wczoraj byłem na siłowni,później niż zwykle,choc zwykle jeżdżę i tak później niż planowałem,tak więc wchodzę o tu taka sytuacja
ludzi tyle na raz jeszcze tam nie było chyba,ale to nic
większość pierwszy raz na oczy widziałem,chyba taki okres więc masują przed zimą
więc talerze 5 i 10kg towar najbardziej chodliwy,nie dość że nawet zawsze jak jest mało osób to chodzę i szukam
to tym razem koleś jeden robił przysiady 70-tkę,bodajże i oczywiście musiał mieć same 5-tki na gryfie
drugi barki 50-tką i to samo
bo ciężko założyć pacanom 2x15 czy 2x20
dwóch zwierzaków zajumało 80% 5-tek
ale to jeszcze nic
ludzi w brud,nie ma gdzie palca włożyć a tu wody,ręczniki na środku pozostawiane,5 ławek dalej ich właściciele stoją sobie w przejściu i mędrkują 15minut,cza ich omijać po przecież nie przesuną się
albo robią bicka hantlami na stojąco ale hantle wędrują na ławki bo ciężko się schylić bardziej i odłożyć na ziemię
ale to jeszcze nic
robisz sobie
super serie,np. prostowanie rąk na wyciągu drążkiem
kładziesz shaker obok i ręcznik aby było widać że ktoś coś robi
kilka metrów dalej zostawiasz sobie sztangę łamaną,tak aby nikomu nie przeszkadzać jak reszta zwierzaków i co by zrobić uginania rąk
i robisz serie na wyciągu,odwracasz się,idziesz i robisz bajcepsa
wracasz a tu para pacanów - pomimo tego że widać że zajęte i nie ma Cie dosłownie 30sek max - drążek zmieniony na łamany i robią na wyciągu bicka
ani be ani me ani kukuryku kurfa
Wczoraj do domu wróciłem nie dość że ok 21 to jeszcze z takim wqrwem że do teraz mnie głowa boli.
Wyżyłem sie trochę na lasce,bo małego dzieciaczka przecież nie będę bił po nocach.
Sezonowcy pjerdoleni.
Do grudnia albo stycznia pochodzą.
Dobiją do 35cm w bicku a że IFBBPRO nie chcą byc to podziękują na kolejne 10miesięcy.
Zmieniony przez - solaros w dniu 2013-11-20 15:39:02