Na siłce Ziomek poczęstował miarką Cracka z dark labsa czy jak to się tam zwie. Fajny focus, niby nic nie czulem.... Ale. Finalnie to objętość treningu wyszła spora.
29.01.20 Nogi, barki
1. Odwodzenie 3x, przywodziciel jednonoz na maszynie 2x
2. Uginania leżąc 3x15, 12,12
3. Wyciskanie suwnica 4x15(120,160,180,200)ostatnia podwójny dropset
4. Hack siady 4x8(40, 60,80,100)
5. Prostowania 3x15
6. Przywodzenie 2x15
Fajnie już te nogi poczułem, solidną pompa, ciężary nie te ale no pizga mnie cały czas to pod kolanem. Na szczęście w trakcie bardzo mało... Więc jade z tematem, a że potem jak uloze nogę niefortunnie tonnawey jak leżę na kanapie to boli to uj z tym
Potem barki
- unoszenie bokiem hantli 4x15
- ohp siedzac Smith 4x8
- wyciskanie mlotkowe maszyna 3010 3x12
- unoszenie bokiem z linką 2x14, 12
- unoszenie w oparciu o ławkę-tak t bardziej przodem, a w zasadzie ręce jakby w literę V. Mega weszlo 3x15
Cardio 20min
Weekend prawdopodobnie bez treningu bo mam szkołę. Jutro do Ziomka na KSW, ma smażyć steki więc kupiłem coś na pchnięcie