DT Opalinho (prawie Weteran) - Wiosna 2022

Siemka, wczoraj wspomniany wypad do Łodzi. Kolejne fajne spotkanie pasjonatów tego naszego jakby nie było poyebanego sportu, hehe.
Frekwencja tym razem ciut niższa niż wcześniej u Banana bywało ale... Moze i dobrze bo klima w Kuźnii przy np. 50 osobach by nie podolala.
Punkt 9 ruszam z Opola z Tobiaszem i Dominikiem. Po drodze bajera, posiłek i nawet nie wiem kiedy i już jesteśmy na miejscu. Dołączył Lasican(dobrze jest z formą, skubany mimo tylu przeciwności losu w związku ze zdrowiem 3ma się zdrowo-tak 3mać), Artur(bialy) oraz para(wybaczcie, nie pamietam imion/nickow... Chyba gnidusek?!), Bartek Kubiak z Ojcem, Popuri także fajna załoga.
Potrenowane więc odwiedziliśmy stekowke gdzie wyjechały burgery, trochę bajery i rozjechalismy się do domu)
Tobiasz cały czas mega progresuje, atutem będą nogi... Jak je będzie umiał "sprzedać" na scenie podobnie jak cała resztę także zalecenia od Nas to POZUJ POZUJ POZUJ, bo dietę trening i suple to Ty ogarniasz.
Z Dominikiem walnelismy trening PULL. Dobry kompan z niego bo obolaly plegar i bicki mam dzisiaj srogo.
15.06.2019
PULL
- trap y raise 2 x 12
- lat pulldown neutral grip - 2 ciężkie, jeden regres
- barbell rows - 5 x 8(do 120)
- Hammer single ARM - 2 x ciężkie + rest pauza
- wide grip lat pull down - 2 albo 3 już nie pamietam
- incline rear delts - 3 x 20-15
- modlitewnik maszyna - 3 x ciezkie
- mlotki 2 x max

Wieczorem po powrocie 35mi cardio
Dzisiaj dnt, siedzę w robocie. Wieczorem wjedzie jeszcze 35min Cardio, myślę ze w terenie o ile nie walnie zabami z nieba.
- wio

Dzieki za mile slowa i pokazanie jak gleboko w dupie jestem z pozowaniem dalo kopa motywacji

Czyli zlocik jak najbardziej na plus :D\Fajnie się spotkac z takimi pozytywnymi świrami swojego pokroju :)

17.06.2019
Legs
- fronty - 4 x 8 (80)
- lying leg curls - 1 x 15, 2 x 12,10
- ghr + przywodzenie - 2 x max +2 x max
- single leg Press - 2 x 15, 15
- legs extensions - 3 x 25-20
- lunges - 2 x max
- wspięcia na maszynie - 4 x max

Trening dzisiaj średni, przyczyn nie wiem gdzie szukać ale wszystkiego po trochę. Mocno obolaly plegar z soboty i jakoś niepewnie rozgrzewki szły we frontach i gdy miało iść 6/4/2 to już 110 po 3 powt odkładam, bo rwie mnie w dwójce i te plecy, no z dupy więc nie będę zylowal. Do tego od dzisiaj posiłek 1 bez wegli i 10mg yohy. Niby bez jakiegoś rozkojarzenia ale nie wiem czy jak upałów nie będzie to będę leciał rano yoszka i cardio i trening po 2 posiłku ale to jeszcze muszę to przemyśleć, no i dopóki jestem w pracy to nie zawsze tak to pyknie
Dalej trening bardziej na większej ilości powt, jakimś dropie itd itp. I finalnie yebnalem się w kolano o taką rurkę podczas rozgrzewki, na treningu nie bolało ale teraz mnie ciągnie. To jednak takie typowe stluczenje więc kij z tym
Teraz nocka i jutro normalnie robilbym dnt ale zależnie o której wstanę to jak zdążę to pójdzie push tak żeby w sobotę po nocce nie trenować.
To cos z ustawki sobotniej

Pierwsze zdjęcia od mojego znajomego Arka, postaram się wrzucić każdemu do dziennika, co byście mieli na pamiątkę
W pełnej jakości jest to extra foto ale forum pewnie je skompresuje...więc jak ktoś chce w bdb jakości pisać na pw z adresem @
Grupowe:

Dzięki, będzie komplet fotek to się tam upomne na spokojnie to podeślesz w wolnej chwili. Do nastepnego

Siemka, trenowane wczoraj i dzisiaj. Troszkę jednak przemaglowany plan, bo normalnie jak pisałem wczoraj byłby dnt ale chce sobotę mieć wolna więc poszła wczoraj klatka + 40min cardio
- incline Press Smith - 4 x 6 (117.5 konczyłem więc +2.5kg) oraz regres 100 x 10
- Butterfly - 3 x 15,12, 12
- incline dumbells Press - 4x8 (30,35,40,40)
- Hammer Press pionowy - 1 x 13, 1x 17
- brama - 3 x 15

Dzisiaj natomiast poszło jak nie pamiętam kiedy - ŁAPYYY. kierwa ale pompa, pomimo braku wegli przed treningiem. Fajnie na yoszce się trenuje póki co, 10mg i nie zamierzam więcej dawać już do wczasów.
Poszło w super seriach, potem jeszcze brzuch i 40min cardio
Jutro dniówka, znów problem jako zastępca no L4 ktoś rzucił. Już mnie to wkvrwia ale jeszxze dzień i noc i do 14 lipca mnie tam nie ma. Czuję się już faktycznie nieco zmęczony robotą. Także oby bez przygód kolejne 2 dni

No nic fajnego odpowiedzialność masz konkret, a siano te same, dobra forma widziałem zdj z ustawki :)

truska45

No nic fajnego odpowiedzialność masz konkret, a siano te same, dobra forma widziałem zdj z ustawki :)

No długo by pisać, znasz temat zresztą. Przede mną jeszcze ponad 20 lat więc mi się tam "na przód" nie pali - jak mam kiedyś zostać to i tak zostanę więc staram się na luzie podchodzić

ekipa na ustawce zacna :D