Kenny_
dzieki za dobre slowo, poki co znajomym mowie ze wygladam jak wygladam od lekow, tyle ze nie mowie na co te leki, niektorzy sa dosc dociekliwi i zaczyna to byc meczace, wiem ze sie o mnie martwia, ale moze im sie kiedys znudzi to pytanie
bezsennosc
co do mnie, to nie mialam duzego tradziku, bardziej wagry i ropne od czasu do czasu, ale to w pojedynczych ilosciach, jak jeden ropniak sie zagoil to wyskakiwal drugi, z twarza to bym jeszcze jakos mogla zyc, ale najwiekszy problem to
syfy na ramionach, plecach, dekoldzie, nie jest to jakies duze zasyfienie, ale jak sie cos pojawi i znika to juz sie pojawia nastepne cos, a po poprzednim slad zostaje i tak w kolko, nie moglam sie latem rozebrac do krotkiego rekawka, bo nawet przy niewielkich zmianach tradzikowych na rekach po prostu bylo mi wstyd ze mam taki problem, nigdy nie myslalam ze tak drastyczna kuracja jest przeznaczona dla mnie, ale skoro lekarz zaproponowal i naczytalam sie, ze wiele osob ma problemy ze swoimi lekarzami, bo mimo wiekszego tradziku niz moj oni boja sie przepisywac ten lek, to zdecydowalam sie rozpoczac leczenie, najwiekszym moim marzeniem jest to zeby lojotok skory nie powrocil az w takiej postaci jak to mialam przed leczeniem, bo to on byl najwieksza przyczyna moich problemow ze skora, teraz odkad jestem na izo zadne ropne syfy mi nie wyskakuja, choc ktos tam chyba pisal ze po 1,5 m-ca mial wysyp, wiec moze wszystko przede mna, ale poki co jest super