Xzaar77 DT - droga do Paris Marathon i 1/2 Ironman Gdynia 2014 - Forum SFD

...

Początkujący

Szacuny 0 Napisanych postów 13 Wiek 38 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1944

Wpisz w google "szosowaszosa blogspot owijka" i wszystko zadziała :) Forum wycina link z adresem blogspota który oryginalnie wyglądał tak:
http://szosowaszosa.blogspot.com/2013/10/kochanie-mozesz-mi-wyczyscic-owijke.html
więc wstawiłem spację, zamieniłem o na 0 i byłem pewien, że się domyślisz ;)

Zmieniony przez - merlin85 w dniu 2013-11-30 09:10:25

...

xzaar77

Ekspert

Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207

Google pomoglo, dziekuje :) Mam nawet wszystkie niezbedne akcesoria i srodki w domu ;)

Zapomnialem sie wczoraj pozalic ;) Mam za dlugi mostek, moj ma 110 i akuratnie te 40mm ( najkrotszy zdaje sie bedzie 70 ) mam za duzo w "reach" - musze skracac te wartosc by nieco podniesc pozycje, za malo mam mobilnosci w miednicy by zejsc nizej. No i nawalila taka wielka firma jak Canyon, zamowilem z rowerem duzo akcesoriow i nie zapakowano mi bardzo waznego drobiazgu - raser kitu pod kokpit, i tych 20mm tez mi brakuje. Wystarczyl jednak jeden telefon i kit juz do mnie jedzie, a mostek bede musial kupic w tygodniu i podmienic.

I tu pytanie do jezdzacych gosci dziennika, potrzebuje mostek 70mm o jak najwiekszym dodatnim kacie, im wiecej podniose kokpit w gore, tym lepiej. Nie musi byc carbonowe cudo, wazne by byl latwo dostepny np. na amazon ):) Z gory serdecznie dziekuje !

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...

xzaar77

Ekspert

Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207

Miedzyczasie sie przebieglem, planowo, 10km z interwalami pomiedzy 6 a 8 kilometrem, 8 mocnych akcentow. Jest w okolicy zera ale nie ma sniegu, ziemia zmarnieta i slisko - znow biegalem sprinty tak na 95%, na tyle, by czuc w kazdej chwili pelna kontrole nad nogami. Dobry, przyjemny trening biegowy, sporo ludzi na trasach, szybko zleciala godzinka.

Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-11-30 15:38:05

...

Marcel_197

Ekspert

Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176

No i to jest bieg. Ty też w trakcie interwałów idziesz?

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...

xzaar77

Ekspert

Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207

Tak, maszeruje. Lepiej byloby sie zatrzymac, szybciej wygasic prace serca, ale raz, ze jest juz bardzo zimno i boje sie wyziebic i nie daj boze znow zlapac jakies chorobsko, a dwa, mam tak ze w bezruchu bardzo szybko kurcza mi sie mocno wczesniej rozgrzane miesnie i sciegna, wyrwanie pozniej znow do sprintu z zatrzymania boli, a jak boli, to znow boje sie kontuzji. Niemilosiernie szybko zbliza sie wiosna, wylaczenie z treningow na kilka tygodni byloby dla mnie teraz dramatem nie do nadrobienia..

...

MaGor

Ekspert

Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495

xzaar77
Lepiej byloby sie zatrzymac, szybciej wygasic prace serca

Oj, to trochę nie tak. Nawet po solidnych ćwiczeniach CF, bo przy sesjach z kettlami to normalna procedura, należy przynajmniej pochodzić, czyli marsz jest ok i sam tak robię żeby serduszko przeprowadzić przez wszystkie strefy. Najgorszą rzeczą po wysiłku submaksymalnym jest jednak podtrzymanie rytmu serducha lekko powyżej. To podobno daje bardzo dużo i jest bezpieczniejsze niż uwalenie się plackiem albo zatrzymanie. Po to zresztą mamy etap wygaszania po treningu.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-11-30 17:42:57

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html

...

xzaar77

Ekspert

Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207

To i lepiej nawet, przynajmniej sobie nie szkodze.. Ale taki marsz narzuca sie sam, poprostu jakby naturalnie pasowal. Podobnie zreszta mam wlasnie w czasie treningow silowych, naturalnie, sam z siebie laze w kolko, po jak najwiekszym dostepnym obwodzie miedzy cwiczeniami. Im ciezsza mam za soba serie, tym wieksze obserwuje u siebie pobudzenie i nie ma opcji by posadzic tylek w miejscu i czekac na kolejna.. Wiekszosc osob tak robi i czuje sie z tym jak dziwak, ale tak mi sluzy i pasuje i nie zamiaruje zmieniac, bo sie komus nie podoba.

Minela sobota, nie dostalem paczki, co oznacza ze i w niedziele nie pokrece na rowerze. Musze ponarzekac, doskonala niemiecka maszyna ostatnio szwankuje - wczoraj rano otrzymalem maila, ze moj rower wlasnie rusza do mnie - rower stal juz w salonie. Z kolei mail z UK z 26.11 precyzuje termin dostawy trenazera na 28-29.11 - jest 30, paczki nie ma. Wszystko obsluguje DHL.. Czekalem tyle miesiecy, to kilka dni mnie nie zabije, ale zle mi z rowerem za sciana i brakiem mozliwosci pokrecenia.

W tej sytuacji jutro chcialbym rano pobiegac ( w niedziele powinno byc dlugie wybieganie, ale zaczne ostroznie od kilkunastu km i znow powoli dojde do polmaratonu lub wiecej co tydzien ), a po wczesnym obiedzie pocwiczyc ze sztanga, tylko zlozone cwiczenia - zarzut silowy z podloza na wysoko - pod konkursowa probe, ciagi, push press i push jerk.

Obiecalem sobie solennie, ze poniedzialki beda dniami odpoczynku od treningow, i bede sie staral tego trzymac scisle, bo ostatnio srednio z tym bylo i zdaje sobie sprawe ze podejscie takie nie bylo zbyt rozsadne.

...

pirlo2122

Ekspert

Szacuny 178 Napisanych postów 2112 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 82535

Co do DHL nie jestes pierwszy osobiscie to dla mnie druga najgorsza firma kurierska jaka mialem po siodemce ale ona to chyba tylko polska. Kiedys jak skladalem swoja silownie szlo mi obciazenie cos kolo 50kg i jak kurier przyjechal nie mogl znalezc domu mnie akurat nie bylo mial mi odebrac jeden z domownikow to podjechal do sasiedniego domu i poprostu wyzocil paczke do ogrodka. Cale szczescie ze moja matka to widziala i odnalazlem paczke. Oczywiscie zlozylen skarge ale nie wiem czy to do czegos doprowadzilo. Ogolnie rzecz biorac firma dla mnie nie profesjonalna z tego wlasnie powodu a i najczesciej jak mialem od nich inne paczki to nie dochodzily na czas tzn. szly tempem pocztowego priorytetu a znow gdy moja siostra zamowila odkurzacz i szedl dhl-em przyszedl uszkodzony i zamoczony jak widac nie tylko u mnie nie dzialaja oni profesjonalnie.

Zmieniony przez - pirlo2122 w dniu 2013-11-30 20:04:08

...

xzaar77

Ekspert

Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207

Poniewaz zaplanowalem sobie na dzis dwa treningi, zaczynam od rana, zwlaszcza ze pogoda piekna, zimno ale sucho i slonecznie. Wybieganie, na razie spokojnie z dystansem, w sumie z gory go nie planowalem, tylko pelecialem sobie w zupelnie nowym kierunku, mozna rzec pozwiedzac. O lekkim sniadaniu w plynie - mleko, odzywka bialkowa i miodek. Wyszlo 14km, bedac blisko domu juz nie chcialem kombinowac i przedluzac, bedzie czas na to jeszcze, tak jest w sam raz. Staralem sie bez spogladania na pulsometr trzymac rowne tempo biegu i niemal wyszlo, jak porownuje okrazenia to od razu widze jak zmienialy sie nawierzchnie, bo chwilami bylo lekko blotniscie - tam gdzie slonko juz dalo sobie rade ze zmarznietymi kaluzami. Fajna, spokojna przebiezka, wszystko w tlenie, to najwazniejsze.

EDIT: Solaros jak zwykle niezawodny. Polecam wszystkim, a w szczegolnosci osobom walczacym z masa ciala, czyli reduktorom ;)

https://www.sfd.pl/[ART]_Insulina_dla_opornych_.-t987547.html

EDIT 2:

Wykonalem drugi dzisiejszy trening - lekki silowy, w formie kompleksow sztangowych plus cwiczenia pomocnicze - z zalozenia kondycyjnie i koordynacyjnie, bez wariacji z ciezarem:

1. Rozgrzewka, bieg ( tak wiem, drugi dzis ) 10 minut z mocnym finiszem
2. Kompleks 5 serii po 8 powtorzen kazdego z cwiczen sztanga 60kg bez odkladania:
- zarzut silowy z podloza na wysoko
- push press
- push jerk
- wioslo
3. Martwy ciag 15x80, 10x100, 6x120
4. Podciaganie drazek szeroki nachwyt 2x15

I do domku :) Dosc na dzis, teraz obiadek, relaksik, wieczorem jakis maly eksperyment kulinarny, bo przeciez niedziela ;) Jutro - odpoczywam, jak bum cyk cyk :)

Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-12-01 16:25:35

...

xzaar77

Ekspert

Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207

W ramach czita po kolacji, malutki eksperyment. Jadlem kiedys w Normandii, a nie na slynnym placu z J23 - tym od Zuzanny ;) - ale chuda nie jadla wiec obiecalem zrobic. Pyszna przekaska, odrobine podobna do orzechow ale jednak inny sklad, malo bialka, malo tluszczy, sporo wegli, bardzo dobrych wegli. Idealne na cieplo z lampka wina, czerwonego, wytrawnego. Nie grozi objadanie sie, bo smak jest specyficzny, z tych co to sa pyszne, ale kilograma nie zjesz, wiecie, sa takie rzeczy. Teraz jest sezon wiec u nas do kupienia za niecale 2 euro, moze w Polsce w dobrym sklepie dostaniecie. Pracy na 40 minut wszystkiego, z czego wiekszosc bezobslugowo, bo sie przyrzadza samo ;) Do rzeczy, pieczone kasztany ;)