...
Napisał(a)
Tak jest. Z tym ze ja nie mam psa tylko owce :). Viki- jaki masz max na 1 km?
1
...
Napisał(a)
Czyli nie tylko starsi ludzie o tej porze w niedziele wychodza z psami
Brann mój maks z zeszłego roku na świeżo i nie do powtórzenia to 4:07. Jak biegałam odcinki 1km to zwykle pierwszy był 4:10-4:15 a reszta raczej 4:20-4:30. Mysle, że teraz na świeżo spokojnie by było szybciej niz 4:07. Jak zaczne biegac te 1km to bardziej mi jednak zalezy, żeby te odcinki pobiec równo, a nawet dwa ostatnie szybciej niz pierwsze.
Brann mój maks z zeszłego roku na świeżo i nie do powtórzenia to 4:07. Jak biegałam odcinki 1km to zwykle pierwszy był 4:10-4:15 a reszta raczej 4:20-4:30. Mysle, że teraz na świeżo spokojnie by było szybciej niz 4:07. Jak zaczne biegac te 1km to bardziej mi jednak zalezy, żeby te odcinki pobiec równo, a nawet dwa ostatnie szybciej niz pierwsze.
1
...
Napisał(a)
Myśle że już lecisz poniżej 4:) Biegasz może nie za szybko ale na niskim tętnie. Znacznie niższym ode mnie przy tym tempie (5:35- 6:15)
Zmieniony przez - Brann w dniu 2019-02-17 21:19:49
Zmieniony przez - Brann w dniu 2019-02-17 21:19:49
...
Napisał(a)
VikiU mnie zawsze można o zegarkach pogadać
Ja miałam przez 2 lata Polara m200 i byłam zadowolona. Mierzy tętno z nadgarstka i monitoruje całodniową aktywność. Ma różne tryby sportowe i gps. Dane mozna zgrywać przez aplikację na telefonie, bardzo fajne są te wykresy. Byłam zadowolona. Niestety do bardziej zaawansowanych treningów przestał mi wystarczać tylko dlatego, że podczas biegania wyświetla na raz tylko dwa parametry, np. tętno i tempo i zeby zobaczyć inne dane, jak czas czy dystans to trzeba przyciskiem zmienić ekran. Troche nie wygodne przy szybkim bieganiu.
Brann no to dobrze przetestuj, ciekawa jestem jak wypadnie
Mój Suunto ma pomiar tętna z nadgarstka, ale jak porównałam z P{olarem to pokazywał wyższe wartości tętna, dlatego kupiłam pas, żeby mieć dokładniejsze odczyty.
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-02-17 20:40:22
Podjąłem męską decyzję i kupuję od Branna Tom-Toma, jak szaleć to szaleć, bo trzeba w końcu zacząć biegać, jak za dawnych lat. Jak słabo mi te biegi pójdą to będzie wina zegarka, nie moja.
Olek Walczy
http://pomocdlaolka.blogspot.com/
przekaż 1% podatku
...
Napisał(a)
PaatikOlo - nie ma działu - ale u mnie, u Viki i u Branna możesz o zegarkach pisać śmiało:)
Dzięki, fajne dziewczyny jesteście, Ty, Viki oraz Tsu.
1
Olek Walczy
http://pomocdlaolka.blogspot.com/
przekaż 1% podatku
...
Napisał(a)
Np prosze jak sie temat zegarków rozkręcił, Brann zaraz będzie królem zegarkowego biznesu
Ja dziś jestem wściekła
Piekna pogoda, ciepło, słoneczko, no idealnie żeby posmigac w końcu na przeszkodach na zewnątrz.
Samopoczucie rano ok, tylko katar nadal meczy. I co? I g...no
Rozgrzewka jeszcze ok. Zabrałam się za najtrudniejszą przeszkodę, którą jestem w stanie zrobić jak nie mam zmęczonych rąk i jest sucho. No i zdziwienie bo nie mogłam sie na niej utrzymać. Nie wiedziałam jak się do tego zabrać. W końcu kawałeczek udało sie przejść, ale niemoc zupełna.
No to poszłam na opony, które robię bez problemu. I tu również brak sił, nie mogłam się utrzymac na jednej ręce.
Później low rig. Tydzień temu zrobiłam go dwa razy. Tym razem gdzieś od połowy to była walka, żeby nie spaść.
Ringi. Początek ok, ale powrót w kiepskim stylu. A chciałam to z obciążeniem zrobić. Wiszącego obok "firemana" odpuściłam, bo totalnie nie było sił.
Na koniec ścianka.
Wróciłam do środka, żeby zrobić resztę treningu. Zaczełam od bujania do latającego, ale odpuściłam, bo mi się w głowie kręciło Dalsze ćwiczenia nie miały zupełnie sensu. Nie wiem co to za zaraza mnie trzyma, ale zaczyna mnie denerwować, no ile mozna?
Ja dziś jestem wściekła
Piekna pogoda, ciepło, słoneczko, no idealnie żeby posmigac w końcu na przeszkodach na zewnątrz.
Samopoczucie rano ok, tylko katar nadal meczy. I co? I g...no
Rozgrzewka jeszcze ok. Zabrałam się za najtrudniejszą przeszkodę, którą jestem w stanie zrobić jak nie mam zmęczonych rąk i jest sucho. No i zdziwienie bo nie mogłam sie na niej utrzymać. Nie wiedziałam jak się do tego zabrać. W końcu kawałeczek udało sie przejść, ale niemoc zupełna.
No to poszłam na opony, które robię bez problemu. I tu również brak sił, nie mogłam się utrzymac na jednej ręce.
Później low rig. Tydzień temu zrobiłam go dwa razy. Tym razem gdzieś od połowy to była walka, żeby nie spaść.
Ringi. Początek ok, ale powrót w kiepskim stylu. A chciałam to z obciążeniem zrobić. Wiszącego obok "firemana" odpuściłam, bo totalnie nie było sił.
Na koniec ścianka.
Wróciłam do środka, żeby zrobić resztę treningu. Zaczełam od bujania do latającego, ale odpuściłam, bo mi się w głowie kręciło Dalsze ćwiczenia nie miały zupełnie sensu. Nie wiem co to za zaraza mnie trzyma, ale zaczyna mnie denerwować, no ile mozna?
2
...
Napisał(a)
Ale mi się ta ścianka podoba, może akurat to bym dała radę zrobic. Zaznaczam MOZE
Viki wymiatasz, oglądam te filmiki z ogromnym podziwem
Viki wymiatasz, oglądam te filmiki z ogromnym podziwem
1
"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn
https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html
...
Napisał(a)
Ja miałam pisać, ze zdrowa bym połowy z tego nie dała rady zrobić ostatnio wyspać się nie mogę, bo męża też jakaś zaraza dopadła i to samo, co u Fanssa
1
...
Napisał(a)
Tsu znaczy się rucha całą noc jak Fanss? W połączeniu z Twoim AD to rzeczywiście może być calonocna zabawa
Nadinka dzięki, ale wymiatać będę jak w końcu choroba odpuści i odzyskam siły bo na razie to walka o przetrwanie.
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-02-18 14:29:29
Nadinka dzięki, ale wymiatać będę jak w końcu choroba odpuści i odzyskam siły bo na razie to walka o przetrwanie.
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-02-18 14:29:29
2
...
Napisał(a)
VikiCoraz bardzie interesujące te dzienniki treningowe. I słownictwo można sobie ubogacić.Tsu znaczy się rucha całą noc? W połączeniu z Twoim AD to rzeczywiście może być calonocna zabawa
Nadinka dzięki, ale wymiatać będę jak w końcu choroba odpuści i odzyskam siły bo na razie to walka o przetrwanie.
1
Poprzedni temat
Motywacja- wytrwałość-organizacja
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- ...
- 273
Następny temat
Bez spiny
Polecane artykuły