Bachman /Blog/ W drodze po masę! foty str. 26,35,50

fajny trening

No, tak, ale tzn., że co? - lepiej burpee za wiele nie robić, bo czymś to grozi?

zakwasami

Trening fajny, jedziesz!

Trening 1

Push

1. Squat Rampa 5

40
50
60
70
80
90 x 5
100 x 3

2. Wyciskanie hantli poziomo Rampa 8

6kgx15x2 R

10
12
14
16kg x 8
20kg x6


3. Wykroki 4x 10-15 (sztanga)

10kg x 15
20kg x 12
30kg x 10

4. Dipsy 4x5-8

5x c.c.
5x
8x
5x

5. Wpsięcia 3 x max

100kg x 20 + 20 x c.c. z deski
100kg x 20

+ 10 minut taboret + bieg w miejscu

Trening fajnie wszedł po tygodniowej przerwie, lekko do tego podszedłem z zapasem. c.c. - to ciężar ciała. W wykrokach mały ciężar bo ostatnio jak je robiłem uszkodziłem kolano, mimo to moje nie wyćwiczone pośladki dostały na koniec skurczu i z 4 serii były nici

btw. jak zwiększę intensywność za pare tygodni trening wyjdzie króciutki i na maksa hardcorowy. Bedze fajnie.

Teraz o ile będzie mi się chciało po treningu będę robił cardio krótkie + w środy jakieś dłuższe. Sobota niedziela off całkowity, tylko stretching.

Dieta





DT btw 235/140/170-200 Ale węgle rozłożone tylko na przed treningowy, po i drugi po treningowy bez łączenia z tłuszczami. 6 posiłków dziennie. Kaloryczność wychodzi na 2900-3000 begin_of_the_skype_highlighting              2900-3000      end_of_the_skype_highlighting





(trochę to zmodyfikowałem nie mam nowego zdjęcia)

DNT btw 200/200/125 węgle Tylko w pierwszym posiłku bez tłuszczu. 6 posiłków. kacl: 3100

Davido, mi tez się podoba, ale z żalem wywaliłem Pushpress i wyciskania na barki.

Kingu, jadę

Lena, mikrouszkodzenia = zakwasy

Zmieniony przez - Bachman w dniu 2010-07-12 16:12:11

A co się zmieniło w porównaniu z poprzednią dietą?
Wtedy było więcej węgli?
Bo jakoś zawsze miałem wrażenie że żarłeś tłuste

Aha... nie wiedziałam, że chodzi o zakwasy ;p

ten trening wydaje sie fajny, jak przejde na mase mozna by o nim pomyslec


dawaj tez rozpiski z michy

wcześniej był carb cykling, węgli nawet do 350 w treningowe, łączyłem je z tłuszczem żeby podbić kacl. Później taki low carb ale też często jadłem węgle + tłuszcz. Przez ostatni tydzień jadłem hektolitry lodów i wheya Lodów normalnych zwykle bo sorbety skończyły się w sklepie. (ale zwykle też dwa posiłki z węglami )

Lena spoks, burpe są bezpieczne

Marian, nie chce mi się

Diśiaj:

whey,carbo 30 minut potem
makaron, kura, keczup,
NoZ
Trening, bcaa, sól,
whey, carbo wreszcie kupiłem dziś banany to wywalę to carbo wit C, 1xaspargin
makaron, keczup, kura warzywa
jaja, ser, warzywa
myślę co jeszcze zjeść
wieczorem twaróg, cebula, kiszone i 40ml oliwy MZB, wit C

Sól daje koło 1,5g na 1,5litra wody bo nie sole żarcia poza kiszonymi, a potliwość na potężnym poziomie w czasie treningu, i jeszcze gorsza w czasie cardio. (Trening mam na strychu w nagrzanej szopie. )
Przynajmniej rzadziej do kibla ganiam niż w ciągu ostatnich kilku dni przy podobnym spożyciu wody.

E

5 posiłek to jałowcowa kiełbasa, 6 jaj, cebulka = za***ista, tłusta jajecznica

Zmieniony przez - Bachman w dniu 2010-07-12 20:50:17

Tak, trening na strychu to katorga, witaj w klubie. No plus taki, że do wc nie latam co 30min

Ja sorbety Grycana jem na potęgę, przez to mniej ryżu mi wychodzi :P

13.7.2010

Trening 2

WT - Pull

1. Pociąganie podchwytem do czoła

1 x cc
2 x cc
+5kg x 3+2+1 (przerwy wewnątrz serii)
+5kg x 2+2+1
+10kg x 1+2
cc x 5+1
cc x 3+3
cc x 3+2+1

2. Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 4 x 15-10

10kg x 15
15kg x 15
20kg x 12
25kg x 10

3. Wiosłowanie jednorącz Rampa 8

20kg x 8
25kg
30
35
40kg x 6

4. Wylewające unoszenie na bok maks izolacja 3x 15

3 x 5kg x 15

5. Uginanie ramion ze sztangą 4x8-15

15kg x 15
20kg x 15
25kg x 12
30kg x 8

6. Brzuch 3ss

+ 10 minut taboret i bieg w miejscu

Miałem zakwasy w przedniej cześć barków po wczorajszym wyciskaniu, dlatego barki na luzie potraktowałem. Musze poprawić technikę w wyciskaniu ;/ kolejny mikrocykl zrobię barki + klata + trice i nogi + plecy + bice. Ale mam nadzieję że na tą chwilę nie będzie to hamowało wzrostu barków.

podciąganie gładko poszło, fajnie mieć prorogres po tygodniowej przerwie(pompki na poręczach tez lepiej wchodzą a wagę udało mi się utrzymać na 76 kg )

btw. dupa mnie boli

wykroki echhhh...

King u mnie sorbetów brak ale byłem w nowym mięsnym i mają wołowinę więc może wreszcie trochę czerwonego mięsa wyląduje na talerzu. Choć na razie mam 2 kg karkówki do przerobienia więc to trochę poczeka.