Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą - junior wśród seniorów

Giaurnemo - dzięki. I niech moc będzie z nami

Gwid - również witam i zapraszam

Flex - domyślam się, że będę na cenzurowanym

Rutkow - zapraszam znowu w takim razie Żeby nie było, też śledzę twój dziennik tylko nie zbyt często się udzielam

Ronin, Kuba - dzięki Panowie

Meczu komentować nie będę, bo wszyscy widzieli: grają jak zawsze, nie wygrywają jak zawsze Na papierze wygląda to nieźle - jeśli weźmie się pod uwagę kluby w jakich grają. Brakuje zgrania i kolektywu...

I się pochwalę, że dostałem wyróżnienie w dziale Kuchania za przepis na tiramisu LC () https://www.sfd.pl/Tiramisu_LC-t1003130.html Rano przyszła paczka z koszulką:



Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2014-03-06 10:03:13

Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2014-03-06 10:03:52

siema, będę obserwował, dzięki za wspomnienie w wierszyku, gratulacje za wyróżnienie i wyniki
no i powodzenia! jedziesz

kalikstat wydrukowałem tiramisu, jeśli dostałeś wyróżnienie to musi być zaj**iste! - żonę poproszę może zrobi

To zaplusowałeś z przepisem. Taki sernik tiramisu wyszedł? Ja wpadłem na pomysł zrobienia prawdziwego tiramisu jak oryginalnie.
Nie próbowałem jeszcze, ale na LCHF musiałoby być tak:

Biszkopty savoiardi zrobione z jajek, słodzika i mąki kokosowej
Masa - ubite żółtka ze słodzikiem (stevia na inulinie lub krople), pod koniec.ubite również z nimi mascarpone
Konkretne świeże espresso z alko lub bez, olejek migdałowy

Proporcje do uzgodnienia. Biszkopt jak biszkopt, mąka kokosowa w zastępstwie pszennej. Wydaje mi się, że dawałem zawsze 10 żółtek na 1kg mascarpone. Może 12. W 5* hotelu w hotelowej ciastkarni wrzucałem 250g płynnego żółtka pastryzowanego na 1.5kg sera.
Ubijasz żółtka ze słodzikiem na sztywno. Jak gotowe, wrzucasz mascarpone i ubijasz znów na sztywno i tylko tyle. Ciut za długo i bez żelatyny się nie obejdzie, bo spłynie jak za długo ubijana śmietana.
Moczysz krótko biszkopty w letnim espresso z alko i olejkiem. Wrzucasz na spod salaterek. Ja uzywam szklanek do whiskey. Można mala blaszke. Potem warstwa mascarpone z żółtkami i znów biszkopty. Na górę znów mix, posypać kakao, udekorować bitą śmietaną ze słodzikiem. Poza kokosem nawet Italiano nie poznałby różnicy...

Kabo - wbijaj

Ronin - może ty zrób? zaskoczysz żonę i zapunktujesz tam nie ma żadnej filozofii

Amido - mąka kokosowa to zmielone/zblenderowane wiórki kokosowe? Bo jeżeli tak to robiłem podobnie, tyle, że dawałem wiórki Bez twarogu też by wyszło dobrze. Ja chciałem troszkę białka podbić. W sumie spróbuję kiedyś wg twojego pomysłu. PS jesteś kucharzem, albo jakoś związany z branżą gastronomiczną?

kalikstat

5 km - 22 min 40s
10 km - 47 min 02s
półmaraton - 1h 51 min 12s

Kozacko, tak trzymaj! A teraz oddawaj kuszulkę

Jestem szefem kuchni w hotelu w centrum prawie Dublina. 10min z buta do centralnego punktu. Zapomniałem dopisać, że to tiramisu na zimno - po wszystkim do lodówki.
Normalną wersję robiłem setki razy.
A mąka kokosowa zakupiona w arabskim sklepie. Dokładnie drobno zmielone wiórki. Nie włażą w zęby chociaż.

Frycowe zapłacone-dzienik działa-forma biegowa imponuje,sylwetka też bez zarzutu-troche masy ,jak zawsze by się przydało-ale najwaznie3jsze są proporcje i zarysy mieśni-czyli witamy w + 35...

Gregar - łap, już leci

Amido - tak właśnie podejrzewałem, że musisz być jakoś z tym związany. Jako człowiek z branży dawaj jakieś specjały do działu Kuchnia

Masti - przy moich hormonach raczej na większą muskulaturę bym nie liczył W związku z ponad 20-letnim braniem sterydów (ale nie takich pakerskich ) moje hormony nie działają w 100% tak jak powinny - mówiąc oględnie No i witam Szefa

Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2014-03-06 14:14:55

Od trzech dni śpię w dzień i w nocy
bo mam wielki spadek mocy

Witaminek dwie szuflady
lecz na wirus nie ma rady

Katar, kaszel, gardło boli
już zużyłam kilo soli

Dzisiaj już się lepiej czuję
więc dzienniczki przepatruję

Patrzę...a tu niespodzianka...kalikstata wierszowanka
Łezka w oku mi się kręci
i do ćwiczeń mam znów chęci

Bardzo mnie Twój wzruszył gest
na 6 z plusem zdałeś test

Witaj zatem w dziale tym
nie zapomnij pisać w nim

Bo na wpisy my czekamy
dumni z tego, że Cię znamy

Razem z Redem Cię chwalimy
Twój dzienniczek już lubimy

Teraz pójdę zjem obiadek
żeby nie schudł mi mój zadek...




Zmieniony przez - Ania B. w dniu 2014-03-06 15:46:19