Dziennik Kuby vol. 2

Misiek_masownik

Mnie też już ostro ssie Takie uroki redukowania. Ale u mnie zasada: czym gorzej się czuję i czym mocniej ssie to mam lepszą formę

wg moich odczuć jest coraz lepiej z formą
a z ssaniem narazie jakoś sobie radzę

2014-06-06 piątek

Regeneracja / dzień - 5

PARAMETRY PODSTAWOWE

Waga [kg]	90,5
Waga tłuszczu [kg]	14,3

Zapotrzebowanie [kcal]	2 282
Dieta [kcal]	2 353
Bilans [kcal]	71

DIETA / SUPLE
dziś wpadł nadmiarowo lód

  MAKRO  

Kcal	Białko	Węgle	Tłuszcz	Błonnik	Cukry
2 353	218,8	246,9	56,2	24,6	15,1

  MAKRO W PRZELICZENIU g/kgmc  

Białko	Węgle	Tłuszcz
2,4	2,7	0,6

  MAKRO W PODZIALE NA ŹRÓDŁA  

Źródło	Kcal	Białko	Węgle	Tłuszcz	Błonnik	Cukry
Zwierzęce	921	143,9	25,6	26,4	0,0	0,0
Roślinne	908	27,6	180,5	11,0	24,6	1,6
Owoce	58	0,2	13,5	0,0		13,5
Suple	180	42,8	1,5	0,7	0,0	0,0
Śmieci	286	4,3	25,8	18,1

  DIETA SZCZEGÓŁOWO  

Godz	Info	Ilość	Kcal	Białko	Węgle	Tłuszcz	Błonnik	Cukry
6:20	suple poranne		186	25,1	12,0	4,3	0,0	0,0
	Kefir	200	114	8,0	11,4	4,0
	Hi-Tec Whey C6	20	72	17,1	0,6	0,3	0,0	0,0
	Hi-Tec Nutrition - Vitamin A-Z	2	0	0,0	0,0	0,0	0,0	0,0
6:30	posiłek		380	31,0	54,7	4,9	11,2	14,1
	Jaja - białko	200	98	21,8	1,4	0,4	0,0	0,0
	Otręby żytnie (Sante)	20	41	3,0	5,2	0,9	7,8	0,6
	Płatki owsiane górskie (Melvit)	50	183	6,0	34,6	3,6	3,4	0,0
	Dżem light	50	58	0,2	13,5	0,0		13,5
11:00	posiłek		289	35,0	30,7	2,8	0,9	0,2
	Filet z kurczaka	150	148	32,2	0,0	2,0	0,0	0,0
	Ryż brązowy naturalny (30 minut)	40	141	2,8	30,7	0,8	0,9	0,2
15:00	posiłek		289	35,0	30,7	2,8	0,9	0,2
	Filet z kurczaka	150	148	32,2	0,0	2,0	0,0	0,0
	Ryż brązowy naturalny (30 minut)	40	141	2,8	30,7	0,8	0,9	0,2
16:00	lód		286	4,3	25,8	18,1
	lód magnum almond (86g)	86	286	4,3	25,8	18,1
18:30	posiłek		400	37,7	51,8	4,8	0,4	0,0
	Kefir	200	114	8,0	11,4	4,0
	Ryż biały	50	178	4,0	39,5	0,4	0,4	0,0
	Hi-Tec Black Davil	8	0
	Hi-Tec Whey C6	30	108	25,7	0,9	0,4	0,0	0,0
21:00	posiłek		523	50,7	41,2	18,5	11,2	0,6
	Jaja - białko	200	98	21,8	1,4	0,4	0,0	0,0
	Łosoś	100	201	19,9	0,0	13,6	0,0	0,0
	Otręby żytnie (Sante)	20	41	3,0	5,2	0,9	7,8	0,6
	Płatki owsiane górskie (Melvit)	50	183	6,0	34,6	3,6	3,4	0,0

miałem dziś uruchomić jakieś aeroby, ale znów wypadł mi wyjazd i w ramach cardio wypadło mi 3,5 godziny kręcenia w autku (w ciągu ostatnich 7 dni przejechałem chyba z 1500km)

ze wzlgędu na to że ostatnimi czasy bardzo mocno spada mi waga jutro uruchomię jakieś śmieciowe żarło
jutro też zrobię rozruch na siłce domowej (który miał iść dziś), a od poniedziałku już lecę normalnie z treningiem


skrypt wpisu wygenerowano za pomocą programu [SOFI - dziennik treningowy]

2014-06-07 sobota

Regeneracja / dzień - 6

ze względu na zbyt ostro spadającą wagę robię weekend mocno czitowy, na sporym plusie w bilansie


PARAMETRY PODSTAWOWE

Waga [kg]	90,1
Waga tłuszczu [kg]	14,3

Zapotrzebowanie [kcal]	2 917
Dieta [kcal]	4 439
Bilans [kcal]	1 522

DIETA / SUPLE
dziś zamierzony totalny reset w misce, poszły drożdzówki, poszła pizza
wieczorem czułem się troszkę przejedzony

  MAKRO  

Kcal	Białko	Węgle	Tłuszcz	Błonnik	Cukry
4 439	218,9	637,0	131,2	46,4	139,8

  MAKRO W PRZELICZENIU g/kgmc  

Białko	Węgle	Tłuszcz
2,4	7,1	1,5

  MAKRO W PODZIALE NA ŹRÓDŁA  

Źródło	Kcal	Białko	Węgle	Tłuszcz	Błonnik	Cukry
Zwierzęce	719	66,3	40,1	32,4	0,0	7,8
Roślinne	224	9,0	39,8	4,5	11,2	0,6
Owoce	336	8,4	86,4	4,8	21,6	86,4
Suple	180	42,8	1,5	0,7	0,0	0,0
Śmieci	2 980	92,4	469,2	88,8	13,6	45,0

  DIETA SZCZEGÓŁOWO  

Godz	Info	Ilość	Kcal	Białko	Węgle	Tłuszcz	Błonnik	Cukry
6:20	suple poranne		186	25,1	12,0	4,3	0,0	0,0
	Kefir	200	114	8,0	11,4	4,0
	Hi-Tec Whey C6	20	72	17,1	0,6	0,3	0,0	0,0
	Hi-Tec Nutrition - Vitamin A-Z	2	0	0,0	0,0	0,0	0,0	0,0
6:30	posiłek		378	32,2	55,6	5,7	14,8	15,0
	Jaja - białko	200	98	21,8	1,4	0,4	0,0	0,0
	Otręby żytnie (Sante)	20	41	3,0	5,2	0,9	7,8	0,6
	Płatki owsiane górskie (Melvit)	50	183	6,0	34,6	3,6	3,4	0,0
	Truskawki	200	56	1,4	14,4	0,8	3,6	14,4
12:00	czit		900	18,0	150,0	12,0	0,0	45,0
	Drożdzówka	300	900	18,0	150,0	12,0	0,0	45,0
12:00	Siłownia (czas: 0:20)
13:30	ser		393	28,5	15,9	24,0		7,8
	twarożek ze szczypiorkiem lidl	300	393	28,5	15,9	24,0		7,8
18:00	spalacz		0	0,0	0,0	0,0	0,0	0,0
18:15	BCAA		0	0,0	0,0	0,0	0,0	0,0
	Hi-Tec BCAA Powder	10	0	0,0	0,0	0,0	0,0	0,0
18:30	Aeroby (czas: 0:43)
19:40	posiłek		502	40,7	84,3	8,4	18,0	72,0
	Kefir	200	114	8,0	11,4	4,0
	Truskawki	1 000	280	7,0	72,0	4,0	18,0	72,0
	Hi-Tec Whey C6	30	108	25,7	0,9	0,4	0,0	0,0
20:20	czit		2 080	74,4	319,2	76,8	13,6	0,0
	Pizza	800	2 080	74,4	319,2	76,8	13,6	0,0

AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA

Rodzaj	Godzina	Czas [godz]	Zmęczenie	Spalone kcal	Tętno średnie	Tętno maks
Siłownia	12:00	0:20	1 /10	0

dziś po tygodniu obijania się w ramach rozruchu zrobiłem bardzo bardzo lajtowo trening (o ile go tak można nazwać) w domowej siłce

Rodzaj	Godzina	Czas [minut]	Zmęczenie	Spalone kcal	Tętno średnie	Tętno maks
Bieganie	18:30	43:53	8 /10	592	154	174

Dystans: 8000m          Tempo: 5:29 [minut]          
dziś dłużesz wybieganie wg następującego planu:
1km - tempo około 6:00
każdy następny km zwiększanie tempa o 10 sekund
ostatni km na dojście do siebie z tempem tak jak na 1 km czyli 6:00

plan prawie udało się zrealizować, prawie bo niestety dopiero zaczynam czuć jako tako tempo w jakim biegnę, przeważnie biegnę zdecydowanie za szybko niż zakładam, takie szybkie tempo które jakoś zawsze mi wychodzi to okolice 5:30

pierwsze km były w miarę ok, ale każdy km przybliżający mnie do końca był coraz cięższy, co jest naturalne gdy biegłem z tak ostrym tempem jak nigdy w tym "sezonie biegowym"
ostatnie szybkie 2km biegłem strasznie mocno zipając, to już nie było oddychanie - to było łapczywe łapanie tlenu

ostatni "wolny" km początkowo biegłem w koszmarnie wolnym tempie, ale po jakichś 400-500m gdy unormował mi się oddech mogłem troszkę przyśpieszyć i było OK, o dziwo tętno trzymało się cały czas na jednym poziomie, troszkę podkręciłem tempo i dolazłem do tych zaplanowanych 6 minutach w tempie
tak naprawdę na koniec śmiało mogłem biec jeszcze dalej w tempie ~6:00 i z tętnem w okolicach ~160 (co mnie trochę dziwi), ale niestety sprawy cięższe natury nie cierpiącej zwłoki ciągnęły mnie mocno do domku (a w zasadzie do kibelka)

coraz mniej czasu do ulicznej stalowej dyszki więc teraz muszę już zintensyfikować moje bieganie, teraz bieganie wypadnie mi prawdopodobnie we wtorek gdzie polecą prawdopodobnie interwały (będę biegał na zmianę dłuższe wybiegania/interwały)

dzisiejszy bieg pokazał mi że muszę jeszcze sporo popracować żebym pobiegł w tempie podobnym jak rok temu w stalowej dyszce, a plan i ochota jest na zrobienie troszkę lepszego czasu niż rok temu, zobaczymy co z tego wyjdzie












  PODSUMOWANIE TYGODNIOWE  

Dzień	Waga	Waga tł.	Zapotrz.	Kcal	Bilans	Białko	Węgle	Tłuszcz
2014-05-25 niedziela	93,0	15,0	3 562	2 822	-740	238,8	354,6	60,9
2014-05-26 poniedziałek (S)	93,3	14,7	3 233	2 623	-610	242,5	303,1	51,0
2014-05-27 wtorek	93,6	14,5	2 585	2 343	-242	239,0	259,0	44,1
2014-05-28 środa (S)	93,1	14,2	3 442	2 679	-763	227,6	308,7	65,0
2014-05-29 czwartek	92,6	14,7	3 058	2 425	-633	223,5	302,5	47,2
2014-05-30 piątek	92,2	16,0	2 889	2 497	-392	221,0	319,1	52,7
2014-05-31 sobota (S)	91,7	14,1	3 645	2 764	-881	226,4	330,5	63,0
Podsumowanie 7 dniowe			22 414	18 153	-4 261	1 618,8	2 177,5	383,9
Średnia za 7 dni			3 202	2 593	-609	231,3	311,1	54,8
2014-06-01 niedziela	91,7	14,6	3 542	2 447	-1 095	221,7	326,3	38,9
2014-06-02 poniedziałek	91,8	14,9	2 296	2 139	-157	217,4	277,3	26,1
2014-06-03 wtorek	91,4	13,7	2 292	2 211	-81	219,1	296,9	28,1
2014-06-04 środa	91,5	14,5	2 293	2 514	221	226,6	305,8	57,3
2014-06-05 czwartek	91,2	13,7	3 271	2 143	-1 128	219,4	247,4	38,9
2014-06-06 piątek	90,5	14,3	2 282	2 353	71	218,8	246,9	56,2
2014-06-07 sobota (S)	90,1	14,3	2 917	4 439	1 522	218,9	637,0	131,2
Podsumowanie 7 dniowe			18 893	18 246	-647	1 541,9	2 337,6	376,7
Średnia za 7 dni			2 699	2 607	-92	220,3	333,9	53,8

przyszły tydzień leci bez zmian w misce i treningu

dziś zrobione bardzo fajne wybieganie, dieta dziś na totalnym aucie
jutro też będzie szła miska mocno spontanicznie, ale już bez śmieci pod troszkę większą kontrolą

na jutro zaplanowany mam tenis z rana (zobaczymy jak będzie mi się grało po tak mocnym naładowaniu węglami)


skrypt wpisu wygenerowano za pomocą programu [SOFI - dziennik treningowy]

u mnie tez dzisiaj pizza. W Cyklopie w KRK. Super sprawa. Jak ktos jest z mojego miasta to wie o czym teraz pisze. Co do biegu to IMO powinienes zrobic taki standardowy cykl z dlugim wybieganiem w tlenie, interwalami, budowaniem supily biegowej

Zmieniony przez - Marcel_197 w dniu 2014-06-07 21:35:23

kuba_n

ze względu na zbyt ostro spadającą wagę robię weekend mocno czitowy, na sporym plusie w bilansie

boisz się że niby mięcho leci i będziesz pizzą bronił bo nie kapuję?

no to raczej na odwrót. Jak stoi na niskich kcal to wtedy czita wrzucić. U Kuby było raczej tak - skoro leci za mocno, p******ne se pizze

Rafcio trafnie to określił
oprócz tego przez ostatni czas lecę na bardzo niskich tłuszczach i przez weekend trochę ich dorzucam
no i przede wszystkim ostatni tydzień to laba jeśli chodzi o aktywność fizyczną, taka nadwyżka w bilansie ma niedoprowadzić do spowolnienia metabolizmu (a i jakieś tam odreagowanie na sytuacje priv)

edit

a tak w gwoli ciekawostki, po wczorajszym obżarstwie dziś tanita wypluła wagę ciała wyższą o 1,7kg, ale za to tłuszcz spadł z 14,3kg na 11,5kg

Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2014-06-08 09:38:26

Dlatego właśnie mam takie "zaufanie" do tanity

Marcel_197

Dlatego właśnie mam takie "zaufanie" do tanity

wniosek prosty, jak chcesz mieć prawidłowe odczyty nie jedz pizzy wieczorem

Mnie waga stoi od tygodnia, więc ucinam ale tylko w DT i dorzucam wszędzie 5 min aero.