[BLOG] Ruski czołg DT

Kurczę muszę przyznać, że redukcja wspólnie z Tsu i Paatik dawała mi więcej niż myślałem Odkąd One skończyły to też mi jakoś przeszła chęć na redukcję

Czołgu.. ja w sumie to bym mogła się jeszcze poświęcić i coś zrzucić..

Czołgu - ale mi już na głowę padało...
nasz tam jeszcze trochę do zrzutki - i pobiegać będziesz mógł i na rowerze wygodniej będzie. My i tak i liczyć jeszcze będziemy i pilnować Ciebie:)
Zrób jak zaplanowałeś. Pamiętaj, ze plany w tej grupie wzajemnego wsparcia są święte i choćby skaly sraly....:)
I ajazy zawsze mówił ze nie wolno odpuszczać - a Szajba ze strefy komfortu kazał wychodzić...
nie masz Chłopie wyjścia jak pocisnąć jeszcze troszeczkę.

Dobra, niech będzie. Zbieram się do piwnicy

Dzięki


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2020-07-08 18:15:12

Zasuwaj do piwnicy, a ja idę biegać. Spotkamy się wieczorem:)

to ja też idę, na siłkę nogi robić

ruski czołg

Kurczę muszę przyznać, że redukcja wspólnie z Tsu i Paatik dawała mi więcej niż myślałem Odkąd One skończyły to też mi jakoś przeszła chęć na redukcję

jak poczekasz do września ,to będziemy redukować razem

Tydzień 10, dzień 3, 09.07


TRENING
Ajazy nie wiem czy mam rację ale piszę co czuję. Mam wrażenie, że powinniśmy przez jakiś czas popracować mocniej nad barkami bo to jest chyba element, który mnie najbardziej ogranicza w WL.

SQ, p 4-5'
Siady ciężko ale zrobione i "do zapomnienia"....
10*70
10*90
6*120
6*140
3*8*160




WL, p.do 4'
.... za to WL Ciężko w cholerę a po całym ćwiczeniu już nie miałem sił na nic.
20*20
10*40
8*60
6*80
4*100
3*120
3*135
2*2*137,5
3*1*142,5 - poszło ale miało być z pauzami a nie było
5*3*127,5 - tutaj przerwy miały być 2-2.5' ale były dłuższe bo bym nie dał rady


DRĄŻEK
Niby zrobione ale po tym WL nie były to takie prawilne podciągania tylko walka, żeby brodę wystawić nad drążek na milisekundę
4*2
6*1


Kółko, p. 1'
5*10

MISKA

Dzięki za informację.

Tydzień 10, dzień 4, 09.07


DNT

MISKA