowicie teraz nabrały kształtów. Mam już za sobą 3 dni najwyższych kcal i praktycznie mnie nie podlało. Szame upychałem bez problemu, momentami nawet głodny byłem. Jednak po takim redu metabolizm kosa :D Mam tylko wrażenie że coś mało białka zjadam, zwykle wychodziło tego dużo więcej. Być może jak będe miał w najbliższym czasie troche kasy to zainwestuje w mała puche izolatu scitec i będe pił po treningu.
Możliwe że w przyszłym tyg podbije troche kcal z tłuszczy jeśli nadal będzie tak spoko jak do tej pory.
Zakwasy na nogach konkretne, plecy też na grubo, triceps i biceps już dochodzą do siebie natomiast klata już nie tyle obolała co ograniczona ruchowo xD
DNT. Samopoczucie świetne, w końcu czuje że robie coś na 100% i efekty są widoczne niesamowicie w tym pierwszym tyg. Mięśnie są dużo pełniejsze nawet łapy które podczas redu skurczyły się niesamowicie teraz nabrały kształtów. Mam już za sobą 3 dni najwyższych kcal i praktycznie mnie nie podlało. Szame upychałem bez problemu, momentami nawet głodny byłem. Jednak po takim redu metabolizm kosa :D Mam tylko wrażenie że coś mało białka zjadam, zwykle wychodziło tego dużo więcej. Być może jak będe miał w najbliższym czasie troche kasy to zainwestuje w mała puche izolatu scitec i będe pił po treningu.
Możliwe że w przyszłym tyg podbije troche kcal z tłuszczy jeśli nadal będzie tak spoko jak do tej pory.
Zakwasy na nogach konkretne, plecy też na grubo, triceps i biceps już dochodzą do siebie natomiast klata już nie tyle obolała co ograniczona ruchowo xD
Dziennik w dziale UNS: http://www.sfd.pl/pat34__Living_Life_On_Your_Own_Terms_-t1085148.html
...
Napisał(a)
Jakbyś ocenił ten izolat sciteca? Brałeś wcześniej?
...
Napisał(a)
Ja jadłem malinowy. Dobry w smaku, nie pienił się. Co tu oceniać, białko to białko. ;D
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
...
Napisał(a)
Nie jadłem jeszcze nigdy izolatu ale z tego co czytałem to scitec ma dobre opinie
Dziennik w dziale UNS: http://www.sfd.pl/pat34__Living_Life_On_Your_Own_Terms_-t1085148.html
Poprzedni temat
Plan na mase
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- ...
- 127
Następny temat
Pomoc/korekta w FBW (zastoj po 4 msc)
Polecane artykuły