Dziennik RafalRRRR

Nie wiem skąd wyszło Ci te 30kcal, ale tym bym też sie martwił. Wystarczy, że przy dopiętej misce walniesz kawę latte z syropem i już masz 250kcal więcej...


A odnośnie problemu, - gdyby to było proste, to świat byłby piękniejszy ;)

Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2013-02-22 12:35:19

RafalRRRR

Nie wiem skąd wyszło Ci te 30kcal, ale tym bym też sie martwił. Wystarczy, że przy dopiętej misce walniesz kawę latte z syropem i już masz 250kcal więcej...

Mówię o redukcji , a na redukcji kaloryczność moich posiłków jest na poziomie 1800 - 2000kcal ---> +/- 1,5% to circa 30 kcal

Kawa latte to rozpusta , szczególnie posłodzona .... ; na redukcji na taką rozpustę sobie nie pozwalam ( kawę piję wtedy tylko czarną i bez cukru ) i Tobie też taką polecam

archibald 68

Mówię o redukcji , a na redukcji kaloryczność moich posiłków jest na poziomie 1800 - 2000kcal ---> +/- 1,5% to circa 30 kcal

Kawa latte to rozpusta , szczególnie posłodzona .... ; na redukcji na taką rozpustę sobie nie pozwalam ( kawę piję wtedy tylko czarną i bez cukru ) i Tobie też taką polecam

Aj, uciekły mi przecinki .
Ale taka różnica - 1,5%, to dla mnie nie różnica. To micha trzymana na maks.

No a kawka... ehhh, przyznam szczerze, że na początku nie liczyłem kawy latte z kalkulatora, wybierałem tylko z niego kawę dużą białą McDonald a tam 40 kcal. Potem zacząłem szukać czy dobrze robie, i sprawdziłem latte - 200kcal... A ile ich poszło... I to nie z głodu, tylko smakowo tak jakoś mi się chciało...

Obecnie cukier już usunąłem, jak trzeba to stevią słodzę. Kawę latte też wyciąłem, ale z mlekiem wciągam. Staram się mało mleka.

Akurat mleka ( bynajmniej ja ) sobie nie żałuję ...... oczywiście chudego

Ostatni mój codzienny posiłek na redukcji to zmiksowany dojrzały banan z 125 gr chudego białego sera i 0,25 ml chudego mleka spożywany 2 godziny przed snem.

Ale liczysz je skrupulatnie?

archibald 68

Akurat mleka ( bynajmniej ja ) sobie nie żałuję.

BYNAJMNIEJ TO NIE PRZYNAJMNIEJ.
Sorry, ale walcze z tym i nie przestane.

Kapitan Wodka

archibald 68

Akurat mleka ( bynajmniej ja ) sobie nie żałuję.

BYNAJMNIEJ TO NIE PRZYNAJMNIEJ.
Sorry, ale walcze z tym i nie przestane.

Słuszna uwaga . Staram się zawsze dbać o poprawność pisowni i jej jasny przekaz ale czasem drobny błąd się zdarza .....

RafalRRRR

Ale liczysz je skrupulatnie?

Tak

Jeszcze sprostowanie ; posiłek w tej formie podczas redukcji spożywam ( wypijam) tylko w dni treningu aero ; w dni treningu siłowego ostatnim posiłkiem jest czyste białko

Czasem można pofolgować, dla zdrowia psych. :)