Panda: codziennie DT! 20/69/152/175 /275

Tego hp to i tak mam 1-2 serie cięższe tylko, to nie jest już ćwiczenie wspomagające pod zarzut, także w godzinie się zamknę ;) Ewentualnie zamiast hp po prostu będę robił same szrugsy z wspięciem na palce.

Na pp jednak czuję barki i łapy- na ekscentryku. Właśnie w tym jest problem, że na ostatnich powtórzeniach w górę wyrzucić jest umiarkowanie trudno, ale utrzymać to i opuścić na barki tak, żeby móc z tym wrócić na stojak jest już ciężko...

a co jest Twoim celem?
rozbudowa barków poprzez pp?

Raczej bodziec siłowy- przed pp była przez dłuższy czas suwnica po piersiowych i zatrzymałem się na 50-65 kg. Dlatego dałem coś dynamicznego na początek treningu, żeby można było uświadczyć progresu ciężarowego do 100 kg (potem się pomyśli )

czyli przebitka siłowa czy zbudowanie jak największej siły setowej?

Siła setowa; żeby celować w rekord (niepotrzebny mi) na 1 powtórzenie, musiałbym mieć więcej sesji w tygodniu niż 1, żeby mieć pełną kontrolę nad torem ruchu. Ja już swoje potańczyłem na 110 czy 112,5 kg i mi starczy Byłbym bardzo zadowolony z 3-5 ruchów na 100 kg.

to więcej ruchów w tym PP. 15+

Moim zdaniem to zły pomysł. Skoro 85 kg to 6 ruchów, to 15+ oznaczałoby zejście do 55-60 najmniej. Na tym nie będę w stanie zapracować biodrem, bo będzie za lekkie. Z drugiej zaś strony- 87,5 wolałbym zrobić 3 razy po 4 albo 4 razy po 3, bo dynamikę traci się monstrualnie szybko + nie jest to ćwiczenie, w którym można odpoczywać między powtórzeniami.

to ćwiczenie idealnie nadaje się do odpoczywania między powtórzeniami:)
biodrem zapracujesz i na samym gryfie, tu chodzi o coś innego, przy wyższym zakresie, który zrobiłbyś okresowo zyska ta wytrzymałość barków pod ciężarem. Łatwiej też Ci będzie zrobić jeszcze 2-3pow z poziomu 15-tu powtórzeń aniżeli z poziomu 3. Pchając się na 3 ruchy, gdzie to ćwiczenie wykonuje się raz w tygodniu, siły nie zbuduje się wcale lub znikomą jej ilość

No ale ja nie chcę schodzić poniżej 12 powtórzeń; 2 serie po 6, albo 3 po 4 to jest minimum moim zdaniem.

a to nie wiem jak sobie to w głowie układasz, ja bym to zrobił starym góralskim sposobem: bodziec siłowy + dowalił regresy i siła sama by szła, bez proszenia