Dziennik budowania formy na 40 urodziny. Kettlebell, siłownia, bieganie, rower.

...

Ekspert

Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176

mnie się najbardziej koszulka podoba :). Jak z filmu o ruskich marynarzach

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...

MaGor

Ekspert

Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495

panteon
Rozumiem, że wyciskanie 32kg wchodzi czysto 4x ?? To ładnie :)

Zdjęcie miażdży!! :)

Będzie ciężko w tej masce. Samo oddychanie sprawia kłopot. Chciałem spróbować nawet swingów na początek. Będzie nieźle. Szukam modelu z pochłaniaczem przy twarzy, bo torba trochę przeszkadza.

Czy czysto wchodzą pressy. Ok. Przy 4 powtórzeniach lekko uginam uda, ale stopy zostają na ziemi. Zwłaszcza lewa ręka ma taką tendencję. Pochwalę się, że prawa spisywała się bez zarzutu nawet przy trzeciej drabinie (potrafiłem - z całą odpowiedzialnością to mówię - czysto wyciskać!) Mam filmy i jak tylko będę mógł utrzymać dłonie na biurku dłużej niż 5 minut to coś posklejam. Wytrzymam jeszcze jeden-dwa takie treningi i dość. Psycha może siąść. Sprawę ratują drabiny.

Marcel
mnie się najbardziej koszulka podoba :). Jak z filmu o ruskich marynarzach

No i tak miało być

Odważniki pochodzą z Rosji, a radziecka marynarka wojenna miała swój program ćwiczeń zastępujący cały stadion

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-10-04 20:36:45

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html

...

MaGor

Ekspert

Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495

No. Jak mnie jutro natura obudzi około 5-6, to biegam. Jak nie to śpię i wieczorem urządzę jakiś spokojny trucht. Już to widzę. Zwłaszcza, że zmieniłem program biegów na drabinę a'la kettlebells. 1:30 rozruch - 20s sprint - 30s trucht/spacer - 30s - sprint - 30s trucht/spacer - 45s sprint - i tak X razy + 1:30 wygaszenia. Czas całości wciąż 23:30.
==========================
Consuetudo altera natura, czyli mówiąc po ludzku, obudziłem się, dopijam kawę z miodem, odwiedzam WC i daję z trampka te swoje 23:30 w dowolnym układzie.
==========================
Ok. Możecie powoli wstawać. Ja pierwszą swoją aktywność dzisiaj odbyłem. Wieczorem porobię pompki chyba, że Mała będzie chciała na siłownię to wtedy powygłupiam się z kettlem 25 kg. Po raz pierwszy od dłuższego czasu jadę gdzieś bez odważnika. No dobra. Przyznam się. Worek bułgarski biorę ze sobą. Na wszelki wypadek. Muszę trochę skórę na dłoniach wygoić.

Pobiegałem. Piękne niebieskie niebo, przymrozek, świt, wolna sobota. Czy życie nie jest piękne? Dla takich chwil warto wstać bladym świtem. I nie nazywam ich żadnymi aerobami, interwałami itp. Po prostu bieganie, radość, życie.

Ale cyferki też jakoś są ważne. Na razie nie czuję żebym się przełamał przez granicę 11 km/h. W ogóle to pierwsze minuty biegło się tragicznie. Czułem - i to bardzo dobrze czułem - wczorajszy trening. Po 5 minutach coś się przełamało i luz. Po raz kolejny zauważyłem taką zależność: po wysikaniu się w połowie biegu opuściły mnie siły. Czyli co? Opuściła mnie "mocz".

Miłego dnia.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-10-05 08:04:01

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-10-05 08:04:33

...

panteon

Ekspert

Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424

Piękne niebieskie niebo, przymrozek, świt, wolna sobota. Czy życie nie jest piękne?

Tak... ale wolałbym zbudzić się chociaż raz około 9:00

...

Marcel_197

Ekspert

Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176

ehh MaGor... jak ja bym chciał, żeby mnie taki bieg na mrozie, po pobudce o 6 rano w sobotę cieszył! :)

...

MaGor

Ekspert

Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495

Marcel - wszystko przed Tobą

Panowie, biega się sercem zarówno w sensie wydolności krążeniowej jak i wydolności charakteru. Jak wydolność serca jest niewielka to trzeba ćwiczyć charakter i zmuszać się do biegu. Ale jak już wzrośnie i jedno i drugie, to pobudka o 5:00 rano na bieganie przestaje być wyzwaniem. Wyzwaniem jest przesiedzieć cały dzień na tyłku i nic nie robić

Wyzwaniem jest nie rzucić sobie wyzwania

Takie stadium tej choroby. Świetnie się porozciągałem wczoraj i dzisiaj zamiast domsów czuję w mięśniach czystą siłę, chociaż zapowiadało się morze bólu.

...

panteon

Ekspert

Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424

Na razie boli jak czytam co Ty wyprawiasz ;)

...

Marcel_197

Ekspert

Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176

Jest sporo prawdy w tym co piszesz... tak się przyzwyczaiłem do wysiłku fizycznego, że też mnie zaczyna nosić jak nic nie robię. Na razie jednak, pobudka o 5 i bieg w deszczu lub na mrozie to nie dla mnie.

Mam też wyraźny ranking jeżeli chodzi o przyjemność. Lubię (i to bardzo) grę w tenisa, w piłkę nożną, jazdę na rowerze. Nie przepadam za siłownią i za bieganiem. Te dwa ostatnie traktuję poważnie, bo moim priorytetem jest zwiększenie siły oraz wytrzymałości. Niemniej, gdybym mógł to samo osiągnąć jazdą na rowerze czy grą w tenisa to długo był nie myślał.

No nic... będę biegał dalej i zobaczymy czy osiągnę ten stan, o którym pisze MaGor czy Xzaar.

...

MaGor

Ekspert

Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495

panteon
Na razie boli jak czytam co Ty wyprawiasz ;)

A ja myślę, że zaczyna Cię boleć ta cyferka, która oznacza liczbę treningów ze swingami

Naprawdę czuję się "świeżo" i mocno. Mam trzy solidne treningi w tygodniu, a Variety Day to już zupełnie lajcik, bo mi w te dni wypada trening z małolatami. I faktycznie chyba lepiej zaczynam funkcjonować. Trochę mi brakuje tych wygłupów, ale jeszcze tydzień, góra dwa. Na koniec będę chciał wycisnąć 32,5 + 7,5

...

MaGor

Ekspert

Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495

Marcel_197
bo moim priorytetem jest zwiększenie siły oraz wytrzymałości.

A nie szukałeś w Krakowie kogoś od kettlebells? Myślę, że mądry człowiek mógłby Ci pokazać ten trening i drogę do osiągnięcia Twoich celów szybciej niż myślisz.
Poza tym uważam, że jest to trening idealny dla tenisistów, którzy absolutnie nie mają interesu w posiadaniu ogromnych mięśni ale właśnie siły eksplozywnej, silnych barków i ramion, oraz szybkości. Jak dodasz do tego prostą żonglerkę, to okaże się, że ćwiczysz również koordynację oko-ręka.
Ogólnie, w tym dzienniku, panuje taka zasada: kettle są dobre na wszystko. Ich domeną jest koordynacja, gibkość, siła i wytrzymałość. Nie można nimi zrobić jedynie wielkiej masy, ale komu ona potrzebna

Jako typ obrośnięty mięśniami dostawałbyś baty w każdym meczu na korcie

Ani podbiec, ani machnąć rakietą o gwałtownych zmianach środka ciężkości nie mówię. Jakoś nie widziałem tenisistów o wyglądzie atletów.

Nowy temat Temat Zamknięty

Poprzedni temat

Super Konkurs-Krata Na Lato 2013

Następny temat

Krata na Lato-według -astry1

Polecane artykuły

Dziennik budowania formy na 40 urodziny. Kettlebell, siłownia, bieganie, rower.

Po 35 roku życia

Super Konkurs-Krata Na Lato 2013

Krata na Lato-według -astry1

Naturalna metamorfoza Kena Rossa

Jeff Seid- masa wymknęła się spod kontroli

Oleksii Novikov ustanawia rekord świata w martwym ciągu na Shaw Classic 2022

Big Ramy prezentuje masywną sylwetkę podczas przygotowań do sezonu