Giaurnemo
W moim dzienniku jest kusząca dla Ciebie propozycja współpracy z trenerem personalnym
ostatnimi czasy to strach zaglądać do Twojego dziennika
2014-12-01 poniedziałek
dalej czuję dolny grzbiet, ale dziś już lepiej i da się żyć
waga przekroczyła 100'kę, poziom BF - 20%, nie jest dobrze, ale chyba się to w miarę ustabilizowało, masa jeszcze leci do końca stycznia lub lutego i potem redu
trening wieczorem
klata
wyciskanie płaskie sztanga - 112,5kg x 10* / 8 / 6 / 5
dziś poszły rekordowe ciężary (jak dla mnie), ale jest jedno ale
w pierwszej serii zrobiłem podejście sam do ciężaru, bez asekuracji - potrafię dość dobrze wyczuć moment kiedy nie dam rady więcej wycisnąć, ale niestety w trakcie wyciskania podbiegł jakiś starszy koleś do asekuracji/pomocy i mimo tego że gdy miałem ciężar w górnej fazie darłem ryja na niego żeby zostawił ciężar to przy 9 powtórzeniu coś tam pomagał, a przy 10 jak widział jak walczę z ciężarem to wyrwał mi sztangę z rąk, opyerdoliłem go i tyle, w następnych seriach wziąłem do asekuracji kolegę i nie było już z tym problemu, tydzień temu udało mi się zrobić taki sam zestaw serii/powtórzeń na 110 więc progres jest, po tej akcji pozostał dość mocny niedosyt bo spieprzył mi koleś serię jak nic i do końca treningu miałem dość mocny wqrw
wyciskanie skos sztanga - 4 serie
rozpiętki na maszynie - 4 serie
barki
wyciskanie stojąc - 3 serie na 55kg, 2 serie na 50kg
podciąganie sztangi do brody - 4 serie
unoszenie hantelek bokiem - 4 serie
łydka
wspięcia siedząc
mimo akcji przy wyciskaniu po której pozostał spory niedosyt trening bardzo udany, za tydzień atakuję 115kg na płaskiej, progres w sile idzie bardzo mocno w górę co dość dobrze cieszy
jutro przysiady - atakujemy 175
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2014-12-01 21:40:38