panteonOj widzę, że cieniutko u Ciebie z czasem!!
Prawie się nie odzywasz.
No zgadza się, czasu mniej ostatnio...na wpisy, bo ogólnie źle nie jest. Faktycznie, prawie non-stop przy dzieciaku siedzę, ale trening gdzieś zawsze wcisnę. Najgorzej w nocy, bo jak się budzi co 2h to masakra jest. Na szczęście nie każdą noc taką mamy z żoną
Ten tydzień jeszcze „jadę” na lekko z treningami. Swingi, Bottom-up's i takie tam. Luźno i bez spinania. Od kolejnego poniedziałku wracam na ROP. Spróbuję to jakoś przeplatać z S&S. Powiedzmy 5-6 tygodni na ROP i na tydzień lub dwa na S&S. Stwierdziłem, że nie będę się nigdzie śpieszył. Siła to przecież umiejętność, a jej nabycie wymaga odpowiedniego czasu. Na kettelki dalej zbieram. Ja do tej pory udało mi się odłożyć 94 zł (stan na dzisiaj), więc prawie 1/7 kwoty potrzebnej na 2x32kg z CKB. Jak widać, planów nie zmieniłem. Dalej zmierzam w tym samym kierunku, może tylko bardziej z głową
Sam ROP trochę inaczej będzie wyglądał. Zmieniłem układ treningów w tygodniu. Weekend będzie wolny oraz wtorek. Reszta to trzy dni wyciskań i jeden dodatkowy z tego dodatku a, który panteon podesłał mi w linku kilka postów wcześniej. Poza tym urlop się kończy więc jeszcze dyżury wypadną. Elastyczność, tego też będę się musiał nauczyć