po kolei - redukcja idzie, chyba dobrze - choc w sumie wolno:
Zeszły czwartek impreza w domu - miało byc mega jedzenie - stałem przy grilu chyba ze 2,5godz...Jak saidłem do stołu to wszystko wystygło a mi się nie chciało iśc znowu kłaść na grila. Zjadłem kawałek karkówki, schabu kiełbasy - troche sosów, łyżke sałatki kromki chleba, kawałek tortu.....i wszyscy lecieli z wódą, a ja z bratem whisky.....No i więcej nic nie zjadłem a o 20 zasnąłem :P
Obudziłem się wnocy na kacu..piłem wode, zjadłem czeko, 2x 7 daysy cukierki jakieś, 2 batony, troche lodów i poszedłem spać. Dalej już kolejne dni czysto :)
IMPREZA:
Tu jakieś posiłki z dni tygodnia:
TYDZIEŃ 14
DT - 1900KCAL - 200B 150W 50T
DNT 1600KCAL - 200B 50W 50T
Następny tydzień DT węgle 100
ŚNIADANIE około 13 B+W
Shake Białkowy po treningu
OBIAD 18 Białko + owoce
Kolacja B+T(czeko,. tran, orzechy)
Jakieś foty podglądowe....
I nawet wydaje się być to czego nie ma ŁAPA...
Zmieniony przez - diwadek w dniu 2016-06-02 14:40:31