http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
...
Napisał(a)
Ladnie, ladnie- korzystaj bo slyszalem, ze pogoda jest i ma byc kozacka
...
Napisał(a)
CzawajLadnie, ladnie- korzystaj bo slyszalem, ze pogoda jest i ma byc kozacka
koniec dobrego już Tomku, do sboty bylem ale tydzien spędzony meeega fajnie. Pogoda dopisała, ja odpocząłem(na tyle na ile można przy 2 letnim wulkanie energii) i gdyby jeszcze ból barku odpuścił to byloby mega.
Dzisiaj juz poszedł trening, padło na dwójki, poślad i łydki
09.07.18
dwójki, poślad, łydki
- odwodzenie nóg na maszynie - 4s x 20,15, 12, 12 - 3-0-1-2
- uginania siedząc, 3s x 15,12,9 - 3-0-1-0 - 70,105,125
- mcnpn - 3s x 12,10,8 - 70,110,140
- wyciskanie nogami na platformie, nogi szeroko i wysoko - 4s x 20,15, 12,12 - 60,70,100,130
- glutes hamraises - 3s x 12,10,10
- kickbacks - 3s x 15
- wspiecia na pace stojąc - 4s x 20-12, 3-0-1-2
-wspiecia na palce siedząc - 3s x 20,15,15 - 3-2-1-1
Dieta wczoraj to lc bo wpadł dnt jeszcze. Wrocilem z wczasów przed 3 w nocy, z rana ogarnianie i potem nocka wiec wolalem jeszcze dzien wolny zrobic. Dzisiaj i jutro dosyc obnizone wegle w stosunku do pulapu z przed wczasów aby nieco wody się pozbyć, bo tej glownie chyba nieco przywiozlem wraz z opalenizną. Zjedzie i wtedy juz wkleję sobie rozklad btw. jeszcze zamowienie na sklepie i lecę w kimę.
...
Napisał(a)
10.07.18
Barki, triceps, brzuch
- face pull-3s x 15 3010
- unoszenie w opadzie na ławce skośnej- 4s x 20,15,12,12 7.5,12.5,17.5,20
- wyciskanie zolnierskie siedząc na smithcie- 112.5 x 6,6 100x10 95x12
- unoszenie bokiem stojąc - 3s x 20,15,12- 10,15,20
- podciąganie do brody leżąc drążka wyciągu - 3s x 15, 12,12, 3-0-1-1
- unoszenie bokiem na maszynie + szrugsy z hantlami--3s x15 + 3s x15, 3-0-1-2
- wyprosty w opadzie z hantlami - 3s x 15,12,12
- prostowanie na wyciągu - 3s x 15,15,12 - 125,165,185
- Francuz leżąc z hantlami - 3s x 15,10,10 15,10,10
- sznur - 3s x 15,15,15, 30sek między seriami
- hollow body 3s
- allachy - 3s x max
Trening z wczoraj, mega fajny poza bólem barku dlatego coś kombinowane było. Nie mogę np. Wyciskac wąsko bo mocno boli, w zamian robiłem prostowania z lokciamo nieco szerzej ala wyciskanie. Dalej Francuz z hantlami wszedł mega fajnie. Na barki także przy Wyciskacz czuje dyskomfort ale już znosny. Dziś dnt, więcej opiszę już z kompa bo teraz z roboty pisze póki pamiętam co tam wczoraj szlo
Barki, triceps, brzuch
- face pull-3s x 15 3010
- unoszenie w opadzie na ławce skośnej- 4s x 20,15,12,12 7.5,12.5,17.5,20
- wyciskanie zolnierskie siedząc na smithcie- 112.5 x 6,6 100x10 95x12
- unoszenie bokiem stojąc - 3s x 20,15,12- 10,15,20
- podciąganie do brody leżąc drążka wyciągu - 3s x 15, 12,12, 3-0-1-1
- unoszenie bokiem na maszynie + szrugsy z hantlami--3s x15 + 3s x15, 3-0-1-2
- wyprosty w opadzie z hantlami - 3s x 15,12,12
- prostowanie na wyciągu - 3s x 15,15,12 - 125,165,185
- Francuz leżąc z hantlami - 3s x 15,10,10 15,10,10
- sznur - 3s x 15,15,15, 30sek między seriami
- hollow body 3s
- allachy - 3s x max
Trening z wczoraj, mega fajny poza bólem barku dlatego coś kombinowane było. Nie mogę np. Wyciskac wąsko bo mocno boli, w zamian robiłem prostowania z lokciamo nieco szerzej ala wyciskanie. Dalej Francuz z hantlami wszedł mega fajnie. Na barki także przy Wyciskacz czuje dyskomfort ale już znosny. Dziś dnt, więcej opiszę już z kompa bo teraz z roboty pisze póki pamiętam co tam wczoraj szlo
...
Napisał(a)
12.07.18
plecy
- ściąganie drązka chwytem neutralnym do klatki, 3-0-1-1 - 4s x 15,12,10,9 - 45, 55, 70,80
- wioslowanie ze sztangą w opadzie, nachwyt - 5s x 6 - 60,80,100,110,120
- podciaganie sztangielek w opadzie leżąc na ławce skosnej - 3s x 15,12,12 - 15, 20, 25
- ściąganie z góry szerokim chwytem na hammerze, 3-0-1-1 - 4s x 15, 15, 12, 10 - 30,50, 70, 80
- przyciąganie do brzucha siedząc na wyciagu poziomym - 3s x 15,12,10 - 50,67.5, 90
- prostowanie na ławce rzymskiej - 3s x 12
cardio - 25min
Wczorajszy trening jak na samopoczucie o ktorym zaraz calkiem spoko. Robilem w koncu wiosla ze sztangą, choc ciut nizej z cierazem w obawie o plecy ale bylo bez bólu. Nawet sytuacja z barkiem się delikatnie poprawiła.
Natomiast od środy wieczór zaczęła mnie bolec mocno głowa. Myslalem, ze to typowo jak wracam z dniówki bo czesto tak mialem ale usypiając Małą przysnąłem na chwilkę i wstalem z lekkimi dreszczami i dalej tym bolącym łbem. Nic, obejrzałem mecz, zjadlem paracetamol i nieco przeszło. Na drugi dzień....dalej boli łeb,a dokladnie w okolicach oczodołów, a nasilał się jak obracałem głowę. Do tego jak sie schyliłem i wstalem to mocny ucisk i ból z tyłu w potylicy. Nigdy mnie tak łeb nie bolał.Do tego średni apetyt ale pojechalem zrobić trening, który o dziwo wszedł dobrze.
Teraz jest nieco lepiej i nie wiem czy jakieś wirusowe,bo tak grypowo mnie też zaczynały miesnie boleć, czy może gdzieś mnie przewialo i od zatok ból idzie. Zwiekszylem dawkę witaminy c, poszły 2 polopiryny wczoraj przed nocką bo jeszcze mialem lekką gorączkę -37,6. Dzisiaj troche lepiej ale trening odpuszczam, machnę tylko cardio.
Generalnie to wiecznie coś się musi spier....lić. Jedno odpuści to znowu się coś dzieje,ech.
plecy
- ściąganie drązka chwytem neutralnym do klatki, 3-0-1-1 - 4s x 15,12,10,9 - 45, 55, 70,80
- wioslowanie ze sztangą w opadzie, nachwyt - 5s x 6 - 60,80,100,110,120
- podciaganie sztangielek w opadzie leżąc na ławce skosnej - 3s x 15,12,12 - 15, 20, 25
- ściąganie z góry szerokim chwytem na hammerze, 3-0-1-1 - 4s x 15, 15, 12, 10 - 30,50, 70, 80
- przyciąganie do brzucha siedząc na wyciagu poziomym - 3s x 15,12,10 - 50,67.5, 90
- prostowanie na ławce rzymskiej - 3s x 12
cardio - 25min
Wczorajszy trening jak na samopoczucie o ktorym zaraz calkiem spoko. Robilem w koncu wiosla ze sztangą, choc ciut nizej z cierazem w obawie o plecy ale bylo bez bólu. Nawet sytuacja z barkiem się delikatnie poprawiła.
Natomiast od środy wieczór zaczęła mnie bolec mocno głowa. Myslalem, ze to typowo jak wracam z dniówki bo czesto tak mialem ale usypiając Małą przysnąłem na chwilkę i wstalem z lekkimi dreszczami i dalej tym bolącym łbem. Nic, obejrzałem mecz, zjadlem paracetamol i nieco przeszło. Na drugi dzień....dalej boli łeb,a dokladnie w okolicach oczodołów, a nasilał się jak obracałem głowę. Do tego jak sie schyliłem i wstalem to mocny ucisk i ból z tyłu w potylicy. Nigdy mnie tak łeb nie bolał.Do tego średni apetyt ale pojechalem zrobić trening, który o dziwo wszedł dobrze.
Teraz jest nieco lepiej i nie wiem czy jakieś wirusowe,bo tak grypowo mnie też zaczynały miesnie boleć, czy może gdzieś mnie przewialo i od zatok ból idzie. Zwiekszylem dawkę witaminy c, poszły 2 polopiryny wczoraj przed nocką bo jeszcze mialem lekką gorączkę -37,6. Dzisiaj troche lepiej ale trening odpuszczam, machnę tylko cardio.
Generalnie to wiecznie coś się musi spier....lić. Jedno odpuści to znowu się coś dzieje,ech.
...
Napisał(a)
14.07.18
Klatka,biceps,lydki
- ściąganie w bramie, 3-0-1-1 - 4s x 20,15,12,12
- WL na smithcie - 120x6,6 110x12,10
- hantle w skosie, 3-0-1-0 - 4s x 15,12,10,9 20,25,30,35
- fly Press na maszynie ala Butterfly - 3s x 15
- hex presses+rozpiętki na płaskiej, 3-0-1-0 3s x 15,15,12
- uginania że sztangą stojąc - 25x15, 30x12, 40x10 45x9
- mlotki naprzemiennie siedząc - 15 x12, 17.5 x10, 10
- uginania jednoracz w oparciu o ławkę skośna, 3-0-1-0 - 10 x 15, 12.5x12,12
- wspiecia na platformie 5s x 25,20,15,12,30
Wczorajszy trening bardzo pozytywny chociaż dzisiaj ponownie napieprza mnie bark. Większy problem z nim jest przy klacie niż przy naramiennych. No jic, będziemy próbować dalej jakoś ten ból omijać. Dlatego m. In, wyciskalem na smithcie bo pewniej się czuję. Coś pokombinujemy tak żeby ból był jak najmniejszy i cyc rósł jak trzeba.
Dzisiaj dnt i siedzę na dniowce, oby łeb przestał już całkowicie boleć jak ostatnio chociaż jest dużo lepiej. Jedynie jak kichne lub kaszlne to mnie tak zaboli. Jutro czwórki i zobaczę jak z kolei plecy przy siadach bo to przy nich mnie zaklulo tak że musiałem na chwilę zrezygnować ale jestem dobrej myśli, bo ciągi szły normalnie.
To z wczoraj, weszła jeszcze np wątróbka ale nie pyknalem foto.... Taka dobra wyszła
Klatka,biceps,lydki
- ściąganie w bramie, 3-0-1-1 - 4s x 20,15,12,12
- WL na smithcie - 120x6,6 110x12,10
- hantle w skosie, 3-0-1-0 - 4s x 15,12,10,9 20,25,30,35
- fly Press na maszynie ala Butterfly - 3s x 15
- hex presses+rozpiętki na płaskiej, 3-0-1-0 3s x 15,15,12
- uginania że sztangą stojąc - 25x15, 30x12, 40x10 45x9
- mlotki naprzemiennie siedząc - 15 x12, 17.5 x10, 10
- uginania jednoracz w oparciu o ławkę skośna, 3-0-1-0 - 10 x 15, 12.5x12,12
- wspiecia na platformie 5s x 25,20,15,12,30
Wczorajszy trening bardzo pozytywny chociaż dzisiaj ponownie napieprza mnie bark. Większy problem z nim jest przy klacie niż przy naramiennych. No jic, będziemy próbować dalej jakoś ten ból omijać. Dlatego m. In, wyciskalem na smithcie bo pewniej się czuję. Coś pokombinujemy tak żeby ból był jak najmniejszy i cyc rósł jak trzeba.
Dzisiaj dnt i siedzę na dniowce, oby łeb przestał już całkowicie boleć jak ostatnio chociaż jest dużo lepiej. Jedynie jak kichne lub kaszlne to mnie tak zaboli. Jutro czwórki i zobaczę jak z kolei plecy przy siadach bo to przy nich mnie zaklulo tak że musiałem na chwilę zrezygnować ale jestem dobrej myśli, bo ciągi szły normalnie.
To z wczoraj, weszła jeszcze np wątróbka ale nie pyknalem foto.... Taka dobra wyszła
...
Napisał(a)
jak teraz makro wyglada na poszczegolne posiłki?
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
...
Napisał(a)
MARIAN 17jak teraz makro wyglada na poszczegolne posiłki?
1. B45,T15, W60
2. B45, T5, W100(120 W DNI NÓG)
3. B50, T0, W220
4. B45, T5, W140
5. B45, T5, W80
6. B45, T25, W0
W DNT
1,2. B45, T35, W0
3,4.B45,T20,W20
5,6.B45,T10,W80
...
Napisał(a)
trochę juz jest
3
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
...
Napisał(a)
MARIAN 17trochę juz jest
Waga jednak mało idzie do przodu, apetyt jeszcze jest sieć myślę, że jeszcze nieco dojdzie.Nabicie za to już lepsze, oby tylko zdrowie odpisywał u bark przestał boleć.
Poprzedni temat
Dominik Dudziak - Przygotowanie na sezon 2018
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- ...
- 247
Następny temat
[BLOG] Fabio.
Polecane artykuły