Panda: codziennie DT! 20/69/152/175 /275

Szok... Ja pitle Pandek, jak Tobie chce się to wszystko opisywać i analizować ;)

Poniedziałek - dnt, nadal nie mogłem postawić pięty boso na podłodze, chociaż w bucie mi się to udawało już.


Wtorek- góra 1

Czas treningu: 90 minut + marsz do domu wolno, bo jeszcze ledwo chodzę...

Trening:

przenoszenie sztangielki 16 kg x 15 (+1,5 kg)

Wiosło
60 x 10, 80 x 10, 90 x 10, 100 x 10

przenoszenie sztangielki 16 kg x 15

Wiosło jednorącz
20 kg x 12, 26 kg x 12, 30 kg x 12, 35 kg x 12
(+ 5 kg w ostatniej)

przenoszenie sztangielki 16 kg x 15

Podciąganie sztangi w opadzie małpim szerokim chwytem
30 x 10, 35 x 10, 40 x 8, 45 x 8 ( - 5 kg)

przenoszenie sztangielki 16 kg x 15

Dipsy rampa 6-8
CC x 8, 10 kg x 6, 15 kg x 6, 20 kg x 8, 25 kg x 8
(+1 seria, + 5 kg)

przenoszenie sztangielki 16 kg x 15

MDS skosy hantlami
Skosy- 60-45-30
16kg x 12/12/12, 18 kg x 12/12/12, 20 kg x 12/12/12, 22 kg x 12/10/8
(+ 1 seria, więcej powtórzeń)

przenoszenie sztangielki 16 kg x 15

Barki- Wyciskanie na suwnicy przodem, dolna połówka,
40 kg x 10, 50 kg x 8, 50 kg x 8, 50 kg x 8

SS- unoszenie na 3 aktony
3 kg x 15/15/15
4 kg x 15/15/15
5 kg x 15/15/15

(+ 3 powtórzenia w każdej serii)

Biceps/Triceps
Wyciąg dolny- sznurek
20 x max/max
25 x max/max
30 x max/max
30 x max/max


Uwagi:
Dzisiaj rano też nie mogłem stanąć na pięcie, ale jakoś to rozchodziłem. Poszedłem, bo dostałbym już pyerdolca od nic nie robienia. Jutro zobaczymy, czy był to dobry pomysł. Myślałem, żeby machnąć trening nuk w środę i sobotę, ale nie ma opcji, żebym jutro ćwiczył...

1. Wiosło- fajne ćwiczenie na dół kapturów, trochę czuć najszersze.

2. Wiosło jednorącz-czułem na dole dobre rozciągnięcie, ale to nadal nie jest to. Na filmie widzę, że nie jestem równolegle z podłożem.

3. Podciąganie sztangi- akurat serię na filmiku zyebałem, bo dopiero na 40-45 kg wczułem się i udawało mi się ciągnąć łopatką, także tego... Film wrzucam z przyzwoitości

4. Dipsy- na klatkę dorzuciłem po 1 serii tu i w mdsach, bo nie przepracowałem jej wystarczająco intensywnie tydzień temu. 25 kg o dziwo nie było totalnie zyebane, jeśli nie liczyć ostatniego powtórzenia.

5. MDS- starałem się maksymalnie flarować + dołożyłem powtórzeń/zszedłem z ciężarem. ROM na dole może nie wydawać się największy, ale mi się wydawało, że niżej już nie da rady. Za tydzień walnę leciutki mostek, zwolnię i postaram się pościągać łopatki

6. MP zamieniłem na suwnicę, dolną połówkę. Ciężko było mi chwycić, bo mamy suwnicę z "łamaną" sztangą, ale weszło i tak lepiej, niż na żołnierskim. Nie trafiłem z ciężarem ździebko, ale nie kaleczyłem techniki.

7. Nagrałem triseta, na którym widać jak jestem pokrzywiony.Przód spoko, bok tragicznie pod względem symetrii... Tył za to chuya się nagrał

8. Łapy- pomperson.

Film: (za parę minut skończy się zgrywać)

Czesc Darek dawno mnie tu nie bylo i widze ze wciaz do przodu :)

Masz moze jakis artykul na temat wad i zalet wysokich tluszczy chodzi mi konkretnie o przedzialy rzedu 2,5g/kg do 3,5g/kg mowie tu o zdrowych tluszczach , jak to sie ma do budowania masy przy odpowiedniej ilosc ww

3,5 grama = zero zalet, same wady, nie wiem jaka ilość ww byłaby "odpowiednia" przy takiej ilości tłuszczu... Podobno nie ma głupich pytań, ale udało Ci się sprawić mi miłą niespodziankę.

a mozesz mi opisac w takim razie wady i jakie wedlug Ciebie najwyzsz(korzystne) proporcje tluszczy na kg powinny byc

Wszystkie możliwe schorzenia układu pokarmowego... Maks powiedziałbym 2 gramy, 2,5 to już taka top top top granica i nie wiem czy nawet rozsądna.

a co z osobami ktore na wyzszych ww czuja sie zle(wzdecia, przepelnienei itd), a chca robic mase niezwiekszajac jeszcze bardziej ilosc ww ?

jak mozesz to wejdz na gg , nie bede CI tutaj spamu robil :)

Zmieniony przez - TieS91 w dniu 2012-08-21 21:44:04

Ties, czy Ty po prostu kupiłeś literatki za duże zamiast kieliszków na oliwę że takie pomysły? Przy tak ogromnej ilości tłuszczy byś miał spore problemy gastryczne, nie ominęły by Cię biegunki oraz niemiłe skutki obciążenia wątroby.

A tak swoją drogą to skąd pomysł? Ekto i tak musi dowalić węgli, a żaden normalny endo nawet na ketozie nie będzie tyle jadał. Jak na wyższych ww czujesz się źle, to masz za mało warzyw i owoców w diecie, albo niewłaściwe proporcje białek czy cokolwiek innego. Żeby mieć duże problemy przy zdrowej, zbilansowanej diecie to trzeba być skrajnie opornym ektomorfikiem.

Plus rak.

Albo za dużo błonnika- jak się je powiedzmy 4 paczki suchej kaszy gryczanej. Jest dużo możliwych zmiennych.

aktualnie wychodzi mi okolo 2g/kg tluszczy i szczeze mwoaic narazie mi nic nie przeszkadzalo , ale coraz czesciej sie zaczynam zastanawiac czy tak powinno byc i dobrze ze w koncu zaczolem pytac czyli dalej tluszczami podbijac sobie nie moge i musze zaczac wiecej ww wpieprzac , bialka wychodza mniej wiecej od 2,5-3gram z tym ze osttanoi na wyzszych ww bylem przed redukcja a od tamtej pory sprawdzam jak jest na wysokim facie xD mozliwe ze cos jest nie tak w diecei , wczesniej gdy bylem na wyzszych ww mialem wlasnie problemy z wzdeciami , ale na nizsyzch okazalo sie ze bylo podbnie dopiero pozniej doszedlem ze to od płatkow owsianych , jak mozecie to wpadnijcie do meni do dziennika zobaczysz diete(dzisiaj wpadlo kfc wiec sie nie liczy , ale poprzednie dni sa takie jak byc powinny)