btw- w trakcie tłumaczenie
Oszukane posiłki cz.II
Nie szukałem zbytnio na sfd czy jest jakieś info o tym,podobne arty,chyba nie ma.
To dopiero będzie temat do dyskusji.
To będzie tłumaczenie na PL.
Cos co juz istnieje,działa,nie moje herezje.
Choć w sumie cos podobnego cały czas stosowałem podczas redukcji [zanim wpadło mi w ręce rozwiązanie z USA] gdy doszedłem do wniosku że to nie ma znaczenia jakie źródła węgli stosuję - metoda prób i błędów.
Wiem że działa,są na to 'papiery' więc moge przetłumaczyć,opisać.
Znowu nie do końca zdrowo,ale tez nie koniecznie samo zuooo.
Ale teraz trochę bardziej rygorystyczne podejście.
Metoda kija i marchewki.
.......u mnie ten kij był jakimś patyczkiem a marchewka j**ucką dynią.
Za kilka dni - przy dobrych wiatrach - puszczę w eter.
Zmieniony przez - solaros w dniu 2013-11-11 17:05:32