Poplywalem w piance w jeziorze, i co moge powiedziec... Jest to jeden wielki walek ;) Zeby sie duzo nie rozpisywac, pierwsze raz mialem przyjemnosc wyprobowac pianke plywacka, nie zadne tam serfingowe czy podobne, tylko stricte plywacka maszyne. Pomijam tu szereg roznych odczuc typu o k***a jak ciasno, dopasowanie sie, to ze trzeba sie ubierac 15 minut, to ze na poczatku nie da sie niemal plynac bo ogranicza ruchy dopoki sie nie ulozy. Za to pozniej.. takie rzeczy nie powinny byc dopuszczane do zawodow ! W mojej piance moge sie zwyczajnie wylozyc na plecy, nie ruszac, i lezec na wodzie. Nie ma opcji zatoniecia ! Co wiecej, nie tona nogi, wiec dla takiej lajzy jak ja to jest pomoc niebotyczna. Przebiera sie lapkami, czasami machnie nogami, no i sie plynie. Kosmiczna roznica w porownaniu z plywaniem bez pianki, szczegolnie jak wspomnialem, dla takich sierot plywackich jak ja. Moze nie doda taka pianka predkosci, choc podobno zmniejsza opory na wodzie, ale napewno zaciera roznice miedzy plywakami srednimi a byle jakimi. Poprostu trzeba od biedy wioslowac, i sie plynie.. Wniosek jest jeden, pianke susze, konserwuje i idzie do szafy. Musze sie nauczyc porzadnie plywac bez niej, a jak juz ja wloze, to poprostu poplyne tak samo, a zmecze sie mniej.. Odrobine mniej przeraza mnie perspektywa 4km do przeplyniecia na dystansie 140.6 a i o wiele bardziej rozumiem teraz dywagacje na forach tri, czy bedzie mozna w piance, czy aby nie bedzie zakazu ? Ze niby sie o zimno martwia.. Moze. Ale ja tam dostrzegam hipokryzje lekka, dla mnie roznica jest taka na dzis, jak plywanie z pletwami lub bez. Serio.
Na dzis to bedzie juz wszystko ze sportow, trzeba jutro przebiec kawaleczek. Wklejam kolacje po plywaniu. Ktos mi wyjadl orzechy i nie powiedzial, wiec musialem zadowolic sie migdalami. No i mala przestroga. Cos mnie podkusilo i kupilem ostatnio robiac zapas odzywke bialkowa Trec 100, a bo to niby przepyszna i wogole, to mowie sobie wezme, dla odmiany. Absolutnie nie chce tu sie wypowiadac na temat jakosci co do skladu, czystosci itp, pewnie jest super. Ale nie jest dobra. Nawet troszke. Na wodzie jest paskudna i nie do przelkniecia, na mleku odrobine lepiej, ale niewiele. Jako odzywka do picia w formie koktajlu nie przechodzi, no a jako dodatek do wypiekow itp. to troszke nieekonomiczna, lepiej isc w bialko sfd, skad inad smakowo tez dno, ale w plackach, ciastach, sernikach, nie ma roznicy. Ulepszylem jednak mojego treca czystym kakao... i zrobila sie przepyszna ! Znaczy ze moze nie jest tak zle, i np. inne smaki sa bardzo dobre. Ja jednak nie zaryzykuje po raz drugi ;)
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-08-17 19:10:25
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html
Cele 2016:
1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016