s.m.p.a. - jestem raczej ekto a od ponad roku czyli poczatku przygody z silownia nie wykonywalem wiecej niz 12 powt. mysle, ze moze to byc jakas odmiana dla organizmu przy zakresie 12-16.
2. pytanie: najblizszy semestr zapowiada sie bardzo ciezko. naprawde duzo zajec, do tego jedne po drugich, w miedzy czasie 5 max 10 min przerwy. nie zdaze w tak krotkim czasie wsunac np. obiadu. wymyslilem, ze bede mogl robic koktajle w blenderze i brac je na uczelnie.
pomijam walory smakowe w takich "posilkach". czy mozliwe jest po uprzednim ugotowaniu/duszeniu zblendowanie np. ryzu+kurczaka/wolu+oliwa+ papryka/pomidor/ogorek, "przelanie" takiego posilku do
szejkera/pojemnika i wszamanie po kilku godzinach?
chodzi mi o wchloniecie wszystkich wartosci odzywczych, witamin, mineralow, BTW przez organizm. czy nie jest tak, ze taka "zawiesina" po prostu przeplynie przez przewod pokarmowy i zostanie wydalona?