Gugcio - Offseason: przygotowania na sezon 2022

Dzieki @Tomku

C.d 15.02.2018 Redukcja dzien 44

Tak jak pisalem rano dzien zaczalem od 45min Cardio startujac o 04:30 w Robocie 12,5h ale mialem wszystkie posilki poszykowane takze nie bylo zle. O 17:45 zjadlem przetreningowy i chwile po 19 ruszylem prosto z pracy na silke. Z poczatku nie zapowiadalo sie nie ciekawie bo jednak troche wypompowany bylem ale jak sie okazalo bylo wrecz odwrotnie.

Klata

1. Brama x 5 30 - 15
2. Wycisk na hammerze siedzac x 5 15 - 6 i ostatnia seria z potrojnym dropem.
3. Skos dodatni na Smithcie x 5 15 - 6
4. Wycisk na maszynie siedzac chwyt neutralny x 4 15 - 12
5. Wycisk hantli waski na skosiem dodatnim + rozpietki x 4 12 + 12 - 8

Brzuch

1. Allachy x 4 25 - 8
2. Unoszenie nog + 6kg x 4 po 12powt.

Trening zaj**isty wrecz mimo ze klata to nie moja ulubiona partia. Suple sie wkrecaja bo pompa kozak. Moc i wytrzymalosc tez jakbym wj**al z kg wegli dlatego dotatkowo serie pompujace wjechaly bo czulem niedosyt. Myslalem ze po 4h snu i 15h na nogach bedzi lipa ale pieknie poszlo Powoli nabieram ksztaltow co mnie bardzo cieszy bo ostatnio bylem troche zdeprymowany. Ponizej kilka selfikow bo poprostu musialem






Zmieniony przez - Gugcio w dniu 15.02.2018 22:51:46

ja po nocce i 3h snu też dzisiaj myslalem,że będzie lipnie a szło pięknie. Grunt to dobre nastawienie

Bardzo ładnie, prążki na klatce i ta "gałąź" z żył na barku kozak
4pak też ładnie się pokazał!

@Grzechu bo milosc do zeleastwa musi byc. To trzeba poprostu Kochac a nie isc z nastawieniem ze chce na plazy dobrze wygladac. Zaliczylem 6 treningow z rzedu, kazdy na max. Od Niedzieli 6.5h Cardio w sumie, jestem caly obolaly ale i szczesliwy. Najgorsze ze juz mysle o niedzielnych plecach i co wlacze sobie rano do Cardio

@Tomku, teraz mysle ze bedzie juz z gorki z dnia na dzien coraz lepiej to zaczyna wygladac Dzieki za ciagle wsparcie

16.02.2018 Redukcja dzien 45

Znow spalem prawie cale 4h ale wstalem jak codzien i 45min Cardio wjechalo jak trzeba. W pracy w miare spokoknie i sie nie napracowalem wiec luz. Na przerwie przysnalem na siedzaco i wpadlem na genialny pomysl ze urwe sie godzine wczesniej bo i tak mam pare nadgodzin. Zwinalem sie po 13. W domu bylem o 14, pogadalem chwile z corka i wbilem sie do wyrka drzemnalem sie poltorej godzinki. Potem wstalem spakowalem sie na silke hapnalem zarelko i jadac na silke zawiozlem mloda na Taekwondo. Zonka juz leciala z barkami i jak widze z jaka zaj**ista technika robi wznosy to az mnie duma rozpiera bo 90% u mnie na silcd tego nie ogarnia

Triceps + Biceps w SS

1. Prostowania z linka wyciagu + Mlotki stojac x 4 15 - 8 + 12 - 8
2. Francuz z linka wyciagu stojac + Wznosy w podporze o kolano x 4 15 - 10 + 12 - 5
3. Prostowania jednoracz podchwytem + unoszenia lamanej sztangi x 4 15 - 10 + 8 - 5

Trening udany, pompa dobra silowo przyzwoicie Na lamanej bylo cos kolo 50 (40 + Waga gryfu) i jak na 3cw dobrze weszlo. Na koniec 20min Cardio
Po treningu szybko do sklepu bo mialem ochote na lososia i potrzebowalem jakies energy Drinki na jutro bo dzien zaczynam znow o 5 z ta różnica ze to dzien nietreningowy wiec i bez Cardio ale i mniej zarcia Fotke kolacji dorzuce jak uszykuje ale najpierw musze na jutrzejszy kurs pierwszej pomocy w firmie uszykowac 3posilki.

Micha na jutro. DNT wiec porcyjki bardzo skromne


A tu kolacyjka dopasowana do Makro i za przyzwoleniem Trenera wjechal dziki losos dzisiaj bo mialem straszna ochote na niego







Zmieniony przez - Gugcio w dniu 16.02.2018 23:05:39

17.02.2018 Redukcja dzien 46

Wczoraj off od treningu ale po 6dniach treningowych z rzedu sie przydalo. Mimo ze wolne to nie bylo lekko. Od 6-8 do lidla i od razu ogien do firmy na kurs pierwszej pomocy. Juz przy pierwszej okazji wyjalem posilek i zaczalem jesc, podbil szef i mowi ze bedzie jedzenie zebym sie nie bal, probowalem wytlumaczyc co i jak ale sie tylko glupio patrzyl. Naszczescie jego zona wkroczyla i powiedziala ze rozumie itd. Kurs sie dluzyl i na przerwie obiadowej wyjalem kolejny pojemniczek gdzie wszyscy sie zajadali pomidorowa zupka krem i buleczkami orkiszowymi z miesem i warzywkami i kozim serem Trzymalem sie planu i nie podjadlem ale glod dokuczal ostro. Po kursie w domu zjadlem kolejny posilek i pojechalem z laskami na Shopping bo im obiecalem Mozna powiedziec ze wjechalo niechciane Cardio z laskami 2h biegania po sklepach. Potem niestety zasnalem i spalem do rana przez co opuscilem jeden posilek.


18.02.2018 Redukcja dzien 47

Wkoncu moglem sie wyspac, jako ze zasnalem jakos kolo 21 to dzis wstalem chwile po 8. Uszykowalem sobie galaretki zero z AN bo so przypomnialrm ze jeszcze jest prawie cala pucha. Podgolilem futro i cyknalem fotki dla Dominika. Teraz krece 45min Cardio, a potem plecy na silce. Moze cos uda sie nagrac. Po tej wyplacie musze koniecznie kupic te zasrane lustro bo pozowanie ciezko ogarnac. Tak to wyglada na dzien dzisiejszy








Zmieniony przez - Gugcio w dniu 18.02.2018 11:08:14

Cały czas do przodu :) bicepsy przodem bardzo dobrze wyglądają moim zdaniem.

odpalam powiadomki, bo do tej pory nie wiem jakim cudem umknął mi Twój dziennik

tak jak Mati - zdecydowanie bicepsy przodem tutaj się świetnie prezentują, bdb to wygląda

mógłbyś przybliżyć jakie plany odnośnie startów i czy ktoś Cie prowadzi? pewnie pisałeś o tym, ale musiałbym teraz wertować strony po kolei

@Mati jestes kolejna osoba co mi to mowi wiec cos w tym jest. Czekam na wyplate i jade po lustro trzeba meczyc pozowanie bo forma pod okiem @Domisa bedzie jak wytrzymam

erwinoos

odpalam powiadomki, bo do tej pory nie wiem jakim cudem umknął mi Twój dziennik

tak jak Mati - zdecydowanie bicepsy przodem tutaj się świetnie prezentują, bdb to wygląda

mógłbyś przybliżyć jakie plany odnośnie startów i czy ktoś Cie prowadzi? pewnie pisałeś o tym, ale musiałbym teraz wertować strony po kolei

@Erwi Przedewszystkim dzieki za mile slowo i ciesze sie ze bedziesz zagladal, krytyka motywacja zawsze sie przyda zwlaszcza ze bedzie coraz ciezej. Tak po krotce to docelowo szykuje sie na debiuty 14.04.2018 w niemczech gdzie tez mieszkam. Rownolegle do debiutow biore udzial w programie pomocy Atletom w pierwszym starcie i dziala to na zasadzie castingu z runda wstepna ktora juz przeszlem. Polfinal 17.03 a final w dzien debiutow bo organizuje to glowny sponsor cos w stylu SFD Nastepnego startu nie planowalem ale dowiedzialem sie ze 2tygodnie po debiutach sa Mistrzostwa Hesji z mozliwoscia kwalifikacji na Mistrzostwa Niemiec. Jak na debiutach bedzie jakies przyzwoite miejsce to atakujemy Hesje a potem to juz sie zobaczy, albo na tym zakoncze i rusze z masa na sezon 2019 albo moze cos na pozna jesien jak smaki beda Prowadzi mnie Dominik aka @Domis, moze kojarzysz jest tez tu na forum od lat. Przyjaznimy sie od lat i to on mnie znow zarazil tym sportem i wbil do glowy pomysl na starty


CD 18.02.2018 Redukcja dzien 47

Dzisiaj standardowo z zonka na silke. Zonka Nogi i pupa ja plecki Trening szedl pieknie i zgarnalem komplement od kolegi co mnie jakis czas nie widzial i nazwal mnie "maszyna" mowi ze ladnie zeszlo i dobrze to wyglada. Wiec motywacja wzrosla jeszcze.

Plecy

1. Wioslo sztanga x 5 12 - 5
2. Low Row na maszynie oburacz x 5 12 - 7
3. Sciaganie drazka do bioder x 5 - 20 - 10
4. Wyciag do klatki szeroko x 3 12 - 6
5. Wyciag do klatki chwyt neutralny x 3 12 - 6
6. Dzien dobry na maszynie x 4 15 - 10

Trening dobrze wszedl, niezla pompa chociaz na fotkach tego nie widac. Zonka sie wkorzala cykajac fotke bo na zywo ponoc inny swiat ale wrzucam fotki i krotki filmik z wiosla 130kg.







Teraz siedze na nocce do 6:15 ale zarcie mam muzyczka gra wiec luzik



Zmieniony przez - Gugcio w dniu 18.02.2018 22:36:27

Bardzo do przodu- brzuch w łazience pokazuje ile już z niego zleciało
W bicepsach przodem- to jest Twoja koronna poza!
Wg mnie doskonałe proporcje, a łapy do złudzenia wielkości talii, serio i nie chwalę, tylko dlatego, że Cię lubię!