13.11
Trening w porządku, skróciłem trochę zakres ruchu w przysiadzie, ale przynajmniej nie podwijam tego ogona już tak bardzo. Micha ok.
Nogi + brzuch
1. Przysiady
80 kg x5 x5 x5 x5
2. Fronty
55 kg x12 x12 x10
3. Wypychanie na suwnicy
130 kg x12 145 kg x12 155 kg x9
4. Wyprosty nóg na maszynie siedząc
2 x40
5. Żurawie
17,5 kg x5 x5 x5
6. RDL
70 kg x12 x12 x12
7. Ugianie nóg na maszynie stojąc
1 x 40
8. Łydki
9. Brzuch
1. 11:00
Jajko 2 szt
Szynka z kurczaka 50 g
Ser żółty 20 g
Mąka graham 50 g
Owoce 250 g
30/60/20
2. Post workout 15:00
WPC 30 g
Banan
25/30/0
3. 16:00
Polędwica wołowa 250 g
Ryż basmati 100 g
Warzywa
Owoce 250 g
Banan
50/135/5
4. 19:00
Rosół 300 ml
Udko z kurczaka 150 g
Warzywa
Owoce 200 g
30/20/30
5. 21:30
Pierś z kurczaka 200 g
Ser żółty 20 g
Kasza jęczmienna 50 g
Owoce 150 g
Tran 10 ml
45/50/15
Całość: 175/295/65
Do pierwszego posłiku:
- Wit C 2 g
- Wit D+K2
- Gymnemma Sylvestre
Przed treningiem
- Kreatyna 4 g
Po treningu:
- Kreatyna 3 g
Do trzeciego posiłku:
- Gymnemma Sylvestre
Do ostatniego posiłku:
- ZMA 2 kap
- Gymnemma Sylvestre
- Wit C 2 g
Ostatnimi czasy zrobił się tutaj melo-dramat
Binge eating, problemy z żołądkiem, przetrenowanie i inne pieroństwa. Wszyscy w tym dziale ciężko trenują i trzymają porządną michę więc pasuje w końcu wziąć się do roboty.
Największym z tych problemów nie wątpliwie był binge eating, który cofnął mnie trochę wstecz, ale nie ma co się oglądać za siebie, było minęło - traktuję to jako przygodę, doświadczenie które mam nadzieję zaprocentuje czymś pozytywnym.
Tutaj bardzo chciałbym podziękować Wojtkowi za okazane wsparcie, wskazówki, pomocne materiały i rozmowę
Nie piszę że przezwyciężyłem ten problem, bo ludzie latami wychodzą z tego, ale chcę nie jako zabrać się do tego od nowa.
Cel: Masa
Czas trwania: >15% bf/ >90 cm pas/ >80 kg/ ~maj 2016
Nie określam dokładnie czasu trwania bo może się okazać że już w styczniu mój bf będzie na tyle duży że będzie trzeba ciąć, wtedy max 4 tyg ucięcia kcal i mini redukcja, muszę odpocząć od dłuższych redukcji jakiś czas i w sumie nie chciałbym zaczynać wcześniej redukcji na lato niż gdzieś właśnie w maju. Niewidoczne mięśnie brzucha = redukcja
Trening:
Muscle Burn Workout - partia 1x tyg
Tym planem, którym trenuję aktualnie do końca roku albo semestru potem wrócę do jakiegoś cięższego
fbw czy push/pull jeszcze zobaczę
Z racji tego że muszę dbać w miarę o kondycję, szybkość, wytrzymałość do sędziowania gdy tylko będę miał więcej kcal to dorzucę 1-2 x tyg interwały
Dieta:
Od jakiegoś czasu odpuściłem IF i IIFYM ale do IIFYM wrócę gdy tylko będę w 100% na to gotowy, teraz czysta miska ze względu na binge eating.
Zostaje rotacja ww ale inna niż zawsze, posłucham swojego organizmu i dam tu to co myślę że chce.
DT - 4 x tyg 350 ww 70 t - wtorek, czwartek, sobota, niedziela
DNT - 2 x tyg 175 ww(50% dt) 70 t - środa, piątek
DNT - 1 x tyg 50 ww 125 t - poniedziałek
Białko 140-200 g
Dla wielu to wciąż mała ilość ale jakbym teraz z miejsca podbił mocno kalorykę w górę to nie wiem czy byłby to odpowiedni krok
Bez planowanych cheatów, jak będzie okazja to zjem, będzie ochota to zjem, ale chciałbym przynajmniej do końca listopada przytrzymać czystą michę i co najważniejsze bez binge eatingów
Wymiary:
Tutaj jak widać poszło wszystko. Bf oczywiście też, niby pokazuje że mam 10% ale bardziej myślę że 12-13 ale nie to jest teraz najważniejsze. Dół brzucha i boczki podlało zresztą widać to fałdach.
Foto:
Szczerze, pierwszy raz mam tak że w lustrze widzę siebie "lepszego" niż na zdjęciach, a zawsze było tak że na zdjęciach myślałem że jest o niebo lepiej, więc moim zdaniem foty aż tak nie oddają tego co jest w rzeczywistości na chwilę obecną, chociaż jestem oczywiście świadom że mnie podlało.
Dobra koniec tego gadania czas brać się do roboty
Zmieniony przez - melo15 w dniu 2016-11-13 20:22:00