DT Viki - przygoda z biegami przez przeszkody

ciekawe jakiego koloru będzie strój po zawodach, ale bieli to tam chyba niewiele zostanie
ale ładna góra i dół też

kabo9

ciekawe jakiego koloru będzie strój po zawodach, ale bieli to tam chyba niewiele zostanie
ale ładna góra i dół też

To prawdopodobnie strój reprezentacyjny (do defilady) przed zawodami.

To jest strój startowy. Dużo osób biegnie w strojach z zeszłego roku, więc można to doprać


Wczoraj utknęłam w kuchni prawie na cały dzień. Do nocy.

Wpadł tylko szybki, krótki trening - mocniejsze 10km w terenie. Może nie najlepszy pomysł przed niedzielnym startem, ale muszę przełamać blokadę w głowie. Czytam ostatnio znowu Gallowaya, zaciekawił mnie rozdział o treningu mentalnym. W każdym razie wyszło dobrze, a z górki pobiłam kolejny rekord tempa maksymalnego i chyba załapałam jak się biega zbiegi

Wykres jak będę przy kompie.
A to efekty mojego siedzenia w kuchni.




















Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-05-30 09:36:54



Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-05-30 09:37:25

Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-05-30 09:37:51

Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-05-30 09:38:25

Efekty siedzenia w kuchni wyglądają apetycznie. Strój fajny- aż szkoda go utaplać w błotku

Ciacha - rewelacja!!!!!
Ale tak zupełnie szczerze - nie dałabym sie w to wrobić za ŻADNE skarby świata.

ciastka petarda

Brann nie tylko wyglądają
Ogólnie nie przepadam za tradycyjnymi wypiekami, wolę własne modyfikacje ale babeczki wyszły super, czekoladowe i nie za słodkie Ptasie mleczko kojarzy mi się z dzieciństwem bo mama zawsze takie robiła i to się bardzo szybko je, nawet nie wiadomo kiedy A "potwory" pierwszy raz robiłam i super, na dodatek Młody lubi kolorowe makaroniki i często chce żeby mu kupować a teraz stwierdził żeby nie kupować tylko mu robić w domu "Świecące" ciasteczka też mu posmakowały.


Paatik ja lubię. W sumie roboty nie ma dużo, tylko ogrom czasu potrzebny. Najdłużej się czeka, aż się upiecze i wystygnie. Dekoracja to fajna zabawa

a jak robisz to ptasie mleczko?

Mleko skondensowane + galaretka. Najtańsze i najszybsze "ciasto", nie licząc czasu schładzania w lodówce. Mleko dzielę na 3 części i każdą część ubijam dodając schłodzoną galaretkę (ale nie zastygniętą). Wychodzi taka lekka pianka.

dziękuję, dodaję do listy "do spróbowania"


Zmieniony przez - DJ_DoDo w dniu 2019-05-30 11:45:40