powiem szczerze ze i tak by brakowalo energii na to, aby cwiczyc
najgorsze jest to, ze w srode w pracy imieniny Joanny i ciasto i kawa laly sie strumieniami
oczywiscie aj przy malej czarnej o suchym pysku siedziaem%)
wczoraj jedna z kobitek znowu jubileuszowe 40 lat pracy odebrala i zamowila kilka kartonow pizzy dla wszystkich
oczywiscie ja pojemnik i kurczak z ryzem
ale koniec koncow Panie w pracy mowily ze schudlem na twarzy i cos zabidzony jestem i zebym zjadl
wiec odebralem to za komplement hehe
dzisiaj chyba juz bez frykasow sie zapowiada, chociaz w pracy lodowka pelna ciasta i resztek pizzy
ale glowa spokojna hehe
Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]