cvfdbkz / Moge Wszystko

Sporo węgli. Nie za szybko dodajesz kcal po redu? Nie podlewa narazie?

No własnie nie podlewa, %BF raczej taki sam jak był, przynajmniej tak mi sie wydaje.
Waga utrzymuje sie cały czas w granicach 91,5kg, jedynie czasami po weekendach znaczaco wzrasta ale potem znow wraca do stałego poziomu.

Fakt ze troche za szybko dodaje tych kcal ale jak narazie mi to nie szkodzi, bo te 3200kcal to nadal zerowy bilans, ewentualnie delikatny plus. Moze nie potrzebnie znow podbijam te wegle do ~450g, juz sam nie wiem. W sumie po co na siłe zmieniac cos jak jest ok
Znow mi dałes do myslenia ale myslałem tez nad podbiciem wegli do 500g i przycieciu tłuszczy do 30g

Nie no, nie chciałem Ci dawać do myślenia, poprostu zapytałem jak sytuacja A teraz wiedząc co i jak, myślę że i spokojnie możesz leciutko dalej podbijać. Tyle że ja bym już fatu nie obniżał.

Ty jeszcze miałeś dac zdj dla porównania po redu;-P i nie było

na takiej ilosci wegli tez pewno metabolizm bardziej podkręcony więc większy przemiał jest

Pandarek

Czego chcesz?

MARIAN 17

Ty jeszcze miałeś dac zdj dla porównania po redu;-P i nie było

Jeszcze nie zrobiłem
Pod koniec wakacji beda na stowe

cvfdbkz

Pandarek

Czego chcesz?

prz1993

Tyle że ja bym już fatu nie obniżał.

ok

Klatka/Plecy

Quadroset grzbietowy:
-Sciaganie szeroko do brody
-Wiosłowanie podchwytem
-Wiosłowanie wasko, neutralnie T-barem
-Sciagnie na prostych lina

Quadroset klatkowy:
-Wyciskanie hantelek
-Pompki klasyczne
-Przenoszenie
-Rozpietki klasyczne

Triset "dwugłogłowy"
-Uginanie lezac
-MCNPN
-Uginanie w oparciu przedramiona

+15min Aero

Super sa te quadrosety
Pompa rewelacyjna ale spało rownie szybko jak sie pojawiła.
Ciezary wieksze niz tydzien temu wiec fajnie.

Pierwszy quadro... zrobiony w 10min, drugi w jakies 15-20min i dwojki w ~10-15min. Wszystko intensywnie, wszedzie serie progresywne i jeden regres.

+ na siłownie wpadł jakis żulinio, pijaczyna z mysle ze sprawdzi swoje maxy zainspirowany jakims jegomosciem ktory wyciskał setke na skosie. Od szybkiej i bezbolesnej smierci uratował go tylko fakt ze nie ptorafił zdjac sztangi ze stojaków a o asekuracji w/w pana ktos pomyslał dopiero po 10min a wszyscy go zachecali zeby probował takze fajnie, "idiots, idiots everywhere"

I to by było na tyle, piec treningów z rzedu za mna wiec teraz dwa dni wolnego, Piatek imprezy poczatek, si ju lejter

po takiej ilosci wegli podczas ruchania bedzie Ci sie brzuch cząsł strasznie





































koledze się to nie spodoba