[BLOG] pat34 dziennik, str 31

ALE BYK!

Ta koszykowka to na powaznie? Czy tylko aby podbic ocene na zajeciach??
Jestem ciekawy bo rowniez inna dyscypline trenuje druzynowa.

Kiedyś na poważnie trenowałem teraz już tylko dla zabawy ;) Generalnie ze swoich doświadczeń uważam że (przynajmniej z koszem) nie da się pogodzić konkretnego budowania sylwetki. Ale jeśli bardziej zalezy komuś na wynikach w danej dyscyplinie dużynowej to siłownia ustawiona pod kątek danej dyscypliny to mus ! :) Jak zrobie sobie czasem 1 lekki tydzień na siłce to na koszykówce mam mega forme. Także siłownia pod kosza jak najbardziej ale koszykówka z kulturystyką raczej nie idą w parze.

późno ale jestem i będę śledził. powodzenia

Ten moj post ostatni może być troche nieczytelny ale jestem ostro wytrzepany po tym treningu dzisiejszym wiec sorki za błędy ;d

pat34

Kiedyś na poważnie trenowałem teraz już tylko dla zabawy ;) Generalnie ze swoich doświadczeń uważam że (przynajmniej z koszem) nie da się pogodzić konkretnego budowania sylwetki. Ale jeśli bardziej zalezy komuś na wynikach w danej dyscyplinie dużynowej to siłownia ustawiona pod kątek danej dyscypliny to mus ! :) Jak zrobie sobie czasem 1 lekki tydzień na siłce to na koszykówce mam mega forme. Także siłownia pod kosza jak najbardziej ale koszykówka z kulturystyką raczej nie idą w parze.

Masz racje, ja sam wprowadzam trening na silowni pod dyscypline, ktora uprawiam. Jeszcze 2 lata temu gralem w superlidze z mocnymi rywalami, teraz jedynie 2 liga ale korci mnie mocno aby wrocic do minimum 1 ligi.
Na forum szukam osob/y co trenuja inna dyscypline druzynowa i robia silownie na maxa i takiej niestety nie spotkalem;/
Nie ukrywam chcialbym podpatrzyc kogos i wymienic sie doswiadczeniami.
A propos sylwetki widac, ze klata ,,wysuszona" od biegania, czyli od kosza. Pamietaj Phillip Heath tez gral kiedys w kosza, jak widac kosz daje niezle podstawy.

raczej nie da rady bo zawsze bycie lepszym w jednej z dyscyplin wiąże sie z byciem gorszym w drugiej. Co nie znaczy że nie można zbudować dobrej sylwetki skupiając się bardziej na dyscyplinie druzynowej. Po prostu potrzeba wiecej czasu. takie jest moje zdanie

Hmm dobrej klaty nie zbudujesz, za duzo biegania, to samo z obwodem ramion;/ tluszcz trzewny tez sie utrzymuje pod wynikiem stresu. Mozna zbudowac za to niezle barki, nogi raczej nie urosna zbytnio bo musza byc elastyczne;p
Sylwetke fit mozna zbudowac ale juz sylwetki bulka juz ciezko;/

myśle że moje 3 treningi tygodniowo nie spowodują jakiś dużych braków w obwodach :D Traktuje sobie kosza jak cardio w sumie :D

Zle napisalem, odnioslem sie ogolnie do osob co trenuja sport druzynowy i uczeszczaja na silownie.
W Twoim wypadku to cardio dosc niezle.