Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
06.09.16 Siema! Dobry dzień dzisiaj, od rana mega intensywny. Najpierw musiałem dokończyć układanie planu, później trening, obiad i od razu praca, w której mega czas spędziłem. Dzisiaj także napisało do mnie dwoje nowych ludzi o pomoc także się rozwijam i nie mogę się doczekać aż kupię kamerę żeby zacząć nagrywać! Niedługo ten dziennik się [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
[...] tego nie wliczam do treningu. Dieta: Wychodzę reversem. Aktualnie: Kalorie: 2300 Makro: -Białko: 180-200 -Tłuszcze: 40-45 -Węgle: 275 - 305 Do tego dochodzi co tydzień obiad u mamy w niedzielę niewliczany. Będę również stopniowo dążył do tego żeby przestać liczyć kalorie. Mobility i stretching: -Rozgrzewka mobility dobrana pod moje cele i [...]
[...] razowego. 2. 30g wpc, 20g czekolady. 3. 50g kaszy, bodaj jęczmiennej (tej jaśniejszej takiej), 100g kuraka, 25g oliwy. Za godzinkę-dwie zjem łopatki i siemienia, później obiad a dzisiejsze drugie śniadanie przełożę na podwieczorek. A co mi tam. Z supli - po śniadaniu witaminy i 5g kreatyny, po treningu WPC i kolejna porcja kreatyny. Jutro [...]
Wtorek - 9 XI -5 minut truchtu -Skipy 600m - x -6x100m przebieżki Uwagi Dzisiaj już nie mogłem wytrzymać i najpierw musiałem zjeść obiad To niestety sprawiło, że poszedłem na trening bardzo późno i nawet niecałą godzinę po posiłku. Końcówka treningu w takiej ciemnicy... Warunki nawet dobre: nie tak zimno, nie padało. I dzisiaj rozmawiałem z [...]
[...] miałam zrobić trening GPP lecz nie zdążyłam przed wyjazdem i zrobiłam go w niedzielę Dieta z soboty dokładna z reszty weekendu na oko... Z niedzieli i trening GPP na obiad zjadłam jeszcze rosołek bez makaronu ale nie wpisałam i pewnie więcej tłuszczu zjadłam tego dnia niż wpisałam,nie jestem w stanie dokładnie napisać Trening GPP też na [...]
01.09 DNT Aktywność: Pole dance Brzuch: Idealnie nie jest, ale źle też. Suplementy: ,mama DHA, Sanprobi IBS Śniadanie: Kawowy budyń z Chia- boskie w smaku z bananem i borówkami Przekąska: Mozzarella z pomidorem i oliwą Obiad: Kasza gryczana biała i kurczak ze szpinakiem, bakłażanem i jajkiem- na szczęście ostatnia porcja Kolacja: Tu będzie [...]
Śnieżka średnio mam 2065 kcal więc to nie jest mało :) Jak mam wpisaną sałatę to jest zazwyczaj pół główki :P Na kolację wczoraj 100 gram kaszy :-D Co nie zmienia faktu, że wczoraj zgłodniałam :P Wczoraj zapodałam sobie miksturę: czosnek, imbir, cynamon i miód. Ciekawe wrażenia smakowe. Rozgrzało porządnie. Niestety nadal czuję się słabo. Dzisiaj [...]
Melduję, że przeprowadzka zakończona sukcesem. Było mega intensywnie- w piątek pakowanie cały dzień. W sobotę wożenie i rozpakowywanie. W niedzielę już jakieś pierdoły i sprzątanie starego mieszkania. Dzisiaj przydałby się odpoczynek, ale niestety musiałam być w pracy. Z mieszkania jestem mega zadowolona. Jeden pokój nam zostaje wielofunkcyjny- [...]
[...] mieli najpierw plywanie a pozniej inne bajery takie jak czolganie.Po tych wygibasach przyszedl kupsior i walnal kolejny popis przed tv w stylu "macie ochote na obiad" i "ile dajecie za krupnik" czy tez "ile dajecie za ziemniaki oraz marchewke".troche tam pompowalismy, pobiegali i dostali obiad.Nie musze [...]
[...] wynikajacego z ich pracy - minimalne postepy, juz nie stoje w miejscu machajac nogami na desce, ale szybkie plywanie to to nie bedzie jeszcze dluuugo ;) Po plywaniu lekki obiad, pisze do Was i zaraz lece na saune - za wczoraj, bo zwykle saunuje sie w srody. Poczytam ksiazke, poleze, wygrzeje sie, wroce, zjem kolacje i spac. Co jutro, jeszcze [...]
[...] tankowanie bidonow, zuzylem 6 pelnych, czyli 4 po 750ml i dwa po 900ml, do tego 12 zeli energetycznych. Na sniadanie smietanka 36% z miodem i ryzem. Po powrocie do domu obiad i spac - przespalem sie bardzo uczciwie, zjadlem cos lekkiego ( serek wiejski z miodem i ryz ) i pojechalem plywac. Symulacja dystansu wyscigu IM, ciezko, ostatnie [...]
[...] jutro, 2 we wtorek i 3 w srode. W czwartek poplywam wieczorem juz na malcie w Poznaniu, w piatek nie bede robil nic, a w sobote wystartuje.. ;) Za to dzis.. zaraz wsune obiad, poleze, polece na saune i kriokomore, pewnie solarium do kompletu, poczytam, wroce, zjem kolacje i litr lodow i spac.. o jak mi dobrze ! Zdawkowo odpisalem na privy, [...]
[...] ale juz siedzac tak. Co zrobic, przynajmniej podciagac sie wolno ;) Wybieramy sie powoli do Instytutu Polskiego w Dusseldorfie - zaglosowac, przy okazji zabiore zone na obiad. Pisze o tym, bo wczoraj spotkalo mnie cos bardzo, bardzo poruszajacego. Poplywalem, pojechalismy na zakupy i spacer z psami, wrocilismy do domu i po obiedzie [...]
[...] ze maja rozmach italiance ;) Jak zobaczylem liste zywieniowa to zwariowac mozna, a te pannini z szyneczka.. pomyslalem od razu "p******e czas, zatrzymuje sie na rowerze na obiad" :) Skomplikowana jest logistyka, przed 4:40 musze sie odprawic na lodz i ta zawiezie mnie na linie startu, rejs 20 minut. Nie ma jeszcze fal wiec nie wiem o ktorej [...]
[...] w grono fajnych ludzi, spodoba Wam sie. Bede jak nic na drogach sie nie skomplikuje tez kolo 14, bedziemy online ;) Jak przywieziecie co jadalnego, to ja sie wpraszam na obiad ;) Dzis rowerek moj pojechal juz do Sierakowa. Jeszcze wiekszym autem niz rok temu, koledze sie firma dobrze rozwija ;) Z Sierakowa Zuzka jedzie prosto do Wenecji, a ja [...]
[...] jak z silki jade prosto na uczelnie, to buły muszą wystarczyć. Nawet nie mialbym juz miejsca w plecaku na dodatkowy pojemnik z zarciem. Jutro trzeba wczesniej wstac, bo o 6- zaczynam basenem (tylko 45 minut naszczescie) a potem 2 zajecia na uczelni, silka, do domu na obiad i znowu na zajecia. Zmieniony przez - Kamiru w dniu 2007-01-08 21:11:14
[...] pamietam zreszta kiedy ostatni czulem cos po treningu na srodku barkow) za to kaptury czuc dosc solidnie, II posilek juz zjedzony, zaraz sobie chyba chwile pospie, potem obiad, a wieczorem wybywam raczej do dziewczyny. Kolejne 2 posilki zjedzone, widze ze zainteresowanie TESTem spadlo do minimum. Coz staram sie jak moge, prawdopodobnie (jak [...]
[...] jak probowalem sie "poddac" biczom wodnym, to czulem w klatce taki bol, jakby mi mialo klatke rozerwac... Masakra mam nadzieje ze jutro bedzie juz duzo lepiej. Na obiad pozwolilem sobie dzisiaj na fasolke po bretonsku, bo lyso w piatek miecho robic, nie mialem innego pomyslu, a fasolka akurat byla zrobiona przez mame, to wszamalem. [...]