Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
jesli jest tak jak mowisz ze jest to sporo lysych bykow i do tego maja znajomosci to raczej nic nie zrobisz mozesz poprostu sprobowac z nimi pogadac, moze sie obejdzie bez rekoczynow, a moze byc tez tak ze cie obija... ale lepiej dostac raz w******l i miec spokoj...
moja rada jest taka: podejdz do nich i sproboj pogadac, powiedz ze juz nie bedziesz lac tych lbow... TYLKO IDZ SAM
Zmieniony przez - 1815415131 w dniu 2008-04-21 23:13:52
Szacuny
13
Napisanych postów
350
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
9408
Ale patologia
Dobra, ******le, nie chce Cie przekonywac, bo szczerze to mam w dupie co sie z Toba stanie, napeirdol tych dresow z ekipa i powiedz potem czy bylo warto
Normalnie bym Ci radził iść do Niebieskich, ale obecne tu pokolenie HWDP nie dałoby mi potem żyć
W ogóle to luzuj poślady, sam też miałem w życiu sytuację, że przez parę dni ekipa paręnaście osób próbowała mnie dojechać, a jakoś żyję
Zmieniony przez - TeGej w dniu 2008-04-22 16:31:59
Zmieniony przez - TeGej w dniu 2008-04-22 16:33:00
Zmieniony przez - TeGej w dniu 2008-04-22 16:35:33
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
jak to sa jakies bezmozgi to moga ci matke obic, a ja takiego czegos sobie nie wyobrazam... za takie cos to bym ich chyba pozabijal...
jest jeszcze opcja na kaleke skoluj sobie kolniez na szyje i zalatw sobie jakies limo, idz kulejac, zeby wygladalo ze jestes mocno obity i niby przypadkiem idz obok nich, kaleki chyba bic nie beda i dadza sobie spokoj...
Szacuny
0
Napisanych postów
27
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1249
Zgadzam się z Queblo i Mariuszem:
1. Gdy przeciwników jest wielu (nawet maloletnich), jedna osoba (choćby dorosla i wysportowana) ma male szanse na skuteczny opór.
2. 14-latek może się calkiem nieźle bić. Gabarytowo też może przewyższać wielu starszych. Wystarczy obejrzeć naszą galerię zdjęć - niejeden gimnazjalista ma większe mięśnie niż licealiści czy nawet studenci (mówię o przeciętnych reprezentantach ostatnich 2 grup).
W takim ukladzie mamy: 14 l. vs. 18 l., wzrost podobny (zalóżmy). Te 4 lata różnicy nie mają znaczenia. Malolat może się po prostu dużo lepiej bić, i tyle. Nawet jeśli starszy jest trochę silniejszy, to może się to na nic nie zdać - sila ma znaczenie przy większej dysproporcji.
Na koniec przyznam się (bez bicia), że od niejednego mlodszego móglbym dostać niezly oklep - nie jestem typem wojownika, a do Pudziana też mi trochę brakuje. Pozdrawiam.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ja sie z toba nie zgodze bo w 90% przecietny 18 latek dowali 14 latkowi...
mowie tutaj o solowkach, a nie np 5 na 1 ...
wiekszosc 14 latkow ktorych kojarze z widzenia to poprostu smiech na sali, to sa jeszcze dzieci... fakt ze czasem zdarzy sie jakis mutant ale to naprawde zadko, 15-16 lat juz predzej