less hate=more health/podsumowanie str. 253

jak masz duży ciężar to logiczne, że lekko będziesz przyspieszał z nóg, ale na takim nie ma takiej potrzeby

Jakich pasków używasz/jakie najbardziej polecasz od siebie?

w zasadzie to mam jedne paski od xx czasu te z treca za 17zł, sprawdzają się, mogę polecić, dość solidne.

Barki, triceps



(20kg, unoszenie bokiem)



(unoszenie bokiem, 15kg regresja)



(unoszenie bokiem, 7kgx30 regresja)



(podciąganie sztangi wzdłuż tułowia)



(podciąganie wzdłuż tułowia, regresja)



(unoszenie przodem w ramach dobicia)



(przegląd stojaka, możecie policzyć ile zrobiłem pow szrugsów i ile serii, po czymś takim nie miałem szyji )



(francuz jednorącz 27kg)



(prostowanie ramion z drążkiem wyc. górnego na dropie)

Do francuza jednorącz oczywiście też regres, czego już nie nagrywałem.
tyle.

imo te unoszenia bokiem troche plytkie

wystarczające by mi się barki zapaliły, to nie jest instruktaż. W treningu bazuje na własnych odczuciach.
Kiedyś pamiętam robiłem pełny ruch kolisty tj. od bioder nad głowę, barki piekły równie mocno. Też rewelacja, ale ciężary mniejsze, a teraz właśnie potrzebuję ciężarów by barki poprawić, więc nawet będę robił oszukane unoszenia bokiem a jak już nie będę dawał rady to półruchy, bo wtedy bok barków też pracuje, nie kończy swej pracy.

Dziwnie ale sam mówisz bazujesz na własnych odczuciach. Ja wole mniejszy ciężar dopięcie w górnej fazie i powolny negatyw.

ps. o unoszenie bokiem mi chodzilo

Zmieniony przez - Adamsky w dniu 2013-02-22 23:42:16

lubię większe ciężary dla każdego ćwiczenia, a potem regresją schodzić, wtedy uzyskuję i wysoki tonaż treningowy i mocny impuls dla układu nerwowego by popchnąć siłę do przodu i też coś na miarę holizmu, gdzie pomieszane są różne zakresy pow. Te 30pow czy nawet nieraz 40 na uginaniu podudzi leżąc to jest coś co zwala z nóg, nie da się chodzić, ale efekty siłowe i masowe jak najbardziej są:) nawet w treningu brzucha po czymś takim ledwo się chodzi:)

DNT
Będzie interwał. Okropne DOMS na barkach, szczerze to pierwszy raz w życiu tak mocne na np bocznych naramiennych, masakra jest. Do tego oczywiście dwugłowe ud, czworogłowe, cały grzbiet jeszcze też się gotuję. Jest super.

jak popatrzyłem na tego francuza sztangielką za głowy to aż mi się słabo zrobiło,kiedyś robiłem to samo ćwiczenie dokładnie tym samym ciężarem co Ty na filmie i zerwałem triceps,uważaj szczególnie dla tego,że widać iż ten ciężar było ponad Twoje możliwości,a tu bardzo łatwo o kontuzję