...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
paawo47:16 już szybciutko przeliczam, bo nie byłbym sobą i wychodzi mi, że chłopaki musieliby pobiec 36:05. Dziękuje nie mam więcej pytań.
Chłopaki? Chyba Brann?
Ja nie biegam i na dodatek mam w sobie jakiś żeński gen
Viki, fajnie pobiegane. Tym fajniej,że na nietypowej dla Ciebie nawierzchni
Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2018-09-30 07:55:09
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370
...
Napisał(a)
Giaurnemo
Uff... lubiłam biegać po asfalcie swego czasu, a raczej był to jedyny dostępny teren dostatecznej długości...
Viki, kontuzje mają swoje plusy... poprawisz teraz bieganie i juz w ogóle nikt Cię nie dogoni
...
Napisał(a)
Wow:) 47 z groszem treningowo. Gratki. Idź na jakiś asfaltowy bieg 10 km i robisz te 45:)
...
Napisał(a)
_Szajba_paawo47:16 już szybciutko przeliczam, bo nie byłbym sobą i wychodzi mi, że chłopaki musieliby pobiec 36:05. Dziękuje nie mam więcej pytań.
Chłopaki? Chyba Brann?
Ja nie biegam i na dodatek mam w sobie jakiś żeński gen
Viki, fajnie pobiegane. Tym fajniej,że na nietypowej dla Ciebie nawierzchni
Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2018-09-30 07:55:09
A Ty mnie w nic nie wrabiaj. Btw: tez mam jakiś żeński gen i to nie jeden
...
Napisał(a)
Viki bardzo dobry czas , gratkie
Jak robisz to wiosłowanie z gumą?
Jak robisz to wiosłowanie z gumą?
"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn
https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html
...
Napisał(a)
Viki - a dlaczego jakaś babeczka napisała Ci na FB, zebyś biegała w tlenie? Tzn. rozumiem co to znaczy i to, ze po tetnie 173 skumała ze byłaś w max - ale raczej interesuje mnie czy naprawde trzeba sie tym przejmować? W jakiejś książce tez wyczytałam, ze facet biegał i biegał, potem zafundował sobie trenera i ten zakazał "biegać" do momentu kiedy bedzie mógł biegać w okolicach 140. Kazał truchtać:) Chyba w Ukrytej Sile to było..
...
Napisał(a)
PaatikJako laikowi wydaje mi się, że im bardziej wytrenowany sportowiec (biegacz) tym niższe ma tętno spoczynkowe oraz niższe przy wysiłku biegowym.Viki - a dlaczego jakaś babeczka napisała Ci na FB, zebyś biegała w tlenie? Tzn. rozumiem co to znaczy i to, ze po tetnie 173 skumała ze byłaś w max - ale raczej interesuje mnie czy naprawde trzeba sie tym przejmować? W jakiejś książce tez wyczytałam, ze facet biegał i biegał, potem zafundował sobie trenera i ten zakazał "biegać" do momentu kiedy bedzie mógł biegać w okolicach 140. Kazał truchtać:) Chyba w Ukrytej Sile to było..
...
Napisał(a)
Mistrzu z asfaltem taki problem, że po protu nie lubię
Szajba dzięki.
Tsu to właśnie lubię - jak ręka zepsuta to biegam, jak noga zepsuta to ćwicze górę. Gorzej jak wszystko zepsute
Brann dzięki. Obawiam się, że na jakims biegu czas mógłby byc gorszy, bo pewnie za szybko bym zaczeła i nie dałabym rady trzymać dobrego tempa. Na treningu łatwiej było zacząć "z głową".
Nadine dzięki. Wrzuciłam film u Nene. To jest analogiczne do ćwiczenia na maszynie - przyciąganie drążka do brzucha siedząc. Ja siedze na podłodze, zahaczam taśmę albo o stopy albo o stół.
Paatik akurat ta moja znajoma lubi dawać rady, niekoniecznie mając wiedzę czy rację Ja ma w planie różne treningi, jak ma być w tlenie to się staram spokojnie, ale mam tez dużo treningów mocnych na wysokim tętnie, bo takie też są potrzebne. Szczerze to nie rozumiem, jak można sprawdzić życiówkę na 10km robiąc to w tlenie
Ja na początku zupełnie nie zwracałam uwagi na tętno, bo musiałabym więcej maszerowac niż truchtać, żeby je utrzymac nisko. Czytałam, że u początkujących biegaczy nie ma sensu bieganie w oparciu o tętno.
Dla przykładu - jeszcze pół roku temu nie byłam w stanie truchtać po moich ścieżkach, nie wychodząc na wykresie poza zieloną strefę. Każdy podbieg kończył się skokiem tętna i przejściem do żółtej, a nawet czerwonej strefy. Dziś biegłam właśnie "na tętno", bardzo wolno na podbiegach i w końcu sie udało.
Średnie tempo wyszło mi 7:17 więc naprawdę wolno, ale tym razem nie zwracałam na to uwagi. Trening trudny dla głowy
Szajba dzięki.
Tsu to właśnie lubię - jak ręka zepsuta to biegam, jak noga zepsuta to ćwicze górę. Gorzej jak wszystko zepsute
Brann dzięki. Obawiam się, że na jakims biegu czas mógłby byc gorszy, bo pewnie za szybko bym zaczeła i nie dałabym rady trzymać dobrego tempa. Na treningu łatwiej było zacząć "z głową".
Nadine dzięki. Wrzuciłam film u Nene. To jest analogiczne do ćwiczenia na maszynie - przyciąganie drążka do brzucha siedząc. Ja siedze na podłodze, zahaczam taśmę albo o stopy albo o stół.
Paatik akurat ta moja znajoma lubi dawać rady, niekoniecznie mając wiedzę czy rację Ja ma w planie różne treningi, jak ma być w tlenie to się staram spokojnie, ale mam tez dużo treningów mocnych na wysokim tętnie, bo takie też są potrzebne. Szczerze to nie rozumiem, jak można sprawdzić życiówkę na 10km robiąc to w tlenie
Ja na początku zupełnie nie zwracałam uwagi na tętno, bo musiałabym więcej maszerowac niż truchtać, żeby je utrzymac nisko. Czytałam, że u początkujących biegaczy nie ma sensu bieganie w oparciu o tętno.
Dla przykładu - jeszcze pół roku temu nie byłam w stanie truchtać po moich ścieżkach, nie wychodząc na wykresie poza zieloną strefę. Każdy podbieg kończył się skokiem tętna i przejściem do żółtej, a nawet czerwonej strefy. Dziś biegłam właśnie "na tętno", bardzo wolno na podbiegach i w końcu sie udało.
Średnie tempo wyszło mi 7:17 więc naprawdę wolno, ale tym razem nie zwracałam na to uwagi. Trening trudny dla głowy
1
...
Napisał(a)
Viki dzięki , właśnie o takim czymś myślałam.
"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn
https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html
Poprzedni temat
Motywacja- wytrwałość-organizacja
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- ...
- 273
Następny temat
Bez spiny
Polecane artykuły