Kalikstat - pokonać przeciwności

Tylko jak będziecie kupywać ten zielony to uważać na wodorosty - ponoć Chińczyki pomieniają bo oszczędności szukają

Dzień 72

Dzień całkiem spoko, pracowity. Najpierw koszenie trawy (1,5 ha - po połowie z bratem - żeby nie było, że mały ogródeczek ). Potem walka z Talpa europaea, czyli j**anymi kretami. Te p******nięte j**ane h**e k***y, potrafią człowieka wyprowadzić z równowagi Pracujesz cały dzień w ogródku, a tu przyjdzie jeden z drugim i porozp*****la wszystko

Antoś, jeżeli któryś z twoich boasków, chciałby dla urozmaicenia zamiast szczura pojeść coś innego to zapraszam

Poza tym nic nadzwyczajnego się nie działo. Byłem u endokrynologa, wspólnie ustaliliśmy, że leczenie już konkretne będzie od września - bo teraz niestety pojawiły się problemy nefrologiczne, w związku z czym w czwartek po raz kolejny idę do szpitala. Najprawdopodobniej będzie leczenie testosteronem (tak, wiem, lepiej byłoby gonadotropinami..., ale to będzie jeszcze skonsultowane z nefrologami po wizycie u nich).

Nogi po wczorajszym treningu czuję niesamowicie. To chyba po wykrokach bolą mnie okolice dupne

TRENING

aeroby - orbitrek (20 min)

DIETA

Posiłek I: pakerska owsianka, licząca sobie ponad 1150 kcal, z mlekiem, migdałami, orzechami włoskimi, wiórkami kokosowymi, rodzynkami, brzoskwinią, borówkami i miodem



Posiłek II: pierś z kurczaka z ryżem, oliwą i warzywami
Posiłek III: pierś z kurczaka z ryżem i warzywami
Posiłek IV: pierś z kurczaka z ryżem i warzywami oraz gruszka (120 g)
Posiłek V: serek wiejski z jabłkiem, gruszką, brzoskwinią, orzechami włoskimi i cynamonem

Łącznie: 3064kcal, 130g białko, 130g tłuszcze, 347g węglowodany

I takie pytanie: czy nie przeszkadza to, że w śniadaniu zjadam 1/3 swojego zapotrzebowania dziennego? Dodam, że kcal nabijanie są głównie przez zdrowe tłuszcze - migdały, orzechy włoskie i wiórki kokosowe. Tłuszczy wychodzi tu sporo ~60g i węglowodanów >100g.

Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2012-07-31 22:19:30

darioman7 - rzutem na taśmę udało się

december - co do tego łososia jeszcze: spróbuj więc pieczonego Zwykle makarony jadam pełne ziarno, ale można spróbować kiedyś kolorowe

TOYSY - podejrzewam, że taki makaron dostaniesz w prawie każdym sklepie - ja przynajmniej widuje je bardzo często. Gdzie najtaniej? Znając życie pewnie w sklepach typu: Biedra, Lidl itp

Golombex, darioman7, december - oczami też się je Zawsze to jakaś nowość Jak to jest barwione nie wiem. Może być naturalnie - przecież jak dodacie kurkumę do ryżu to z białego będzie żółty W sumie nie wiem, nigdy nie jadłem takiego makaronu.

Killing232 - wodorostami akurat bym się tak nie przejmował. One stosunkowo mogę być bardziej eko niż farbki do farbowania jedzenia i polepszacze smaku Aha, no i widzę, że pierwszy post na 100 stronie należy do Ciebie. Gratuluję, na pewno oddzwonimy. Tymczasem dostajesz nagrodę pocieszenia: talon na balon



Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2012-07-31 22:34:44

kalikstat

Dzięki Antoś

1. Jak sądzisz w tych przysiadach duzo jeszcze podbijać przy 12 ruchach?
2. W wykrokach i nozycach chodzi o takie ruchy? Szczgólnie w nożycach, bo jakoś nie do końca czuję. To ma być ćwiczenie na czwrogłowy, czy dwugłowy?
3. Jest jakaś różnica w tym czy zrobie uginanie sztangielką, czy z tą prasą, czy to jeden czort? Bo maszyna jest dla mnie wygodniejsza z technicznego punktu widzenia, ale chyba za krótki do tego jestem Nogi powinny być ciągle w napięciu, czy przy każdym powtórzeniu mam je prostować?

Mógłbyś w wolnej chwili rzucić okiem na te ćwiczenia z treningu góry, bo co niektóre robiłem pierwszy raz i nie wiem, czy ma to ręce i nogi:

https://www.sfd.pl/Kalikstat__pokonać_przeciwności_-t861492-s96.html

1.No. Do 60 by wypadalo.
2. czworoglowy - nie zachowuj się jak początkujący
3. no jest w kącie nachylenia...ale najpierw musisz to zrobić dobrze.
W ciągłym napięciu ale nie blokuj w kolanach.

kalikstat

Antos098

hacki - nie rób ich całkowicie w pionie. Kiedy jesteś w górze, minimalnie wypchnij biodra w przód by mocniej rozciągnąć czworogłowe

Ok, tu mam pochylić się minimalnie do przodu?
I jeszcze jedno: podczas tego ćwiczenia czułem jakby sztanga mi miała wypaść, do tego może nie ból, ale dyskomfort w kapturach (?) i przedramionach. Jak temu zaradzić? To kwestia przyzwyczajenia i pewniejszego chwytu?

Antos098

wysoki step - to nie jest wspinanie po Bieszczadach...weż niski taboret, klatka wypięta... a nie z garbem i lecisz na łeb na szyję

Dobra, tu dam niższy stopień. Robić jak do tej pory - co noga to zmiana, czy ciągle na jedną, a ta jedna ciągle jakby jest na górze? Czy to obojętne?

Antos098

syzyfki - zyebales...głębiej i wolniej

Postaram się poprawić... Do tej pory było w miarę. Tu jakoś zyebałem...

Nie masz się pochylać do przodu, tylko piszę Ci wyraźnie że masz biodra lekko do przodu i mocno ścisnąć pośladki do siebie. To jest dla Ciebie nowe ćwiczenie to póki co czujesz to wszędzie - nawet w kapturach pilnuj wypchniętej klatki.

Możesz zmieniać nogi w trakcie ćwiczenia. Ale jak już wejdziesz na stopień jedną nogą to w końcowej fazie zepnij pośladki, praktycznie każde ćwiczenie na nogi się do tego sprowadza.

Na trzecie nie wiem jak odpowiedzieć więc podtwierdzę - tak zyebałeś

o nawet nie zauważyłem że ten pierwszy pościk na 100str należy do mnie... oczywiście oczekuję na nagrodę (nie pogardzę dobrymi stojakami, bo pod moje jak leży na nich sztanga 60kg+ to strach włazić pod nie )

Dobrze jest zacząć dzień dużą dawką energii .
killu nie bądź materialistą

Tez staram sie zawsze jesc konkretne sniadanie, nawet w okolicach 1000 kcal a jestem na redukcji, wiec w Twoim przypadku jest to dobre :)

Po ilu h jesz drugie śniadanie ? Ciągle te powiadomki padają, nawet z własnego dziennika nie dostaję

Antoś - megadzięki jak zwykle, na PW już nie bede pisał, widzę, że wpadasz jak tylko możesz

Killing232 - przecież dostałeś talon na balon Nie bądź pazerny

Damian - no, dobrze gadasz w obu kwestiach

Thoroop - niby mówią, że to podstawa na resztę dnia

Regenat - potem jem za 3-4 godziny. Ale nie powiem - jestem już wtedy głodny i mam ochotę na żarcie To musi być naprawdę deprymujące - utracić powiadomki we własnym dzienniku