Paatik – Bikini bez wstydu vs. Krata na lato

Viki - a warzywka i winogronka to nie węgle? Całe 2 michy było. Dorzuciłabym bardzo chętnie jeden kawałek chlebka jeszcze - ale oszczędzam na wieczór, po treningu:)
Nie wiem dlaczego ale jaja smakują mi najbardziej z łososiem, awokado i majonezem - taka bomba tłuszczu jak mi wleci to przez dwa dni chudo jem. Dzisiaj się opanowałam a tu i tak komentarz że tłusto:)

Panteon a Ty nie miałeś robić redukcji?

Paatik spojrzałam na makro sałatki i stąd takie wnioski. U mnie rzadko jest ponad 30g tłuszczu w posiłku, raczej 20-25g to max. Za to poniżej 50g węgli to nie posiłek (warzyw nie liczę ), nawet i 100g się zdarza, szczególnie po treningu

Robię!
Mieści się w makrosach (mam nadzieję, ale przezornie - nie będę tego liczył).

14.03.2018 DT
Trochę miodu- trochę dziegciu. GM - przestałam sie bać 35kg, nie wszystkie powtórzenia idealne, ale przynajmniej kontrolowane. Za to wiosłowanie idzie jak po grudzie - z 12p - pierwsze 5-6 to chyba wiosłowanie, reszta to jakieś dziwne podrygi...I nic nie chce iść do przodu. Jak się to nie poprawi to w następnym planie wiosła nie będzie. Pulley - tu widzę, ze powoli do przodu i te powtórzenia też są kontrolowane, jakościowo coraz lepiej. I w bułgarach też mniej się kiwam. Powoli dołożę jakiegoś kettla.


TRENING C
08.02.2018
14.02.2018
20.02.2018
28.02.2018
07.03.2018
14.03.2018
pompki do ławki
3x12
3x12
3x12
3x12
3x12
3x12 do ławki dosyć łatwo szło, po tych próbach do stepa, ale na tej siłce stepa nie było...
przysiad cc ATG
3x10
3x10
3x10
3x10
3x10
3x10

GM (rozgrzewka 1 x 12p, 3x12, max)
20kg, 30kg, 25kgx18, 20kgx16 najlepiej czuję 2ki i tyłek z 20-25kg
20kg, 25kg, 30kgx12px3s, 20kgx20
20kg, 25kg, 30kgx12px3s, 20kgx20 spróbować 5x5 z 35kg
20kgx12p, 25kgx12p, 30kgx12p, 32,5kgx8px4s, 25kgx18p tym razem spróbować 5x5 z 35kg
20kgx12p, 30kgx12p, 35kgx5x5, 25kgxmax 20/20/ Do 35kg muszę się mentalnie przygotować - nie dokładać, powtórzyć
20kgx12p, 30kgx12p, 35kgx5x5, 25kgxmax/20/22 Robić 35kgx8p, spróbować 37,5kg

Wiosłowanie sztangą (rozgrzewka 1 x12p, 3 x12p)
łamana x12, łamana plus 5kg x12, plus 10kgx3s
łamana plus 5kgx12p, łamana plus 10kgx3s
łamana plus 5kgx12p, łamana plus 10kgx3s
Łamana plus 5kgx12p, łamana plus 10kgx12x3s nic nie dam rady jeszcze dodać
Łamana x12, plus 5kgx12, plus 10kg 3sx12p
Łamana x12, plus 5kgx12, plus 10kgx 3sx12p, łamana plus 5kgx12p co któreś powtórzenie dobre

Przyciąganie drążka w poziomie (rozgrzewka 1 x12p, 3xmax)
20kg, 30kgx10/10/10, 20kgx12
20kg, 30kgx12/12/12, 20kgx20 walczyłam o 12 powtórzeń
20kg, 30kgx12/12/12, 25kgx16
20kg, 30kg, 35kgx5x5, 25kgx12
20kg, 25kg, 30kg, 35kgx5x5, 25kgx20
20kg, 30kg, 35kgx4sx8p, 25kgx22 dodawać ilość powtórzeń do 35kg, 40kg na razie nie ruszać

Brama - ściąganie w klęku
10kgx12p, 20kgx12px2s, 25kgx12p robić z 25 kg
2 kafelki x12, 3 kafelki x12,4 kafelki x3sx12 (ciężko spinać łopatki), 2kafelki x 20
10kgx12, 20kgx12, 25kgx12px3s, 15kgx20p
10kgx12, 20kgx12, 25kgx12px3s, 15kgx20p 25kg jest ciągle ciężkie
15kgx12, 20kgx12, 25kgx3sx12p, 20kgx20
15kgx12,20kgx12, 25kgx3sx12, 20kgx20 spróbować 30kg x5

Ginekolog (3xmax)
20kgx12, 25kgx20px3s inna maszyna, mniej mi się podoba
20kgx12, 25kgx20px3s
Bułgary zamiast ginekologa, ccx12p na każda nogę x3s
Bułgary ccx12p na każdą nogę x3s i ginekolog 25kgx25px3s
Ginekolog 30kgx12px3s próbować 15p plus bulgary ccx12px3s
Ginekolog 30kgx20px3s plus bulgary ccx12px3s

BRZUCH
2x20 unoszenie kolan w leżeniu na ławce pochyłej
4x10 unoszenie kolan w leżeniu na ławce pochyłej plus 3x50p Russian twists z piłka
4x10 unoszenie kolan w leżeniu na ławce skośnej
Ławka rzymska 3x12 na zakwasy po kółeczku i tyłek po GM
Na krzesełku 3x12
Na krzesełku 3x12

Ale jak to...jak się nie poprawi, to nie będzie?? To wychodzi, że już dawno powinienem przestać robić przysiady 2-3 treningi na tym samym ciężarze, jak nie pójdzie to zjazd z obciążenia, może inna forma, podchwyt zamiast nachwytu, szerzej, węziej, pendley, inwerted row, hantla...siłownia to zabawa dla cierpliwych. I żeby nie było...jedno powtórzenie więcej - progres, 2,5kg więcej - progres, seria więcej - progres. Trening nie służy demonstracji siły i sprawności, ale pracy nad nimi.

trudno się nie zgodzić, jak mi siła na poprzedniej redu spadła, że mnie rozgrzewkowe ciężary gniotły to myślałem że się rozpłaczę
ale wiedziałem, że cierpliwość w końcu zostanie wynagrodzona i teraz idę po swoje

Raczej myślałam o tym, ze muszę wzmocnić plecy w tych ćwiczeniach w których wiem co robię, żeby za jakiś czas podejść do wiosła od nowa. Wiosło hantlami przestałam robić bo beznadziejnie szarpałam, na maszynie nie umiałam spiąć łopatek, z sztangą podchwytem przynajmniej wiem o jakie uczucie chodzi - ale idzie mi najlepiej na gołej sztandze łamanej... I najgorsze, ze ciągle tak samo, progresu żadnego ni ma.
No nic, do końca miesiąca daję wiosłu szansę - potem zobaczymy. Jakoś męczarnie z WL i podciąganiem lepiej psychicznie znoszę..

Paatik moim zdaniem to nie chodzi o wzmocnienie pleców innymi ćwiczeniami, tylko praktykę tych z którymi masz problem. Skoro wiosło najlepiej idzie z samą sztangą, to może przestań na chwile skupiać się na ciężarze i nie dokładaj tyle. Ja odczuwam w tym ćwiczeniu różnicę 2,5kg, może te dodatkowe 10kg to po prostu za dużo. Zrób samą sztangą, dorzuć 2,5kg, będzie ok to dorzuć następne 2,5kg a jak nie będzie ok to zostań z tym ciężarem. Lepiej zrobić porządnie niż byle jak.
Wiosło hantlą jednorącz to moje ulubione ćwiczenie Jak masz problem z szarpaniem to weź mały ciężar i skup się tylko na prawidłowym ruchu. Ja lubię dodać w tym ćwiczeniu izometrię (przytrzymanie na kilka sekund w górze). Polecam też wszelkie ćwiczenia z gumą na aktywację łopatek. Zresztą nawyk ściągania i obniżania łopatek można ćwiczyć na sucho. Poćwicz sam ruch bez ciężaru, później dodaj do tego gumę i rób przytrzymanie w spięciu łopatek. Ta wersja z gumą to fajne ćwiczenie rozgrzewkowe, każdy fizjo mi poleca

"Paatik moim zdaniem to nie chodzi o wzmocnienie pleców innymi ćwiczeniami, tylko praktykę tych z którymi masz problem." - hmmm... Jak zaczynałam tą zabawę to cele miałam wyłącznie sylwetkowe (więc wiosło OUT skoro nie działa), poźniej doszły zdrowotne (ciagle da się bez wiosła), a teraz pojawia sie coraz więcej edukacyjno-rozwojowych:) Więc pewnie mnie na ambit weźmie (szczególnie po Waszych wpisach) i będę męczyć...
Ściąganie i obniżanie łopatek u mnie działa - generalnie we wszystkich ćwiczeniach. Swoją drogą jest takie w którym łopatki nie powinny przyjmować rotacji i depresji?

Takie cuś mi na fb wyskoczyło, a że raczej prosto i bez zbędnych komplikacji, to proszę bardzo