Krzychu - Gruby podejście pod 1/2 IM 2022 ;)

06.07.2017

Wolne od siłowni.
Wpadł rower, łącznie jakaś godzinka jazdy po mieście;
Oprócz tego lenistwo

Miska:
1) Omlet z mąki kokosowej/jaglanej, marchewki z masłem i nektarynką


2) Kasza orkiszowa z kurą i lnianym + dodatki + jabłko i ananas


3) Tosty z serem i szynką
4) Jogurt naturalny z WPC z płatkami i owocami

240b/300ww/70t

07.07.2017

Klatka + plecy:
a) Wyciskanie hantli z ziemii 10/10/10/10 + regres
10x30kg / 10x35kg / 10x37,5kg / 8x40kg + 12x27,5kg + 14x22,5kg
b) Ściąganie V do klatki 10/10/10/10/10
c) Wyciskanie hantli skos+ 12/10/8 + regres
12x25kg / 10x30kg / 8x35kg + 14x22,5kg
d) Wiosłowanie nachwytem 8/8/8/8/8
100kg
e1) Wyciskanie poziomo Hammer 3x12x35kg (obc. na stronę)
e2) Narciarz na Hammerze 3x12
f1) Krzyżowanie linek z góry 2x12
f2) Wyciskanie na Smith skos- 2x12
f3) Ściąganie szerokim nachwytem do klatki 2x12
f4) Focze wiosła 2x12x25kg

Mocny trening, pompka fajna, sił sporo i w zapasie, jedynie wyciskanie z ziemii robiłem na czuja więc ostatnia seria do poprawy, ale za tydzień już pójdzie
Trening szybszy niż poprzedni zestaw, inny dobór ćwiczeń i trochę mniejsza objętość mimo wszystko patrząc po ćwiczeniach, ale w dupe i tak dostałem.

Oprócz tego dzisiaj spora aktywność poza domem.

Waga od 5 dni na czczo dokładnie ta sama - 92,5kg, ale czuje po kichach, że jutro będzie więcej, ostatnio sporo warzyw i błonnika wleciało.

Miska:
1) Jajecznica z tostami i ananas
2) WPC, płatki na mleku, wafle z dżemem, ananas (zabrakło kleiku )

TRENING

3) Chińczyk



4) Dorsz i pierś z kurczaka z bułkami pszennymi i lnianym
5) Lody na mieście
6) Polędwica wędzona z bułkami pszennymi i oliwkami
7) Jogurt naturalny z WPC, musli, płatki, winogrona, jabłko

08.07.2017

Dwójki:
a) MC Sumo 8/8/8/8/8 + regres
120kg / 140kg / 160kg / 170kg / 180kg + 10x155kg
b) Uginanie na maszynie stojąc double peak 4x10 stały ciężar
c) Uginanie na maszynie leżąc 4x8 progresja
d) MCNPN 4x10x60kg
e) Odwodzenie z linką w tył 4x15
f) Odwodzenie w linką w bok 3x15
g) Odwodziciele na maszynie 3x12 cały stos
h) Łydka: 4x8x240kg suwnica, 3x12 stojąc maszyna, 3x12 jednonóż z kettlem 12kg

Wczoraj zasypiałem z na maksa wydętym brzuchem, nie mam pojęcia co się stało, ale ogólnie jak wczoraj na czczo ważyłem 92kg to dzisiaj 94,9
Spać nie mogłem za bardzo, rano po obudzeniu zjadłem i dalej w kimę na 2h, zjadłem, kima na 40min, kawa i na siłownie
Co najlepsze dostałem kopa i weszło 180kg na martwym Fakt, że w sumie bez zapasu już, ale progresje sobie zachowam na następnym treningu w inny sposób.
Jeszcze potem regres mnie zayebał, po ostatnim powtórzeniu udało mi się przytrzymać sztangę pod kolanami niecałe 5sek, a całość zajęła mi 30min, taki byłem zmotywowany
Dalej po obydwu uginaniach nie mogłem prawie chodzić normalnie, martwy mnie dobił. Byłem z koleżanką więc stwierdziłem, że spompuje poślad i tak mi się spodobało, że wrzucę na stałe, a w następnym planie uwzględnie hip thrusty siłowe
Po treningu samopoczucie i brzuch wróciło do normy i dzisiaj reszta dnia w porządku. Dopiero teraz odżyłem i zaraz wychodzę odpocząć

Miska:
1) Jajecznica (3 jajka + 3 białka) z "suchymi" tostami (jeden z dżemem, brakło szynki) + ananas
2) Jagodzianka własnej roboty + nektarynka i ananas + WPC

TRENING

3) Ryż z piersią z kurczaka + miska musli z owocami (jabłko, nektarynka, jagody, maliny)
4) Ryż z piersią z kurczaka i lnianym + truskawki
5) Pieczywo z polędwicą wędzoną i lnianym
6) Coś na mieście albo w domu jogurt z WPC i musli i owoce

Brak fotek bo dzisiaj telefon rano zapodziałem i znalazłem dopiero pod łóżkiem po południu, a miałem wyciszony

Ta druga porcja smacznie wygląda

lodzianin1

Ta druga porcja smacznie wygląda

Jak człowiek głodny i zayebany po treningu to wszystko jest smaczne nawet jak nie wygląda

09.07.2017

Barki + biceps + triceps:
a) Wyciskanie wąsko piramidka
12x60kg / 10x65kg / 8x70kg / 8x75kg / 6x80kg / 5x85kg / 14x62,5kg
b) Uginanie z linką wyciągu dolnego double peak 8/8/10/12
c) Wyciskanie na barki Hammer piramidka
15x40kg / 12x50kg / 10x60kg / 8x70kg / 8x80kg / 6x90kg / 10x62,5kg / 15x42,5kg
d1) Prostowanie podchwytem jednorącz 3x15
d2) Uginanie w bramie 3x12
e) Facepulls 4x12
f1) Odwrotny Butterfly 4x15
f2) Siłowe wznosy w bok stojąc 4x10x30kg
f3) Prostowanie przedramion na maszynie siedząc 2x15
f4) Uginanie na modlitewniku maszynie 2x12
g) Szrugsy z kettlami 3x12

Poza treningiem leniwy dzień to szybciej wypiska.
Jak wpadłem na salę to byłem tylko ja z koleżanką i dwóch znajomych to jakoś odechciało mi się ćwiczyć i gadaliśmy najpierw z 10min na "rozgrzewkę"
Potem jak złapałem na hantlę to już się obudziłem.
Wyciskanie wąsko postanowiłem sobie robić w taki sposób, chcę zwiększyć siłę w tym boju, będzie progresja liniowa, zobaczymy co wyjdzie.
Uginanie pierwsze fajnie weszło, polecam taki ruch, mocno pompuje i rozrywa przy ostatnich powtórzeniach
Na barki dzisiaj ciężaru nałożyłem dużo jak na mnie, nigdy nie były moją mocną stroną, więc się cieszę.
Cała reszta przyjemnie weszła, tam gdzie miało piec tam piekło. Wznosy w bok z tym ciężarem w grudniu robiłem normalnie serie po 15 powtórzeń na prawdę zachowując technikę, teraz sobie postanowiłem wrzucić ciężar i robić jak najdokładniej lekko pomagając sobie czworobocznym i trochę bardziej uginam łokcie niż normalnie, ale daje taki bodziec sobie

Jutro wolne, ale znalazłem chłopaka i będę teraz miał regularnie personale

Miska:
1) Jajecznica z tostami z szynką i ananas
2) Wafle z dżemem i bananem, tost z sosem zero (wszystko posypane solą na lepsza pąpe ) + WPC


TRENING

3) Jogurt z WPC, musli, płatki, owoce
4) Ziemniaki z piersią z indyka i lnianym
5) Pierś z indyka z czymś (zaraz wymyślę co zjem)
6) Jak rodzinka nie zje wszystkiego to wlecą lody z owocami Jak nie to zrobię omleta z owocami

Tu micha z wczoraj na noc, 40b/150ww i nie zmieściły się malinki



Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2017-07-09 17:32:46

Jagody i borowki to moge kilogramami jesc

i malinki <3

lodzianin1

Jagody i borowki to moge kilogramami jesc

natalijka

i malinki <3

Sezon jest to co weekend na bazarku z rana po znajomości bierzemy na kilogramy wręcz po taniości

10.07.2017

Oprócz personalnego leżałem cały dzień przed tv/laptotem, jedynie udałem się na spacer do apteki

Miska:
1) Omlet (białka, wpc, len mielony, otręby, mąką jaglana, płatki jaglane, słodzidło, koko, cynamon, masło orzechowe) i świeży ananas
2) Ziemniaki z kurczakiem, lnianym i świeży ananas
3) Ziemniaki z kurczakiem, lnianym i świeży ananas
4) Szynka drobiowa, tosty, świeży ananas, masło orzechowe
5) Jogurt z WPC, płatki, jagody, masło orzechowe

Za leniwy jestem dziś, jutro wstawię fotki

Właśnie! Dobrze, że dałeś wypiskę :D bo przypomniałeś mi, że miałem zrobić tosty z ananasem x) zamówiłem właśnie nowy opiekacz do kanapek bo stary dokonał żywotu więc trza będzie poszaleć

Ale ja ananasa daje oddzielnie, nie do tostów
Za to świeżego ananasa polecam z grilla (tylko koniecznie węglowego prawdziwego poniemieckiego), taki lekko sfajczony jest jeszcze słodszy niż normalnie.