Silny Fizjoterapeuta
https://www.sfd.pl/_Krzychu__Gruby_pod_Maraton_2020-t1145156-s231.html#post-19459530
Legs:
1) Uginanie stojąc
57,5kg 2x15
2) Przysiady ze sztangą
210kg x5, 172,5kg x13
3) Uginanie leżąc obunóż
75kg x17, 65kg x21
4) Wyciskanie na suwnicy jednonóż
260kg x20
5) MCnPN
175kg x12
6) Odpychanie na platformie
300kg x26
7) Wyprosty na ławce tyłek
+80kg x15
8) Prostowanie jednonóż
70kg x16
Jechałem mega zamulony ale po chwili zacząłem się budzić. Rozgrzewkę robiłem w ciemnościach bo nam wyłączyli światło na 10 minut robotnicy
W siadach taki przestój przez ten deload w głównej serii ale back-off wyszedł zadowalająco. Cała reszta tak samo spoko. Trochę się przeciągnęły przerwy bo miałem pilne telefony w trakcie.
Po południu cardio: 60min rowerek
Odpuściłem dzisiaj bieganie - raz, że właśnie jakiś zayebany byłem/jestem i były grane nogi, dwa piszczele nie puściły, trzy padało wiatrzysko i dupnie ogólnie więc bym się tylko wku*wił jeszcze bardziej
Micha:
Trening
1) Kleik kukurydziany z poduszeczkami, kurczak z kiszoną
2) Tosty z szynką drobiową
Cardio
3) Chleb z serkiem twarogowym, indykiem i szpinakiem
4) Skyr z owocami
5) Twaróg z masłem orzechowym i wiórkami kokosowymi
Znowu blok + hipka w potreningowym..
Silny Fizjoterapeuta
https://www.sfd.pl/_Krzychu__Gruby_pod_Maraton_2020-t1145156-s231.html#post-19459530
Bieganie: 65min Moderate Run
W końcu mogę zaliczyć to do udanych biegów. Mimo, że piszczel prawy dalej dokucza mocniej (płaszczkowaty), a lewy kostnie to wyszło całkiem fajnie. Dobre tempo i tętno przy tym. Przy takim wysiłku kolejny raz wprowadzam szybciej i więcej węgli intra, czułem różnicę dzisiaj wyraźną jak zjadłem żel tuż przed a po konsumpcji i tak samo pod koniec. Strata wagi 2,5kg.
Micha:
1) Tosty z mozzarellą light, shake białkowy
2) Ziemniaki z kurczakiem
Bieg - intra 1x żel
3) Kleik kukurydziany z poduszeczkami, kurczak z kiszoną
4) Skyr waniliowy z płatkami Lion
5) Polędwica wędzona z masłem orzechowym
WPC jako szejka to już wieki nie piłem Lód, woda, słodzik, guma, blender i zapite smacznie
Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2020-06-04 22:29:54
Silny Fizjoterapeuta
https://www.sfd.pl/_Krzychu__Gruby_pod_Maraton_2020-t1145156-s231.html#post-19459530
Upper:
1) Brama leżąc na ławce
25kg x14, 20kg x17 // pauza góra+dół
2) Ściąganie V do klatki
95kg x10, 70kg x17
3) Wyciskanie sztangi poziomo z gumą
85kg +*** x12, 75kg +*** x15
4) Wiosłowanie sztangą podchwytem
140kg x14, 110kg x20
5) Wyciskanie sztangi nad głowę
72,5kg x9, 55kg x17
6) Przenoszenie na maszynie
57kg x18 // pauza góra
7) Wznosy w bok z linką
15kg 3x18 // bez przerwy
8) Francuz leżąc z drążkiem za głową
50kg 2x20
9) Uginanie pajęcze z drążkiem
65kg x12, 50kg x18
Pojechałem dzisiaj na małym wku*wieniu (bo w końcu egzamin warunkowy zaliczony ) i weszło super.
Wszędzie dołożone i z zapasem jeszcze. Git
Po południu się rozpadało, więc cardio: 65min rowerek
Od jutra już tam wszystko otwierają więc będę jeździć sobie na bieżnie jeśli będzie tak jak dzisiaj.
Jutro rano wylecę zrobić dyszkę sobie i w niedzielę celujemy ponad połówkę.
Micha:
Trening
1) Kleik kukurydziany z poduszeczkami, kurczak z kiszoną
2) Tosty z indykiem
Cardio
3) Chleb z serkiem twarogowym i polędwicą wędzoną, WPC
4) Twaróg z masłem orzechowym, tosty z serem żółtym i AN Raspeberry in Jelly
Dzisiaj redukcja do 4 posiłków bo zaraz robota do późna i nie będzie czasu jeść.
Waga tendencja spadkowa, dzisiaj 98,3kg.
Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2020-06-05 18:07:49
Silny Fizjoterapeuta
https://www.sfd.pl/_Krzychu__Gruby_pod_Maraton_2020-t1145156-s231.html#post-19459530
Bieganie: 10km
Nie miałem dzisiaj większej chęci wychodzić mimo fajnej pogody więc podświadomie chyba wrzuciłem wyższy bieg i wyszedł mi nowy rekord na 10km
Pewno głupota przed jutrem no ale zobaczymy
Ogólnie gdybym się przygotował bardziej (glikogen + głowa) to 50min jest do złamania tak myślę.
Strata wagi 2,4kg.
Prawy piszczelowy przedni pobolewa cały czas. Będę dzisiaj na wieczór go igłował.
Micha:
1) Jajecznica z polędwicą wędzoną i szpinakiem, ciabatta razowa z pomidorem, bułka kukurydziana z dżemem
Bieg - intra 1x żel
2) Tosty z kurczakiem i serem żółtym light, arbuz i truskawki
3) x
4) x
5) x
Waga dziś 98,4kg czyli tak samo.
Świnia po bieganiu:
Silny Fizjoterapeuta
https://www.sfd.pl/_Krzychu__Gruby_pod_Maraton_2020-t1145156-s231.html#post-19459530
Kolarz Ultra Na Osi - MyBike Team
Mój dziennik: https://www.sfd.pl/Kolarski_Damian__Road_to_Tatra_Road_Race_2020-t1191921.html
Silny Fizjoterapeuta
https://www.sfd.pl/_Krzychu__Gruby_pod_Maraton_2020-t1145156-s231.html#post-19459530
Bieganie: celem było minimum HM > życie zweryfikowało na 16km
Mam nauczkę na przyszłość - w soboty nie może być ani biegania ani forsowania nóg - a no bo wczoraj mi wyszło lekko ponad 20k kroków
Dzisiaj mój piszczelowy w prawej KD się zbuntował od początku i bolał bez przerwy. Do tego tętno strasznie wysokie jak na to tempo. Do tego duchota w ch*j, wręcz lało się ze mnie. Więc nie chciałem forsować na chama i skończyłem na 16km. Ale i tak wyszło, że teraz kuleję
W trakcie bez siku! Progress
Strata wagi 3,3kg więc sporo mimo nawadniania. Ale startowałem z wczorajszym "balastem", 102,6 przed wyjściem było.
Micha:
1) Jajecznica z tostami z dżemem
Bieg - intra 2x żel, 20g ww z Carbo w 250ml wody + 20g EAA w 800ml wody
2) Młode pyrki z pieczonym dorszem i burakami
3) Młode pyrki z pieczonym dorszem, łososiem + owocki
4) Tosty z mozzarellą light + Skyr z owocami
5) Twaróg + lody
Poranna świnia, nabiło dosyć ładnie
Swoją drogą jeszcze takie dwa słowa:
Pierwszy raz, kiedy nie wykonałem założonego zadania. Podejrzewam, że gdyby taka sytuacja miała miejsce jeszcze z ~rok temu to miałbym wyrzuty sumienia, byłbym wku*wiony na siebie w stylu "100% albo nic", "co tam, że bolało, no pain no gain". Baaa, nawet nie wykonałem tygodniowego kilometrażu! Bo przez te deszcze w tygodniu jeden dzień mi uciekł. Teraz siedzę i mam wywalone jajca, bo i tak dzisiaj zrobiłem długi wybieg (mimo słabego wyniku tempo/tętno), jestem zadowolony i znowu sobie opie*dole lody, a forma czy nie forma jak wyżej
Dodatkowo jeszcze żeby pokazać jakie są niektórzy kozaki mentalne, polecam obejrzeć całość dla tych co znają angielski komunikatywnie ale fragment od 16:15 do ~18:30 daje do myślenia:
?t=975
Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2020-06-07 17:18:21
Silny Fizjoterapeuta
https://www.sfd.pl/_Krzychu__Gruby_pod_Maraton_2020-t1145156-s231.html#post-19459530
DT - dziennik dragona
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- 364
- 365
- 366
- 367
- 368
- 369
- 370
- 371
- 372
- 373
- 374
- 375
- 376
- 377
- 378
- 379
- ...
- 380