Dziennik RafalRRRR

...

Ekspert

Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816

11.03.2013 - DNT

Menu:

Opis:

Bilans dobowy zachowany w 100%. Ilość jajek w ciągu dnia założona przez faftaq'a miała być 14, wrzuciłem 13

. Żona sie obawiała, co to będzie

. Ale spoko

Ostatni posiłek jednak mi nie wyszedł. Zjadłem kawałek loda, a potem pomarańcza, banan z kefirem i płatkami. Na noc już miałem wcześniej owoce z nabiałem od dietetyka w menu, no ale te lody... Pyszne były

. Mógłbym z kilogram wciągnąć (co nie jest jakimś tam wielkim wyczynem dla mnie - oczywiście historycznie ;))

Wracając do jajek i 2 pierwszych posiłków - obawiałem się, że bez tej bułeczki będę głodny chodził. Ale powiem, że te 4 jajca, pomidory i papryka mnie zapchały bardziej niż śniadanie z bułeczką i np łososiem, czy wędliną z kury (oczywiście + warzywa). Normanie pełny byłem

Poniżej fotki z posiłków nr 1 (w sumie 1 i 2), 3, 4.

Pozdrawiam

...

Kapitan Wodka

Specjalista

Szacuny 63 Napisanych postów 4464 Wiek 26 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84798

14 g platkow spowodowalo usmiech na mej twarzy

Kapitan Wodka - Pol-Czlowiek, Pol-Litra

http://www.sfd.pl/Kapitan_Wodka__Pol_czlowiek,_pol_litra-t913097.html

...

Anonim

Ekspert

Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816

Ladnie ladnie , ale tego Twojego awatara to sie boje :)

...

Anonim

Ekspert

Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816

Kapitan Wodka
14 g platkow spowodowalo usmiech na mej twarzy

No tyle mi zostało w pudle. Wietrzenie magazynów.

DARNOK35
Ladnie ladnie , ale tego Twojego awatara to sie boje :)

Znudził mi się już ten mors

.
A taki stan chciałbym mieć zawsze przed, w trakcie i trochę po treningu

...

Anonim

Ekspert

Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816

12.03.2013 - DT

Menu:

Trening:

Opis:

Menu:

Bilans powiedzmy że OK.
Trochę ciastek wczoraj wrzuciłem, więc jak powiada Magor wewnętrzny grubas się odezwał i mnie przekonał

.

Same jedzenie, czuję że jest po prostu mało. Zaczynam chodzić głodny. Jeszcze do końca marca i miska urośnie

Poniżej fotki z posiłków 1, 2 i 4

Trening

Poniżej wypisana poprawna kolejność. W zrzucie wyżej, nie miałem czasu zmieniać (tam jest wg planu). A wczoraj było tyle ludzi, że trzeba było kombinować.
A o mało nie zlałem treningu. Najpierw przez 10 min szukałem miejsca na parkingu... Potem okazało się, że nie zabrałem dokumentów, w tym karty multisport... Idąc do recepcji wiedziałem, że jak mnie nie wpuszczą, nie ma opcji na podjazd do domu i spowrotem na trening. Leń by wygrał

. Udało się, zostałem wpuszczony za free

.

Potem powrót do samochodu, bo słuchawek zapomniałem do biegania... Jakiś zakręcony wczoraj byłem.

Rozpiska:

Rozgrzewka - bieżnia 10 min, 9 km/h

Sztangielki na płaskiej - była moc

. Takiej wagi w ręce jeszcze na sztangielce nie było

Rozpiętki na płaskiej - poszło normalnie.

Sztanga na płaskiej - no tu trochę mało wyszło

. No ale wypompowałem się na poprzednich ćwiczeniach.

Uginanie ramion ze sztangielkami z supinacją siedząc - ciężary takie sobie, patrzę aby mięsień miał dobrze a nie "ego"

Uginanie ramion stojąc - sztanga - j.w.

Uginanie przedramion leżąc przodem - ławka dodatnia - pierwszy raz robiłem to ćwiczenie. Nie widziałem nigdy aby ktoś tak robił. Trochę obcinali jak to robiłem, no ale co tam

. My profesjonaliści musimy stymulować mięśnie w różnych ćwiczeniach

Tak to wygląda:

Unoszenie nóg w zwisie - progres ilościowy jest. Miałem zrobić po 20p na serię.. ale jak wyszło to widać.

Spięcia brzucha - za karę dorzuciłem jedną serię więcej (miały być 3) :)

Aeroby - 40 min bieżni w tempie 9,39km/h

Ogólnie trening fajny. Znowu zmęczony. Wczoraj espresso walnąłem przed treningiem. Jakoś lepiej mi tak. Tak samo jedzenie. Trochę głodny, ale wolę te 2h przerwy niż czuć dyskomfort po jedzeniu...

Pozdrawiam

...