SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Krzychu - Gruby podejście pod 1/2 IM 2022 ;)

temat działu:

Strength & Endurance

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 506662

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4078 Napisanych postów 3699 Wiek 27 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 151014
Zielone chrupki to must have u mnie to tostów!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4078 Napisanych postów 3699 Wiek 27 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 151014
03.06.2020

Legs:

1) Uginanie stojąc
57,5kg 2x15

2) Przysiady ze sztangą
210kg x5, 172,5kg x13

3) Uginanie leżąc obunóż
75kg x17, 65kg x21
4) Wyciskanie na suwnicy jednonóż
260kg x20
5) MCnPN
175kg x12

6) Odpychanie na platformie
300kg x26
7) Wyprosty na ławce tyłek
+80kg x15
8) Prostowanie jednonóż
70kg x16









Jechałem mega zamulony ale po chwili zacząłem się budzić. Rozgrzewkę robiłem w ciemnościach bo nam wyłączyli światło na 10 minut robotnicy
W siadach taki przestój przez ten deload w głównej serii ale back-off wyszedł zadowalająco. Cała reszta tak samo spoko. Trochę się przeciągnęły przerwy bo miałem pilne telefony w trakcie.

Po południu cardio: 60min rowerek


Odpuściłem dzisiaj bieganie - raz, że właśnie jakiś zayebany byłem/jestem i były grane nogi, dwa piszczele nie puściły, trzy padało wiatrzysko i dupnie ogólnie więc bym się tylko wku*wił jeszcze bardziej

Micha:
Trening
1) Kleik kukurydziany z poduszeczkami, kurczak z kiszoną
2) Tosty z szynką drobiową
Cardio
3) Chleb z serkiem twarogowym, indykiem i szpinakiem
4) Skyr z owocami
5) Twaróg z masłem orzechowym i wiórkami kokosowymi

Znowu blok + hipka w potreningowym..

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4078 Napisanych postów 3699 Wiek 27 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 151014
04.06.2020

Bieganie: 65min Moderate Run
W końcu mogę zaliczyć to do udanych biegów. Mimo, że piszczel prawy dalej dokucza mocniej (płaszczkowaty), a lewy kostnie to wyszło całkiem fajnie. Dobre tempo i tętno przy tym. Przy takim wysiłku kolejny raz wprowadzam szybciej i więcej węgli intra, czułem różnicę dzisiaj wyraźną jak zjadłem żel tuż przed a po konsumpcji i tak samo pod koniec. Strata wagi 2,5kg.






Micha:
1) Tosty z mozzarellą light, shake białkowy
2) Ziemniaki z kurczakiem
Bieg - intra 1x żel
3) Kleik kukurydziany z poduszeczkami, kurczak z kiszoną
4) Skyr waniliowy z płatkami Lion
5) Polędwica wędzona z masłem orzechowym

WPC jako szejka to już wieki nie piłem Lód, woda, słodzik, guma, blender i zapite smacznie




Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2020-06-04 22:29:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4078 Napisanych postów 3699 Wiek 27 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 151014
05.06.2020

Upper:

1) Brama leżąc na ławce
25kg x14, 20kg x17 // pauza góra+dół

2) Ściąganie V do klatki
95kg x10, 70kg x17

3) Wyciskanie sztangi poziomo z gumą
85kg +*** x12, 75kg +*** x15

4) Wiosłowanie sztangą podchwytem
140kg x14, 110kg x20

5) Wyciskanie sztangi nad głowę
72,5kg x9, 55kg x17

6) Przenoszenie na maszynie
57kg x18 // pauza góra

7) Wznosy w bok z linką
15kg 3x18 // bez przerwy

8) Francuz leżąc z drążkiem za głową
50kg 2x20
9) Uginanie pajęcze z drążkiem
65kg x12, 50kg x18

Pojechałem dzisiaj na małym wku*wieniu (bo w końcu egzamin warunkowy zaliczony ) i weszło super.
Wszędzie dołożone i z zapasem jeszcze. Git

Po południu się rozpadało, więc cardio: 65min rowerek
Od jutra już tam wszystko otwierają więc będę jeździć sobie na bieżnie jeśli będzie tak jak dzisiaj.
Jutro rano wylecę zrobić dyszkę sobie i w niedzielę celujemy ponad połówkę.



Micha:
Trening
1) Kleik kukurydziany z poduszeczkami, kurczak z kiszoną
2) Tosty z indykiem
Cardio
3) Chleb z serkiem twarogowym i polędwicą wędzoną, WPC
4) Twaróg z masłem orzechowym, tosty z serem żółtym i AN Raspeberry in Jelly

Dzisiaj redukcja do 4 posiłków bo zaraz robota do późna i nie będzie czasu jeść.



Waga tendencja spadkowa, dzisiaj 98,3kg.


Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2020-06-05 18:07:49
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4078 Napisanych postów 3699 Wiek 27 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 151014
06.06.2020

Bieganie: 10km
Nie miałem dzisiaj większej chęci wychodzić mimo fajnej pogody więc podświadomie chyba wrzuciłem wyższy bieg i wyszedł mi nowy rekord na 10km
Pewno głupota przed jutrem no ale zobaczymy
Ogólnie gdybym się przygotował bardziej (glikogen + głowa) to 50min jest do złamania tak myślę.
Strata wagi 2,4kg.
Prawy piszczelowy przedni pobolewa cały czas. Będę dzisiaj na wieczór go igłował.






Micha:
1) Jajecznica z polędwicą wędzoną i szpinakiem, ciabatta razowa z pomidorem, bułka kukurydziana z dżemem
Bieg - intra 1x żel
2) Tosty z kurczakiem i serem żółtym light, arbuz i truskawki
3) x
4) x
5) x






Waga dziś 98,4kg czyli tak samo.
Świnia po bieganiu:


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 24270 Napisanych postów 25221 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020295
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3330 Napisanych postów 4582 Wiek 34 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 69622
Bieganie wyszczupla, Niezła żyła

Kolarz Ultra Na Osi - MyBike Team

Mój dziennik: https://www.sfd.pl/Kolarski_Damian__Road_to_Tatra_Road_Race_2020-t1191921.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4078 Napisanych postów 3699 Wiek 27 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 151014
Właśnie u mnie coś nie wyszczupla
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4078 Napisanych postów 3699 Wiek 27 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 151014
07.06.2020

Bieganie: celem było minimum HM > życie zweryfikowało na 16km
Mam nauczkę na przyszłość - w soboty nie może być ani biegania ani forsowania nóg - a no bo wczoraj mi wyszło lekko ponad 20k kroków
Dzisiaj mój piszczelowy w prawej KD się zbuntował od początku i bolał bez przerwy. Do tego tętno strasznie wysokie jak na to tempo. Do tego duchota w ch*j, wręcz lało się ze mnie. Więc nie chciałem forsować na chama i skończyłem na 16km. Ale i tak wyszło, że teraz kuleję
W trakcie bez siku! Progress
Strata wagi 3,3kg więc sporo mimo nawadniania. Ale startowałem z wczorajszym "balastem", 102,6 przed wyjściem było.






Micha:
1) Jajecznica z tostami z dżemem
Bieg - intra 2x żel, 20g ww z Carbo w 250ml wody + 20g EAA w 800ml wody
2) Młode pyrki z pieczonym dorszem i burakami
3) Młode pyrki z pieczonym dorszem, łososiem + owocki
4) Tosty z mozzarellą light + Skyr z owocami
5) Twaróg + lody




Poranna świnia, nabiło dosyć ładnie



Swoją drogą jeszcze takie dwa słowa:
Pierwszy raz, kiedy nie wykonałem założonego zadania. Podejrzewam, że gdyby taka sytuacja miała miejsce jeszcze z ~rok temu to miałbym wyrzuty sumienia, byłbym wku*wiony na siebie w stylu "100% albo nic", "co tam, że bolało, no pain no gain". Baaa, nawet nie wykonałem tygodniowego kilometrażu! Bo przez te deszcze w tygodniu jeden dzień mi uciekł. Teraz siedzę i mam wywalone jajca, bo i tak dzisiaj zrobiłem długi wybieg (mimo słabego wyniku tempo/tętno), jestem zadowolony i znowu sobie opie*dole lody, a forma czy nie forma jak wyżej

Dodatkowo jeszcze żeby pokazać jakie są niektórzy kozaki mentalne, polecam obejrzeć całość dla tych co znają angielski komunikatywnie ale fragment od 16:15 do ~18:30 daje do myślenia:



?t=975


Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2020-06-07 17:18:21
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 24270 Napisanych postów 25221 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020295
Billy Yang ma masę fajny filmów. Powiem tak chodzenie, czy robienie 20K kroków, nie powinno być problemem ani "obciążeniem" do biegania. W końcu chodzenie to najbardziej podstawowa forma transportu, oczywiście ważysz w okolicach Paczki, ale mimo wszystko to też pokazuje, że bieganie przy dużej masie nie jest łatwe, ani lekkie i niestety "swoje" trzeba wybiegać
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

DT - dziennik dragona

Następny temat

WIELKANOCNE NAGRODY

WHEY premium