SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]solaros/Beast Mode ON[Masa foty str.112,181] Redukcja - Start str. 183,Foty 299

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 385656

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 2619 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 36108
@Dremor

Nie do końca masz racje. Generalnie ludzie w tym otoczeniu lubią się obżerać i mają specyficzne podejście do diety. Są jednak też ludzie, którzy nie przywiązują wagi do tego co jedzą ani ILE jedzą. Są też tacy, którzy twierdzą, że nie mogą przytyć, pomimo że jedzą ile się da, a tak na prawdę to są niejadki, które jedzą jak małe dziewczynki. Dla takich ludzi IIFYM jest dobre (ze względów psychicznych), bo nie czują potrzeby obżarstwa, tak jak większość z ludzi 'siedzących w temacie'.

Ja osobiście popieram twoje zdanie w 100%, kocham jeść, kocham się obżerać (nie chcę aby tak było, ale tak jest ) i pewnie dlatego nigdy nie potrafiłem się wyciąć tak jak chciałem, bo nawet jak trzymałem solidnie miskę przez długi okres czasu, to potem następował okres obrzydliwego wręcz obżarstwa i znów trzeba było redukować.

Także wszystko się sprowadza do preferencji i jest to problem subiektywny. Nie ma dobrego rozwiązania dla wszystkich. Jedni będą woleli IIFYM, jedni będą woleli 90/10 czy tam 80/20, inni będą woleli samo zdrowe żarcie, a inni będą mieli w 100% wyje**ne na to co jedzą, ile jedzą i kiedy jedzą.

I wszyscy mogą być tak samo zadowoleni

Zmieniony przez - Fryto w dniu 2014-01-22 00:53:27

Zmieniony przez - Fryto w dniu 2014-01-22 00:54:37

Hard work & dedication

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
Nie do końca masz racje. Generalnie ludzie w tym otoczeniu lubią się obżerać i mają specyficzne podejście do diety. Są jednak też ludzie, którzy nie przywiązują wagi do tego co jedzą ani ILE jedzą.

To już nie jest IFYM!


Ja osobiście popieram twoje zdanie w 100%, kocham jeść, kocham się obżerać (nie chcę aby tak było, ale tak jest ) i pewnie dlatego nigdy nie potrafiłem się wyciąć tak jak chciałem, bo nawet jak trzymałem solidnie miskę przez długi okres czasu, to potem następował okres obrzydliwego wręcz obżarstwa i znów trzeba było redukować.

Także wszystko się sprowadza do preferencji i jest to problem subiektywny. Nie ma dobrego rozwiązania dla wszystkich. Jedni będą woleli IIFYM, jedni będą woleli 90/10 czy tam 80/20, inni będą woleli samo zdrowe żarcie, a inni będą mieli w 100% wyje**ne na to co jedzą, ile jedzą i kiedy jedzą.


Mnie po prostu irytuje ciągły wjazd na IFYM, bo ludzie piszą o tym jak to byłby cheat day 24/7., co jest bzdurą. JAka byłaby różńica gdyby Solar jechał na IFYM? Są dwie opcje:

a) nie zjadłby nawet połowy tych smakołyków w ciągu tygodnia które je w cheat daya
b)jakby zjadł to by chodził głodny i następnym razem już by nie zjadł
Jednak pewne jest to, że zjadłby w ciągu tygodnia o tyle mniej kalorii ile konsumuje ponad zapotrzebowanie w ciągu cheat day'a


A hejt na kanał warszawski koks robi się nudny- tak, każdy wie że to chodzi o ten kanał, nie trzeba robić z tego tabu. Powtarzam, wejdźcie na IFYM a potem mówcie że to bzdura. Ja uznaje IFYM, ale śmieciowego żarcia nie tknąłem od paru tygodni mimo że przy wadze 83 kg wpierdzielam 4000 kcal. CZemu nie tknąłem? Bo wole przeznaczyć tę pule kcal na coś innego, co mnie nasyci.

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2014-01-22 06:34:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 2110 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 140253
Hejt na ,,warszawski koks robi sie nudny", ale wez sobie pod uwage pewne rzeczy, ze goscie sa hipokrytami. Swego czasu bylo sporo screenow z tego jak pytali na forach jak brac soczki. Nagle robili mega forme na ich maksymie ,,zyciowej", sporo osob niedoswiadczonych sie nabralo i teraz wchodza im w tylek. Chlopaki znalezli sposob na zycie. Ja ich kanal odpalilem z ciekawosci i widze mega manipulacje.
Co do Solarosa robi to co lubi, nie jest pro, wiec niech dalej cieszy sie tym. Najwazniejsze to znalezc cel i go realizowac. A posty negatywne zawsze beda bo nikomu sie nie dogodzi, wazne aby sie dobrze czuc z samym soba.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 1017 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 41556
Dodałbym, że diety oparte na 4-5 "czystych" produktach (np: ryż, pierś kurczaka, brokuły i oliwa z oliwek) siłą rzeczy najczęściej również są ubogie w szereg składników odżywczych i mają niewiele wspólnego z promocją zdrowia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
Dremor
Zrób solar eksperyment na sobie i trzymaj te 4400 kcal na ifym, ale bez cotygodniowego cheata, jestem pewien że zmieniłbyś zdanie, bo nagle okazałoby się nie masz zamiaru marnować 75% kalorii na batoniki po których dalej będziesz głodny.

ja nie jestem głodny bo jeśli mam cheat day nie jem 100% śmieci z McDonalda czy same batoniki

Dremor

Ja uznaję Ifym i u mnie to polega na tym że jem takie owoce jakie lubię, wafle ryżowe, przetwory mleczne, czekolady gorzkie itp itd.


Tu zachodzi małe nieporozumienie!

To jest IIFYM?
wafle ryżowe są nie zdrowe?
owoce sa nie zdrowe?
przetwory mleczne są nie zdrowe?
czy czekolada gorzka jest nie zdrowa?
proszę Cię

o to chodzi właśnie że produkty które powinniśmy spożywać bo są przydatne i zdrowe,jeśli nie to chociaż neutralne bo żadnego negatywnego wpływu na nasze zdrowie czy wygląd nie mają [oczywiście jeśli się zjada zdrowe ilości,a nie 3tabliczki czekolady na raz czy 5kg bananów] czyli te produkty które wymieniłeś,one przecież są zdrowe - unika się jak ognia.

W takim przypadku ja też mam IIFYM.
Jem czekoladę,jogurty,owoce,wafle ryżowe codziennie.

To, że panują chore poglądy, które stale są uskuteczniane, że zdrowy jest tylko ciemny ryż,makaron,brokuł,pierś z kurczaka i woda mineralna - wcale nie oznacza że tak jest.
A że spożywasz inne produkty niż większość pakerów,ale produkty wciąż zdrowe(!) - nie oznacza że jesteś na IIFYM.

IIFYM — If It Fits Your Macros

Co rozumiem przez IIFYM?
'An example of dirty foods, would be exactly what you are thinking right now. All the foods we love to eat and are told to avoid:

Fast food
Fried chicken
Pizza
French fries
Cheesecake
Icecream
Candy
Cookies
Buffalo Wings
Pop Tarts
Donuts
'


Spożywanie tych produktów dzień w dzień,to jest IIFYM a nie jedzenie wafli ryżowych i gorzkiej czekolady.

Napisze jeszcze raz:
to że jesz inaczej niż wszyscy,menu nie składa się tylko z gotowanego na parze kurczaka,ryżu i warzyw - a jesz nadal produkty zdrowe albo neutralne,czy małe odstepstwa w stylu 90/10 - nie znaczy że stosujesz IIFYM.
To oznacza tylko tyle że utarte schematy,mity i skrajne podejścia radykalnych bodybulderów doprowadziło do tego że jedząc tak [inaczej] myślisz że jesz źle [tj. niezdrowo,nieczysto] - CO JEST NIEPRAWDĄ!


A czy IIFYM działa?
Tak działa.

Czy jest zdrowe [jeśli jedziesz według idei IIFYM]?
NIE, nie jest.


Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-01-22 11:24:31

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3252 Wiek 29 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 22813
w tych czasach nie można jednoznacznie powiedzieć co jest zdrowe a co nie jest zdrowe , po prostu można wybrać niby mniejsze zło a dieta musi być zróżnicowana aby nie brakowało nam witamin itd
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
Po pierwsze, znalazłem info że tylko jeden z chłopaków z WK pytał się o coś w dopingu, a nie wszyscy... Ja im wierze bo sam widzę ile można osiągnąć na czysto.

Co do solara....

Tu zachodzi małe nieporozumienie!

To jest IIFYM?
wafle ryżowe są nie zdrowe?
owoce sa nie zdrowe?
przetwory mleczne są nie zdrowe?
czy czekolada gorzka jest nie zdrowa?
proszę Cię


gdzie napisałem że są niezdrowe?! Napisałem, że je jem choć kiedyś obawiałem się diabelskiej fruktozy, wysokiego ig itp itd. To jest IFym, i tego własnie nie rozumiesz. To że jem co cche i sie mieszczę w makro nie oznacza że jem syfy! Właśnie dlatego jem względnie zdrowe rzeczy, bo tylko w ten sposób nie czuję głodu! Ale jem co chcę, tyle że na IFYM muszę brać poprawkę ile mam kcal do zjedzenia.

o to chodzi właśnie że produkty które powinniśmy spożywać bo są przydatne i zdrowe,jeśli nie to chociaż neutralne bo żadnego negatywnego wpływu na nasze zdrowie czy wygląd nie mają [oczywiście jeśli się zjada zdrowe ilości,a nie 3tabliczki czekolady na raz czy 5kg bananów] czyli te produkty które wymieniłeś,one przecież są zdrowe - unika się jak ognia.


Nie unika się jak ognia, bo to one napychają! Cały czas IFym pryska kiedy okaże się że jedna tabliczka czekolady, zabiera Tobie 90% dziennych tłuszczy! Rzeczywiście, ale to rozpustny system!
W takim przypadku ja też mam IIFYM.
Jem czekoladę,jogurty,owoce,wafle ryżowe codziennie.


Bo niezdrowe rzeczy na IFYM wbrew pozorom pojawiają się rzadko, chyba że jesteś masochistą i lubisz chodzić głodny.

To, że panują chore poglądy, które stale są uskuteczniane, że zdrowy jest tylko ciemny ryż,makaron,brokuł,pierś z kurczaka i woda mineralna - wcale nie oznacza że tak jest.
A że spożywasz inne produkty niż większość pakerów,ale produkty wciąż zdrowe(!) - nie oznacza że jesteś na IIFYM.

IIFYM — If It Fits Your Macros

Co rozumiem przez IIFYM?
'An example of dirty foods, would be exactly what you are thinking right now. All the foods we love to eat and are told to avoid:

Fast food
Fried chicken
Pizza
French fries
Cheesecake
Icecream
Candy
Cookies
Buffalo Wings
Pop Tarts
Donuts'

Spożywanie tych produktów dzień w dzień,to jest IIFYM a nie jedzenie wafli ryżowych i gorzkiej czekolady.


Nie, Ifym to jest spożywanie KAŻDEGO jedzenia jakiego chcesz bylebyś się mieścił w makro, a nie śmieci! To jest tylko przykład że nie ma znaczenia co jesz! Kinder czekolada pasuje do mojego makro, ziemniaki również- wybieram ziemniaki, bo 500 kcal z nich dostarczonych mnie nasycą, a 500 kcal z kinderczekolady, tylko mnie wkvrwi że nie mogę zjeść więcej.

Napisze jeszcze raz:
to że jesz inaczej niż wszyscy,menu nie składa się tylko z gotowanego na parze kurczaka,ryżu i warzyw - a jesz nadal produkty zdrowe albo neutralne,czy małe odstepstwa w stylu 90/10 - nie znaczy że stosujesz IIFYM.
To oznacza tylko tyle że utarte schematy,mity i skrajne podejścia radykalnych bodybulderów doprowadziło do tego że jedząc tak [inaczej] myślisz że jesz źle [tj. niezdrowo,nieczysto] - CO JEST NIEPRAWDĄ!


Znowu błąd- Ifym polega na tym że jem co chcę. A ja chcę żeby syciło! Ty chcesz śmieci, które nie sycą? Ok, Twój wybór, długo na IFYM w ten sposób nie pojedziesz. Chyba że wybierzesz opcję że po prostu raz na jakiś czas zjesz śmiecia i wliczysz go do bilansu, ale wtedy to jest de facto model 90/10


Czy jest zdrowe [jeśli jedziesz według idei IIFYM]?
NIE, nie jest.


To zależy, jak się jest de.bilem które całe białko ładuje z prochu, tłuszcze i węgle ze słodyczy to faktycznie jest to niezbyt zdrowe. Ale nikt tak nie robi, bo wbrew pozorom nie byłoby to satyfkacjonujące.

Jak ja jadę na IFYM?

Wiem, że musze zmieścić się w makro więc najczęsciej jem rzeczy sycące, czasami zmiem jakiegoś loda albo mnóstwo owoców i to wsio. Raz na 100 lat jakiegoś śmiecia ale ZAWSZE, ZAWSZE i jeszcze raz ZAWSZE, po zjedzeniu takowego do końca dnia jestem głodny.

Przyznaj się uczciwie, czy próbowałeś kiedyś jeść wg IFYM? Zapewniam Cię, że również zrezygnowałbyś z syfów na nim... Po prostu nie zdajesz sobie sprawy z potęgi niesatysfakcjonującej ilości śmieci na IFYM.
Krytykuje się coś, czego się nie zna i tyle w temacie.



Zmieniony przez - Dremor w dniu 2014-01-22 15:35:24
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 5059 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 134689
Może tak skończcie już wymieniać się bzdurnymi argumentami. Nikt nikogo nie przekona, a co kilka stron ciągle to samo. Każdy ma rozum i niech robi po swojemu, z czasem każdy dojdzie co dla niego jest najlepsze- chociażby przez przeżyte choroby, wyniki badań itp.
A na ten moment przenieście się do spamów, jest ich wiele i dajcie solarowi prowadzić dziennik.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
To faktycznie chyba nie rozumiem czym jest IIFYM.

dremor to napisz mi czym Twój model żywienia różni się od zwykłego modelu?
piszesz że wybierasz zdrowe produkty - więc na czym polega ten Twój IIFYM?
Jesz co chcesz?
TAK,ale nadal są to 'zdrowe' wybory.
Więc gdzie jakakolwiek różnica?


Zjedzenie jednego burgera w tygodniu to nie jest IIFYM.
Tak samo jak zjedzenie jednego zdrowego posiłku typu ryz z kurczakiem na sucho w tygodniu,nie kwalifikuje do stwierdzenia że ktoś je zdrowo.

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 328 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 22639
Macie ten sam problem co we wcześniejszych stronach :P
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

IF pomoc w diecie na redukcję dobrze ułożone makro?

Następny temat

[ART] Intermittent fasting (IF) na masie [solaros]

WHEY premium