DT cod123, 3 lata str 119

ściąganie linek wyciągu dolnego stojąc 3x8

o jakim ćwiczeniu mówisz? nabarki?

Tak, na barki. w wyciągu dolnego, jednorącz

I co, belgijskie fryty lepsze? A w jakim rejonie Holandii byłaś?

Ja to i tak mam najbardziej smaka na Twój makaron z mięskiem i warzywami

Fryty były mega dwa dni byłam w Rotterdamie- niestety nie było za bardzo czasu pochodzić, tylko godzinę wieczorem jak przyjechaliśmy. Potem byłam w Delft i tu było trochę więcej czasu, więc trochę podchodziliśmy, szkoda że tak mało no ale zawsze coś

Czyli warto jechać choćby na fryty :D

W środę troche sobie pojeżdziłam rowerkiem stacjonarnie.

w czwartek:

1. Przysiad ze sztangą 4x6-8
10x20/8x30/8x30/8x40/7x40
2. ściąganie drążka wyciągu górnego siedząc 4x8-10
10x25/10x25/10x25/8x30
3. hip thrust 4x8
8x60/8x60/8x60/8x65
4. inverted rows 4x8
8/8/8/8
5. Unoszenie nóg w zwisie na drążku 3x
10/9/8

ogólnie miałam mega domsy po wcześniejszym treningu i ciężko mi się robiło to wszystko


wczoraj:

1. Martwy ciąg 4x6-8
8x40/8x40/8x40/7x45
2. Wyciskanie żołnierskie 4x8
8x12,5/8x12,5/8x15/8x15
3. Sciąganie linek wyciągu na bramie w klęku 4x8
8x15/8x15/8x15/8x20
4. Leg curl z piłką 4x
12/10/10/10
5. plank 3x
40s/30s/30s/30s

plus spacer
domsów ciąg dalszy, a dzisiaj to już w ogóle jest masakra. Wczoraj wpadło trochę wina i paluszków

a dzisiaj na śniadanie gofry na dole też obiad czwartkowy i piątkowy- pulpeciki z pieczarkami w sosie musztardowym i wczorajsze lody z mango

Ktos by mi mogl zrobic takie pulpeciki :P

mi to akurat mój chłop zrobił więc możesz też swojego zaanagażować

No popatrz my niestety w stanie wojny juz z 1,5 tyg wiec jestem zdana na siebie

Ten tydzień tak szybko mi zleciał, że masakra. We wtorek trening:

1.rdl z hatlami
10x12,5/10x12,5/10x12,5/10x15
10x10/10x10/10x12,5/10x12,5
2. Wiosłowanie sztangielką jednorącz 4x10
10x8/10x10/10x10/10x10
10x8/10x8/10x10/10x10
3. Rozpiętki 4x8-10
4x10/4x10/4x10/4x10
4x10/4x10/4x10/4x10
4. Wyciskanie żołnierskie 4x8
8x12/8x14,5/8x14,5/8x14,5
8x12,5/8x12,5/8x15/8x15
5. odwodziciele na maszynie 4x10
10x30/10x30/10x30/10x30
10x30/10x30/10x30/10x30


Wczoraj:


1. Przysiad ze sztangą 4x6-8
10x20/8x30/7x40/4x40/6x40/4x45
10x20/8x30/8x30/8x40/7x40
2. ściąganie drążka wyciągu górnego siedząc 4x8-10
10x25/10x25/10x30/8x30
10x25/10x25/10x25/8x30
3. hip thrust 4x8
10x60/9x65/9x70/9x70
8x60/8x60/8x60/8x65
4. inverted rows 4x8
8/8/8/8
8/8/8/8
5. Unoszenie nóg w zwisie na drążku 3x
10/8/7
10/9/8

Kurcze pisze to z telefonu i nie da się pogrubiać itp.

W przysiadzie chyba mam barierę jakaś w głowie. Ogólnie u mnie na siłowni są tylko dwa stojaki i to bez żadnych zabezpieczeń. Zrobiłam 4x40 i jakoś ta seria mi nie poszla, coś mi nie pasowało dlatego tylko 4. Potem poprosiłam o asekurację i zrobiłam 4x45, a myślałam że to 40 to jest max. Ogólnie wiem że szału nie ma, ale tam mni cieszy każdy progres.