[BLOG]solaros/Beast Mode ON[Masa foty str.112,181] Redukcja - Start str. 183,Foty 299

Polecialo bankowo.
Pas
Potem uda
Łapy tez.
Barkow i klaty nie mierze bo dla mnie mija sie z celem.

Uda ostatnio polecialy strasznie.
W sumie nie robilem nog juz 3tygodnie wiec moze po prostu zludzenie
Albo faktycznie polecialy.

Spodnie i podkoszulki mowia co leci.
Nawer bez pomiarow.
Jesli nogawka od spodni zatrzymywala sie w polowie uda a teraz wchodzi na luzie - cos to oznacza.
To samo podkoszulki.

ładowanie niedzielne

trening był
ale zrobiłem taki tygodniowy mix
trochę tego
trochę tamtego
w sumie z 50minut pomachałem głownie na maszynach

przez polowe treningu myślałem co zjem za godzinę a co za 3

zaraz po treningu wizyta w sklpeiej i zapasy zrobione



1]

4sztuki
+

~1000kcal

2]


800-1000kcal

3]

1500kcal

4]


~1000kcal

5]

~1500kcal

6]

~1000kcal

wpadło około 7000kcal
+/-1000


tym razem pojadłem na maxa [a dzis to czuje sie jak szmata przejechana walcem.........dziwne]
imo w miarę czysto
duzo ale bez szitu kupowanego w barach szybkiej obsługi


waga +2,7kg
.........mało
ale 12h żarcia
Powinno juz byc cały dzień




Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-06-24 00:31:39

Nie mogę doczekać się podsumowania, mam nadzieję, że wszystko fajnie zbierzesz do kupy. Zrobiłeś mega progres, serio, możesz być z siebie dumny :) Ale nadal jesteś grubas także ciśnij !!

dzięki

Jest fajnie ale jest 'sucho'
a będzie jeszcze gorzej i w tym będzie główny problem
nie sama dieta bo dieta to nie problem
nie trening
czy nie cardio którego nie ma

te czynniki odpadają

....głowa zostaje.

Może nie tyle sama głowa to strata masy której zawsze bałem sie jak ognia
i stres związany z tym/blokada.

Niektórzy sie boja tyć.
Ja odwrotnie.


Od tego tygodnia wychodzę na ostatnie prostą
6 tygodni chciałbym ale ni huhu nie dam rady
jakbym z rana dowalił cardio to by poleciało raz dwa ale chyba wszystko

a i tak juz jestem 'pojsrany' na maxa

8-9 tygodni będzie ideał

de facto od kilku tygodni pisze że jest zyciówka,ale ale tak to jest jak się nigdy mniej niz 12% fatu nie miało


cisnę dalej
na osi 10,9%BF , czyli około 11%
specem nie jestem w ocenianiu ale gdzieś tyle jest
bankowo więcej niz 10
bankowo mniej niż 15 a nawet 13

2% fatu zostało do zrzucenia
2% fatu które siedzi od połowy brzucha w dół
2% zejdzie i będę mógł z czystym sumieniem zakończyć redukcję

chciałbym bardzo zgrać się z planem treningowym bo wygląda fajnie na kolejne 9tygodni

z treningiem w sumie miały byc cykle po 4 tygodnie
3objetości juz za mną
zrobie kolejne 3 zmieniając ćwiczenia na inne
potem w planie 4T gęstość
i w planie jedno [ja zrobie dwa] podejścia do szczyty formy

taki plan

jakby nie liczyc 9 tygodni
z tym że jak będzie gorzej niz się spodziewam - moze tak byc
to dorzucę tydzień do gęstości i tydzień wiecej FBW [szczyt formy]

jeśli pójdzie szybciej [może tez tak byc[]
skrócę o tydzień gęstość

szczyt formy spróbuje zrobić minimum dwa razy
choć może zrobię i 3-4podejścia
wszystko rozchodzi sie o ładowanie na koniec:
1dzien vs 2dni
czysto vs śmieci
co daje 4 możliwości

nie chce zrobić jednego dnia na śmieciach bo np. 2 dni czystego żarcia mogą okazać sie lepsze
........albo odwrotnie

zawsze robiłem te 12h wyżerki [jadłem byle co]
jeśli pójdzie zgodnie z planem i będzie mniej niż 10% [8?]
to będę mógł zaszaleć i zrobić 36 a może nawet 48h
celował bedę w 36h
pół dnia żarcia
trening życia
cały dzień żarcia
trening
sesja

i tak minimum 2 podejścia
+ 2 standardowe z 12h wyżerki



....juz myśle co zrobię a to dopiero za 2 miechy




Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-06-24 00:34:03

Ja ostatnio zrobiłem dwa dni cheat-day'a ale low fat, na high fat w życiu bym się nie odważył. Ale tak czy siak dwa dni to za dużo, nawet przy low fat.

Imo jest naprawde kozacko, pamiętam wszystkie Twoje stare dzienniki, nawet jedną pseudo-redukcje, gdzie efekty były takie sobie (choc były).

Teraz to wygląda zbicie- bf 11-12% imo. Nie bój się spadku wagi. Takie jest założenie przecież- widać ze mięcho nie spada (choc wiadomo cos tam na pewno spadło). Co do spadku nóg- ja zrobiłem tydzień przerwy i cały wyglądałem jak jeden spadek- wczoraj poszedł trening i nagle wszystkie mięśnie odzyskane

wiem
najgorsze jest to że zawsze sobie wkręcałem i wkręcam za bardzo
za duzo lat ćwiczę,za duzo porażek i siadło na psychę za bardzo

...a dziś jest o niebo lepiej niż wczoraj

kurfa,nie wiem od czego to zależy
nie mam zielonego pojęcia

od ciśnienia na zewnątrz?


dzis nabicie wróciło,choc wczoraj wpadło max 50g węgli i 1500kcal

podejrzuje że wszystko się rozchodzi o regenerację, która jest opóźniona w czasie strasznie

5 treningów siłowych w tygodniu?
cardio 5-6x?
w życiu!
przy VLCD?
= regeneracji brak!

1-2dni po treningu góry czuje sie jak jeden wielki,płaski worek na kości
te 48-72h pomimo małych ilości jedzenia wszystko wraca a nawet jest na plus
bo fatu mniej i nabicie wizualnie większe [złudzenie ale kop dla psychy jest]

moje laska mi wczoraj powiedziała to samo
że zależy od dnia jak wyglądam
raz lepiej raz gorzej - wiec wcale sobie nie wkręcam aż tak bardzo

mini kompleks Adonisa jak nic
nie mam ciśnienia aby wyglądać jak Hardkorowy koxu,ale doły łapie gdy forma w dołuje,choc wiem że to tymczasowe

...yebać to
jade dalej!

Doradź mi Solaros, obecnie b/t/w 3/0,5/2 na kg masy ciała, do końca planowanej redukcji 4 dni, od dziś planowałem wbić na VLCD (dodam że cisnę na IF) żeby zbić wodę, do tego planuję wrzucić herbatę z pokrzywy, na ostatni dzień odstawić wodę i sól (ogólnie to przygotowuje się do fotek, chcę pokazać swoją metamorfozę), planowane zdjęcia są w sobote o 16, myślę żeby w piątek wieczorem coś węgli nabić (z worek ryżu wciągnąc) i w sobote rano wafle ryżowe z masłem orzechowym, potem jeszcze troszkę czerwonego wina, porcję gliceryny, na trening pompujący i fotki, myślisz że będzie ok ? Boje się troszkę że mnie nie nabije po VLCD i zastanawiam się czy w ogóle na to wbijać czy po prostu lepiej w ostatni dzień uciąć wodę, sól, wstawić wino i pić herbatę z pokrzywy ?

Z tego co wiem to przed ucięciem wody i soli najpierw prze kilka dni się je podbija ostro w górę a potem ucina aby zszokować organizm.

nie mam pojęcia
nie bawiłem się nigdy więc nie wiem

zabawa z solą i wodą to nie jest metoda jednodniowa z tego co sie orientuję
alko 'wysusza' ale z tego co wiem to też nie winko pite do kolacji tylko wódeczka solo do snu

ale nie wiem
nie dociekałem nigdy
w sumie chętnie sam sie dowiem

.....kolejna sprawa aby efekt był widoczny ten %bf musi byc naprawdę niski
nie wiem czy przy 10%+ tego typu zabawy mają sens
coś tam pewnie pomogą ale nie będzie bankowo efektu WOOOW jak przy 8 czy 6%



Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-06-24 15:45:13

w sierpniu wskakuję na twoje menu bo mi się podoba