Jestem trzeci dzien po zabiegu, nie wiem jeszcze jakie efekty, ale ogolne odczucia o dr Ryslkim bardzo pozytywne. Sympatyczny gosc. Co do samego zabiegu trwal on dwie godziny, jako, ze mialem troche jeszcze tluszczu w gornej czesci klatki piersiowej (od strony pach) zdecydowal sie - za moja zgoda, zrobic dwa dodatkowe naciecia pod pacha i
pozbycie sie tluszczu z tych okolic (ktorego de facto sam bym nie spalil za nic na swiecie, a wiem co pisze, bo zszedlem do poziomu 8-9% BF cztery miesiace temu :P). Jesli chodzi o zabieg - byl do przezycia, momentami bolesny, gdyz znieczulenie nie moglo wszedzie dojsc zwlaszcza, ze mialem dosyc spore gino - kuzwa swoja droga, to wyglada jakbym mial takie dwa mozdzki w klatce, powaznie troche cliwy widok.
Pisze do was o porady, zwlaszcza tych po zabiegu.
Co polecacie, macie jakies rady - nie uscislam dokladnie pytan bo kazdy z nas przechodzil to samo, ale wiadomo, ze kazde chocby drobne spostrzezenia bylby bardzo dla mnie przydatne.
Co do diety po zabiegu - dorzucaliscie sobie jakis specjalnych produktow, badz ten suplementow, by jak najlepiej byla regeneracje? Pomyslalem przez moment o BCAA, ale czy to ma sens po takim zabiegu wkoncu nie o miesnie tutaj chodzi.
Ogolem pomyslalem, ze moze sobie lekko wycinke zrobie teraz po zabiegu, wkoncu siedze to bym odcial z 100-200kcal, ale z drugiej strony grozi to utrata miesni, wiec w kwestii diety, tez z checia przyjme kazde spostrzezenia.
Co do dzwigania itd. to czy Wy tez podnosilscie jakies tam picia dwu litrowe czy cos po zabiegu? Bo czytalem u kogos, ze kompletnie nic nie podnosil bo nie chcial przeciazac sie i kuzwa tak nagle do mnie trafilo czy aby nic nie odwalilem za bardzo.
Bol po zabiegu byl na nastepny dzien, ale wcale nie jakis mocny, teraz pozostalo tylko uczucie uwierania od kamizelki (no i swedzenia raz na czas).
Pozdrawiam i czekam na jakies podpowiedzi!
Edit:
Tam niektorzy pisali o tym, ze jeden jest wiekszy a drugi mniejszy sutek. To chce wam tyle powiedziec, ze dopytalem sie o to dr Rylskiego i dlatego oni sie z was smieja, bo oni wam sutkow nie pomiejszaja, a wycianaja gruczol + robia liposunkcje, brodawka sama sie zmiejsza - w naturalny sposob. Dodatkowo u mnie tez byl jeden sutek po zabiegu lekko 'napuchniety', ale okazalo sie (to bylo jeszcze na sali zabiegowej), ze po prostu dostalo sie tam powietrze i probowal to dr Rylski 'wypompowac', tylko, ze za mocno zaszyl, ale licze, ze pod kamizleka to powietrze samo wyjdzie.
Zmieniony przez - esr w dniu 2014-07-23 18:17:50