no i jutro po miesiacu na wysokich tluszczach robie cheat day
ale jeszcze rano czeka mnie
cardio na czczo:)
tak sie sklada, ze jest majówka, zjeżdza sie rodzina z calej PL, jest impreza mojej chrześniaczki, na ktorej bedzie full zarcia w tym roznego rodzaju ciasta, placki i inne frykasy, bo impreza rowniez pod katem dzieciakow, wiec slodkosci nie zabraknie, a ja nie mam zamiaru siedziec tam jak dupa!
wychlam, pojem, zresetuje wszystkie mysli o BB, odchoruje w niedziele,
a w poniedzialek wchodze na ostateczne 4 tygodnie redukcje, ktore beda skierowane na walke ze schabem w okol pępka i boczki
obecnie jestem juz na etapie redukcji, gdzie w zeszlym roku bylem juz na koncowce, wiec mam nadzieje, ze bedzie jeszcze lepiej!
oczywiscie bede kontynuowal diete tluszczowa, bo mi sluzy jak najbardziej na chwile obecna, mozliwe, ze ostatnie dni beda na keto, ale to sie zobaczy
spedzajcie milo majówke i zapraszam do konkursu
https://www.facebook.com/TrenerMaciolek/photos/a.1539057259748939.1073741830.1525985547722777/1603339469987384/?type=3&theater